Ciało idzie ramię w ramię z naszą duszą. Dopada nas o najczarniejszych godzinach, zabiera na szerokie otchłanie mórz, pogrąża nas i zbawia.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać258
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alina Reyes
Źródło: cief.info
Znana jako: Aline Patricia NardoneZnana jako: Aline Patricia Nardone
3
4,8/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzona: 09.02.1956
Francuska pisarka, znana ze swoich erotycznych książek. Aktualnie spędza swój czas między Paryżem a Pirenejami.
4,8/10średnia ocena książek autora
373 przeczytało książki autora
212 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Bardziej szeptał niż mówił. Jego słowa smagały mnie po szyi, spływały po plecach i piersiach, po brzuchu i udach. Jego małe błękitne oczka i...
Bardziej szeptał niż mówił. Jego słowa smagały mnie po szyi, spływały po plecach i piersiach, po brzuchu i udach. Jego małe błękitne oczka i słodki uśmiech paraliżowały mnie
2 osoby to lubiąCiało jest naszym przewodnikiem, naszym czarnym światłem, studnią bez dna, w którą spływa nasze życie, spiralnie zasysane aż do zawrotu głow...
Ciało jest naszym przewodnikiem, naszym czarnym światłem, studnią bez dna, w którą spływa nasze życie, spiralnie zasysane aż do zawrotu głowy.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Lilith Alina Reyes
4,7
„Lilith” autorstwa Aliny Reyes jest pozycją wulgarną i diablo kontrowersyjną. To powieść iście pornograficzna, wypełniona plastycznymi, bardzo nieprzyzwoitymi, budzącymi niechęć, przesyt i obrzydzenie opisami spółkowania.
Pisarka sięgnęła po mit Lilith – kobiety demona, sukuba. Postać wedle folkloru żydowskiego była pierwszą, nieposłuszną i zbuntowaną żoną Adama. Samodzielną i niezależną kobietą stworzoną, podobnie jak Adam, z gliny. Kobietą wygnaną z raju, gdyż nie chciała poddać się woli mężczyzny.
Akcja tej mrocznej powieści rozgrywa się w przyszłości, w Paryżu, który nosi nazwę Lone lub „Baby”. W mieście podzielonym na dystrykty, mieście spalanym przez zepsucie. Miejscu, w którym krąży wygłodniała, pozbawiona wszelkich zahamowań współczesna Lilith – dyrektor Muzeum Historii Naturalnej opętana przez ducha kobiety, której szczątki zostały odkryte w starej jaskini. Bohaterka odkrywa w sobie bezwzględnego, spragnionego sukuba.
„Lilith” to pozycja przesycona ostrymi, wzbudzającymi niechęć opisami współżycia. Powieść ma mnóstwo negatywnych opinii i wcale się temu nie dziwię. Czytelnik, który da radę przebrnąć przez niezliczoną ilość opisów czynności seksualnych i seksualnych porównań może dostrzeże głębszą warstwę tego utworu. Tak, ta perwersyjna powieści ma drugie, nawet całkiem interesujące dno, ale wyłania się ono niezwykle rzadko. Ciekawe przemyślenia dotyczące rozwoju cywilizacji, kondycji społeczeństwa, roli kobiety, czy mający potencjał wątek fantastyczno-religijny giną w natłoku zbereźnych, męczących czytelnika scen. Wielka szkoda, bo opis zapowiadał coś naprawdę ciekawego.
Nie polecam.
Lilith Alina Reyes
4,7
Być może autorka dała upust swojej wyobraźni seksualnej. Być może książka była dla niej wizualizacją własnych pragnień lub terapią. Być może chciała zamanifestować swoje wyzwolenie - uwolnić Lilith. Być może to współczesna sztuka która nie potrafi przyciągnąć do siebie niczym innych jak falą szoku i wyuzdaniem. Być może, być może. Taką książkę mogła napisać tylko kobieta. Ale czy to książka dla kobiet? Dla mnie była obrazoburcza i szokująca a jednak przeczytałem ją od deski do deski. Doświadczenie było podobne do oglądania filmu pornograficznego któremu chciało się nadać głębszy sens obudowując go symboliką i ładnymi słowami. Brzytwa Ockhama zostawia tylko porno...