Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Richard Awlinson
3
6,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
139 przeczytało książki autora
163 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Cienista Dolina
Richard Awlinson
Cykl: Cykl Awatarów (tom 1)
6,0 z 81 ocen
188 czytelników 4 opinie
2001
Najnowsze opinie o książkach autora
Cienista Dolina Richard Awlinson
6,0
Trochę zajęło mi przemęczenie tej pozycji. Po pierwsze, książka nie jest zła. Dobra też nie. Własny całokształt oraz wykonanie zgrabnie balansuje trzymając wady i zalety w tych samych proporcjach. Takie średniactwo utwierdza mnie czasem w przekonaniu jak łatwo fantastyka może odbijać w schematy, które naprawdę nie wiem kogo mogą dzisiaj trzymać w napięciu.
Swego czasu grywałem w sesje RPG rozgrywające się w świecie Zapomnianych Krain - to jest w tym, w którym rozgrywa się akcja „Cienistej Doliny”. Materiał źródłowy, do którego autor miał dostęp jest niezwykle barwny i bogaty. Jak najbardziej dostarcza niezbędnych materiałów do tworzenia ciekawych historii. Niestety tutaj pojawia się problem, bowiem Awlinson popełnia jeden z grzechów głównych pisania książek Fantasy. Otóż „Cienista Dolina” to prawdopodobnie czyjaś sesja ZK przeniesiona na papier. Do tego prawie że bezpośrednio. Wydaje mi się, że tą bezpośredniością poszedł na skróty w swej kreatywności.
Wstęp, podróż, walka, podróż, walka, loch, walka, podróż, walka, koniec. Gdzie takie schematy mogą się sprawdzać przy graniu z znajomymi w RPGi, przy książkach z kolei powinny być omijane szerokim łukiem.
Abstrahując od konstrukcji powieści warto zwrócić uwagę na fabułę i bohaterów. Zarys świata, gdzie bogowie strąceni są do śmiertelników jest pomysłem ciekawym (tylko czy Awlinson na to wpadł, czy też zarząd TSR za zamkniętymi drzwiami?). Śledzimy losy mniej więcej typowej drużyny, z której najwyżej połowa się wybija. To Cyric z łatwością zaskarbia uwagę czytelnika - jest postacią najbardziej złożoną i najciekawszą (szczególnie jeśli znamy świat ZK i wiemy co ją czeka w przyszłości). Na drugim miejscu znajduje się Adon, aczkolwiek dopiero im dalej w książce, tym staje się ciekawszy. Kelemvor i Midnight to kalki wielu pomysłów, z którymi nie raz miałem już przyjemność spotkać się czy to na sesji czy w innych produkcjach.
Słowem, trochę bezsmakowo. Pozycję mogę polecić jedynie zatwardziałym fanom Zapomnianych Krain. Po następną część sięgnę w przypadku skrajnej nudy (i mam nadzieję, że zaskoczy mnie wtedy pozytywnie).
Waterdeep Richard Awlinson
6,2
Finalna konfrontacja!
Trójka przyjaciół posiadając jedną z tablic wyrusza na poszukiwania drugiej. Jednak wydostanie jej nie będzie takie proste. Otóż Myrkul ukrył ją w swoim pałacu w Hadesie. Trójka bohaterów, walcząc z Zhentami, wewnętrznymi konfliktami, a nawet wzajemnie ze sobą będzie miała przed sobą nie lada wyzwanie.
Może byłoby to prostsze, gdyby do gry nie wkroczył Bhaal...
Czytałem tę książkę z bardzo dużą przyjemnością. Żadna książka z FR, którą do tej pory czytałem nie miała w sobie tyle bogów i chaotycznej magii. Konfrontacje między bogami, ogromne wybuchy niekontrolowanej magii, najlepsi czarnoksiężnicy Torilu i wiele wiele innych plusów przemawia na korzyść tej książki. Polecam :)