Ella i jej sekret Cath Howe 7,5
ocenił(a) na 52 lata temu Jako miłośnik grozy, czasem robię sobie skok w bok w inny gatunek literacki z własnej woli, a czasem sytuacja tego wymaga, tak jak w tym przypadku, gdy trzeba dziecku poczytać na dobranoc.
Postanowiłem wrzucić ocenę tej książki, by zwrócić uwagę na pewną rzecz.
W tym celu wyjątkowo zacznę od ocen na tym portalu, których sporo jest tu na ocenę od 8 do 10. Poważnie ? Jest to tak wyjątkowe dzieło literackie ? Fabuła jest tu tak złożona, a postacie tak niejednowymiarowe ?
Powiem jeszcze przed skończeniem tej recenzji że moja ocena to 5 i nie świadczy ona o tym, że to zła książka, wręcz przeciwnie, świadczy to o tym, że jest to idealna książka dla DZIECKA. Dlaczego, już tłumaczę.
Sama historia jest prosta i skupia się na trzech dziewczynkach Elly, Molly i Lydii. Wszystkie trzy dziewczynki mają proste, niezłożone charaktery
Molly- zamknięta w sobie dziewczynka która musiała szybciej dorosnąć, by sprostać sytuacji życiowej i chyba ta postać jest najlepiej przedstawiona w tej książce, jest jakaś.
Lydia- Jest to ta zła postać która robi złe rzeczy bo jej rodzice są bogaci i chce być fajna. Postać ta jest jednowymiarowa i przerysowana jak tylko się da. Za jej postępowanie nie stoi żadna motywacja.
Ella- zagubiona dziewczynka, nowa w klasie, robi złe rzeczy, by się przypodobać innym koleżanką. Podobnie jak wyżej, także jednowymiarowa postać
W sumie Ella aż tak nie różni się od Lydii, obie wyrządzają krzywdę Molly dla własnych korzyści, a jednak Cath Howe z jednej robi czarny charakter, a z drugiej bohaterkę. Ale zostawmy to, bo to rozkmina dla dorosłych, a książka jest przecież dla dzieci.
I właśnie jako książkę dla dzieci w wieku około 7-11 lat bardzo ją polecam, jest to prosta, nieskomplikowana, a przez to łatwa do zrozumienia historia dla naszych pociech i takie książki na ocenę od 4-6 sprawdza się dla nich idealnie.
Tak drodzy rodzice, może czas przyjąć do wiadomości, że nasze dzieci nie czytają wielkich dzieł ocenianych 10/10, czy książek które zapisały się w literaturze, a średniawki z prostmi, nie raz zabawnymi historiami które dają im radochę.
Moja ocena 5/10