Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się, albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyLiliana Więcek: „Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu wsparcia drugiego człowieka”BarbaraDorosz1
- ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel34
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Siegfried Obermeier
6
6,9/10
Urodzony: 21.01.1936Zmarły: 21.01.2011
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
145 przeczytało książki autora
244 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kobiety i muzyka: Dwie miłości Mozarta
Siegfried Obermeier
7,3 z 13 ocen
51 czytelników 3 opinie
2006
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Kto próbuje ukryć wiek i zmarszczki pod warstwą barwników, podkreśli go jeszcze bardziej.
2 osoby to lubiąaśnie Wielmożny Pan sra dokładnie tak samo jak cesarz, biskup, mieszczanin i żebrak, myślał Wolfgang, na którym te długie, dźwięczące tytuły...
aśnie Wielmożny Pan sra dokładnie tak samo jak cesarz, biskup, mieszczanin i żebrak, myślał Wolfgang, na którym te długie, dźwięczące tytuły nie robiły żadnego wrażenia.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Torquemada - wielki inkwizytor Siegfried Obermeier
7,6
Nigdy nie przepuszczę wizyty w antykwariacie, do którego z resztą jest mi bardzo po drodze. Jest to idealna okazja by kupić książkę kosztującą 52,90 za 12 złorych! Nawet jeśli nie okaże się ona dobra to żal będzie zdecydowanie mniejszy niż przy wydaniu pierwotnej ceny.
Tym razem trafiło na „Torquemada, wielki inkwizytor” i na wstępie muszę zaznaczyć, że za wszelkie skarby tego świata nie wiem co myślał sobie autor nadając ten tytuł. O samym Torquemadzie jest tak mało, że ośmielę się wygłoszenie zdania: treść w której pojawia się Torquemada zajęłaby tylko 4 strony z 526. Natomiast te pisane z jego perspektywy tylko jedną. Tak naprawdę tak książka jest o Kolumbie i jego wyprawie do Ameryki, Izabeli Kastylijskiej oraz Ferdynanda Aragońskiego, Rodrigo Borgii i pewnej rodzinie żydowskiej. Także współczuję każdemu, który nastawił się na książkę o Wielkim Inkwizytorze.
Sama książka napisana jest dobrze, nie wyłapałem żadnych literówek. Problemem może być styl Siegfrieda Obermeiera, który może nie był jakiś przesadnie ciężki, ale powodował, że czytanie tej książki szło dość mozolnie i ograniczałem się do pięćdziesięciu stron dziennie.
Choć nie jestem jakimś wielkim entuzjastą powieści historycznych (szczególnie, że wystarcza znać historię by przewidzieć gdzie może zmierzać fabuła) to ta książka była w moim odczuciu przyzwoita. Bardzo mylący tytuł może rozczarować wielu ludzi (a przynajmniej tych którzy wiedzą kim był Torquemada). Książkę polecam, ale proponuję kupić ją tylko w przypadku jakiejś wyprzedaży kiedy nie jest tak droga.
P.S.
Dopiero podczas pisania tej recenzji zwróciłem uwagę co jest napisane na tyle okładki i muszę przyznać, że on jest kłamliwy. Nawet jeśli nie został tak napisany z premedytacją to jednak wprowadza on w błąd.
Torquemada - wielki inkwizytor Siegfried Obermeier
7,6
Bardzo ciekawa wielowątkowa powieść historyczna. Miejsc akcji jest wiele, głównie Hiszpania i Włochy, ale również Nowy świat, nazwany później Ameryką. Mamy motywy dotyczące styku polityki, ekonomii i wiary. Akcja toczy się pod koniec XV w i na początku XVI w.
Bohaterami są politycy: król Hiszpanii Ferdynand i jego małżonka Izabela, pojawia się też Boabdil, zwany małym królem, ostatni sułtan Grenady, którą Hiszpanie mają zamiar zdobyć i to zrobili, któryś z papieży na zlecenie królów Hiszpanii ogłosił krucjatę. Mamy również duchowieństwo kilku papieży, m.in. kardynał Rodrigo Borgia, później papież Aleksander VI. Mamy też hiszpańskich duchownych np kardynał Mendoza, człowiek pokroju Borgii, zresztą obydwoje się przyjaźnią, odgrywał ważną rolę na dworze Hiszpańskim, podobnie jak spowiednik królowej ks. Talawera. Bohaterem jest też Krzysztof Kolumb, który płynie na Zachód, jak sam wierzy do Indii, które później okazały się Nowym światem, Ameryką. Mamy również postacie fikcyjne chociażby Żydowską rodzinę Marców. Ale najciekawsza jest postać Torquemady.
Mistrz Torquemada, inkwizytor generalny królestwa Hiszpanii. Orężem walki o czystość wiary mistrza Torquemady jest ogień, który rozpala grzeszników i wyrzuca demony z ich dusz. Tej taktyki nawracania na słuszną wiarę nikt nie popiera. Jednak jest tolerowana przez władze świeckie i duchowe, bo przynosi konkretne profity, chociażby przepada na skarb państwa majątek objętych inkwizytorskim śledztwem i skazanych. Kościół nie waży się narazić potężnym królom Hiszpanii, bo stamtąd płyną największe pieniądze na utrzymanie Państwa Kościelnego. Po za tym król Hiszpanii ma chrapkę na złoto Żydów, Ci zostają wygnani, część z nich trafia do Włoch. Rzym prowadzi wobec Żydów w miarę liberalną politykę, dzięki czemu trafiają tam ludzie, którzy znają się na zarabianiu pieniędzy, czyli płacą podatki, które straciła Hiszpania. Co prawda załatała chwilowo dziurę budżetową, ale kolejne niemałe przecież podatki przepadną. A więc to wszystko sprawia, że mistrz Torquemada dzielnie wykonuje swoją robotę i nikt mu nie przeszkadza, ponieważ każdy z poważnych graczy politycznych ugrywał dzięki temu swoje doraźne cele polityczne.
Czytając tą książkę czytelnik dowie się całkiem sporo z historii Hiszpanii w czasach panowania królów katolickich, taki tytuł nosili Ferdynand i i Izabela, a także co działo się w Rzymie za czasów panowania chociażby papieża Aleksandra VI. Choć jak ktoś czytał "Rodzinę Borgiów" Maria Puzo nic nowego tutaj nie znajdzie.
Mamy tutaj kawałek dobrej powieści historycznej, którą warto przeczytać.