Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rutka Laskier
1
7,2/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzona: 01.01.1929Zmarła: 01.01.1943
Młoda polska Żydówka z Będzina, w czasie II wojny światowej zamknięta w getcie a potem zamordowana w obozie zagłady Auschwitz-Birkenau. W ostatnim roku życia prowadziła pamiętnik, wydany dopiero 60 lat po Holocauście (kwiecień 2006).
7,2/10średnia ocena książek autora
89 przeczytało książki autora
216 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pamiętnik Rutki Laskier Rutka Laskier
7,2
Przeczytałam tą książkę ponieważ dotyczy ona mojego rodzinnego miasta Będzina.Jest to pamiętnik napisany przez żydowską dziewczynkę Rutkę,która zmarła w Oświęcimiu.Będzin był przed wojną miastem w którym zamieszkiwało bardzo dużo żydów.Teraz niestety te ślady trochę się zatarły.Jednak są groby żydowskie za zamkiem a także cmentarz żydowski na granicy Będzina i Czeladzi.Przed wojną w Będzinie znajdowało się getto.Dla mnie przeczytanie tej książki to powrót w czasy gdy mnie jeszcze nie było na świecie, nawet moja moja mama która pochodzi właśnie z Będzina urodziła się już po wojnie.Dzięki tej książce oczyma wyobrazni mogę zobaczyć Będzin tamtego okresu.Posiada ona również fotografie Rutki,jej rodziny oraz Będzina.Jeżeli kogoś interesuje historia warto tę książkę przeczytać.Polecam.
Pamiętnik Rutki Laskier Rutka Laskier
7,2
Cóż... przeczytałam i przyznam, że trochę jestem rozczarowana.
Pamiętnik jest cudownie ocalałym znaleziskiem i z tego względu niewątpliwie jest to skarb.
I w zasadzie jest to jedyna wartość książki. Bez tego historycznego anturażu jej treść jest dla mnie po prostu bełkotem. Dobrze było zapoznać się, ale powrotu do tej lektury nie przewiduję.
Doceniam wydanie - mocno udokumentowane zdjęciami i rysunkami.