Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik264
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Phillip Rock
1
6,0/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
113 przeczytało książki autora
25 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Brudny Harry Phillip Rock
6,0
Półka z książkami do przygranięcia w miejskiej bibliotece obdarowała mnie Brudnym Harrym. Oczekiwałem czegoś nieskomplikowanego, do szybkiego wciągnięcia jako przerywnik pomiędzy czymś bardziej ambitnym. Książka nie sprawiła mi dużej niespodzianki bo taka własnie była. Spełniła moje oczekiwania. Przeczytałem szybko (nie jest za długa) z zainteresowaniem, momentami nie oderwałem się przez dłuższy czas. Polecam na wakacje, do pociągu, w kolejce do lekarza. Mieści się w kieszeni, torebce. Oczywiście filmu nie oglądałem.
Brudny Harry Phillip Rock
6,0
Czy ja już nie zacząłem przesadzać z tymi czytankami, sam nie wiem, ale wracając do tematu ... .
Zaczyna się od krótkiego stwierdzenia "powstało na podstawie scenariusza". I w zasadzie miałem zamiar zrezygnować z dalszego czytania, ale jakoś przebrnąłem. I, czego należało się spodziewać, było krótko, zwięźle i na temat, w zasadzie nie dało się zauważyć efektu "dopiero książka wszystko dokładnie tłumaczyła". Taki film z wstawkami dotyczącymi "przemyśleń" głównego bohatera, lapidarnymi opisami "okoliczności przyrody" i odrobiną dowcipu (częściowo już cytowałem wcześniej). Harry jest tutaj nieco bardziej ludzki, po prostu dowiadujemy się jego motywów.
Przeczytać można, i owszem, ale nie wnosi nic nowego. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że darowanie sobie tej czytanki nie obciąży nikomu sumienia, a chęć przeczytania nie skończy się drogą przez mękę, szczególnie że za długa to ona nie jest.