Argentyński pisarz, także autor scenariuszy komiksowych i telewizyjnych. Studiował filologię na Uniwersytecie w Buenos Aires, a następnie pracował jako dziennikarz, pisał książki dla dzieci, scenariusze telewizyjne i komiksy opublikowane przez magazyn "Fierro", gdzie był redaktorem. Obecnie pracuje jako dziennikarz w gazecie "Clarín" i "La Nacion". Sławę zyskał dzięki powieści "Przekład" (1998, wyd. MUZA SA 2006) oraz czterema następnymi książkami (m.in. "Kaligraf Woltera") wszystkie wyróżniają się atmosferą tajemniczości i charakterystycznym stylem. W 2007 r. MUZA wydała jego "Teatr pamięci".
Nietypowy ale bardzo klimatyczny kryminał.
Akcja dzieje się w XIX wiecznym Paryżu, w czasie kiedy kończy się budowa wieży Eiffla. Organizowana jest światowa wystawa z różnych dziedzin. Legendarnych Dwunastu Detektywów z różnych krajów zamierza wystawić swoje eksponaty , które pomogły im w wykryciu wielu zbrodni. Każdy detektyw miał swojego pomocnika, tzw. akolity. I właśnie jeden z nich, Sigmundo Salvatrio, Argentyńczyk, jest narratorem całej historii.
Drugim głównym bohaterem jest detektyw Victor Arzacki, Polak, działający w Paryżu i rywalizujący z Francuzem , Louisem Darbonem. Wkrótce Darbon ginie.
Ciekawie skonstruowany kryminał. Wiele historii wykrytych morderstw, dysputy filozoficzne detektywów, zasady kodeksu , metody badawcze ich pracy i oczywiście całkiem przyziemna rywalizacja między sobą.
Przy okazji dowiadujemy się kilku ciekawostek związanych z wieżą Eiffla oraz wrogów jej budowy, tajnych stowarzyszeń.
Jest to książka, którą czyta się szybko i z przyjemnością, i która wprowadza czytelnika w inny świat, w mroczną atmosferę Paryża lat osiemdziesiątych XIX wieku. Książka dla czytelników lubiących aurę tajemniczości i kryminałów retro.
Niby mamy dawną miłość, klimatyczne nadmorskie miasteczko, tajemnicze zgony i jeszcze bardziej tajemniczy język śmierci. Niby to wszystko powinno trzymać w napięciu i fascynować wprowadzając w niesamowity klimat, a jednak książkę czyta się ot tak. Szybko, bo stron jest mało, ale nie z zżerającą ciekawością. Opis na okładce troszkę za dużo obiecał i przez to książka rozczarowuje.