Podróże z historią. Książka dla młodej młodzieży. Kiedy czytałam ją mając lat 12 i nieco więcej, bylam zafascynowana. Do tego stopnia, ze postanowiłam wówczas odwiedzić Golub Dobrzyń. Duże wyzwanie biorąc pod uwagę wiek i odległość (600 km). Jako rekomendacja niech wystarczy fakt, ze po słynnej powodzi 1997 totalnie zamokla, przyplesniala, a ja jej nie wrzuciłam. Choć rozsądek nakazywał.dziś sięgnęłam po nia tam od sobie. Odłożyłam dopiero gdy skończyłam. Oczywiście, odbiór juz nie ten. 20 lat minelo... Ale jest to nadal kapitalna Książka historyczna interesujących się ta tematyka. Czyta się miłej, ładniej i dokładniej, niż podobnych w treści, Krzyzakow Sienkiewicza. Porównuje wrażenia nastolatki, bo przez Krzyzakow w wieku dorosłym... nie przeszłam...
Akcja rozgrywająca się tuż przed walna bitwą z Krzyżakami. Książka zaskoczyła mnie pozytywnie, ponieważ podchodziłem do niej jak do szybkiej historyjki do połknięcia na raz. Jest ciekawa i gdyby autorka pokusiła się o rozszerzenie opowieści, dodanie kilku wątków i faktów historycznych to można by mówić o konkurencji dla "Krzyżaków" Sienkiewicza.
Niemniej utwór napisany jest sprawnie, choć staropolszczyzną, co według nie dodaje mu uroku i klimatu. Do przeczytania w wolny wieczór.