Niemiecki pisarz, autor ponad 50 książek i krytyk filmowy. Fenomen popularności Hansa Hellmuta Kirsta trwa nieustannie od czasu wydania pierwszego tomu trylogii "08/15: W koszarach", która przyniosła mu międzynarodową sławę. Książki autora osiągnęły łączny nakład 15 milionów egzemplarzy i zostały przetłumaczone na trzydzieści języków. Do najważniejszych dzieł Hansa Hellmuta Kirsta należą przede wszystkim: trylogia "08/15", "Fabryka oficerów" i "Noc generałów". Wiele jego powieści zostało zekranizowanych.
Czym jest Europa w czasach zimnej wojny? Czy takie same zasady panują dzisiaj? Co powoduje że ludzie toczą wojny?
Na te pytania próbuje odpowiedzieć Kirst w swoim drugim tomie powieści "Nikt nie ujdzie cało".
Drugi tom jest krótszy niż tom poprzedni i wyszło to książce na dobre. Mamy mniej lania wody i więcej konkretów. Akcja toczy się szybciej i dostajemy od Kirsta w końcu trochę nieprzewidywalności, za którą trochę tęskniłem. Końcówka książki to już Kirst w swoim najlepszym wydaniu.
Co do wątku zagłady atomowej, to mam wrażenie że książka się trochę zdezaktualizowała. Dziś sprawy potoczyły by się dużo szybciej. Ale w latach 50-tych ludzkość była jeszcze dość świeżo po Hiroszimie i z pewnością opisy działania bomby atomowej były ciekawszym tematem niż dzisiaj.
To co zasługuje na uwagę, to ciąg przyczynowo-skutkowy prowadzący do wojny. Nie tylko zachowanie polityków, ale wzajemne relacje między wojskowymi, patriotyzm, dobre chęci i działanie na własną rękę w sytuacjach nie cierpiących zwłoki. I próba odsieczy koledze w potrzebie. A czasami po prostu normalne, ludzkie zachowanie.
O ile pierwszy tom mnie trochę wynudził, to tom drugi, a szczególnie końcówka drugiego nadrobiła to dość przeciętne wrażenie.
Jako minus mogę wymienić tutaj postacie, które mogłyby być napisane ciekawiej. I zbyt dużo meldunkow, not i depesz.
Ostatecznie jednak książka się broni, o ile czytelnikowi uda się do dobrnąć do jej końca.
Helmut Kirst znał życie żołnierskie, bo sam był najpierw członkiem Hitlerjugend, a następnie żołnierzem zawodowym. Brał udział w kampanii wrześniowej, bitwie o Francję i kampanii wschodniej jako żołnierz Wehrmachtu. Przeżył okropności wojny i miał świadomość upadku moralnego swego kraju. W "Fabryce oficerów" potępia nazizm i pokazuje jak młodym Niemcom "prano mózgi". Książkę czyta się dobrze, bo jest napisana z rozmachem, bez zbędnego patosu, lecz chwilami z niezłym poczuciem humoru.