Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant64
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński32
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krystyna Ylva Johansson
2
4,7/10
Pisze książki: literatura piękna, biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,7/10średnia ocena książek autora
92 przeczytało książki autora
83 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Stieg Larsson czyli zbrodnia po szwedzku
Krystyna Ylva Johansson
4,6 z 28 ocen
95 czytelników 6 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Małżeństwo Po Szwedzku Krystyna Ylva Johansson
4,8
Jednym słowem?
Bełkot.
A oprócz tego konkursowe wręcz zrzędzenie tudzież najczystszej wody grafomania.
Że tak powiem" "widziały gały, co brały", zatem po kiego te wszystkie gorzkie żale..?
Wyjeżdża bowiem z ojczyzny kobieta, matka dziecku. Udaje się - nazwijmy rzecz po imieniu - po męża. Męża zza granicy. Szweda.
I masz ci klops, czytelniku. Ponieważ autorka nie trafia na premiera rządu, albo li też na właściciela marki IKEA, bądź też choćby pospolitego lecz dzianego w szwedzkie korony właściciela schludnego skandynawskiego kolorowego domku wraz z sadem i kawałkiem lasu, jesteś - biedny czytelniku - niniejszym skazany na czytelnicze galery.
Autorka bowiem nie przewidziała w swej niezmierzonej naiwności, iż wyidealizowane wyobrażenia o szwedzkiej krainie miodem i mlekiem płynącej z rosłymi, przystojnymi blond-Szwedami z diamentowym pierścionkiem zaręczynowym w łapie nie bardzo mogłyby przystawać do rzeczywistości. No biedna ona, no.
Ale jest ktoś jeszcze biedniejszy.
Czytelnik tej miazgi.
Małżeństwo Po Szwedzku Krystyna Ylva Johansson
4,8
Jak ja się przy tym gniocie umęczyłam! Książka polskiej emigrantki, z opisu „oparta na faktach”, więc oczywiście po nią sięgnęłam, a do końca doczytałam tylko dlatego, że chciałam się dowiedzieć, jaka to tragedia życiowa zmusiła autorkę, kobietę po studiach, do wyjścia za mąż za człowieka, który skończył tylko szkołę podstawową, z którym nie może się porozumieć, bo nie mówią żadnym wspólnym językiem i o którym kompletnie nic nie wie. Nie dowiedziałam się. Poza tym, że straciła pracę, a mieszkanie oddała studiującej córce. Z książki dowiadujemy się, że autorka skończyła polonistykę, pracowała jako recenzentka teatralna i wielokrotnie w czasach komunizmu wyjeżdżała służbowo zagranicę, co wtedy wcale nie bylo takie oczywiste. Jej walka z komunizmem ograniczyła się do nieprzynależności do jedynej, słusznej wtedy partii, więc nie miała podstaw, żeby w czasie któregoś z wyjazdów służbowych wystąpić o azyl. Nie współczuję jej, choć jej się to wyrachowane małżeństwo nie ułożyło (ale ostatecznie opłaciło, bo w półtora roku po ślubie mąż zmarł, a ona z pomocą szwedzkich instytucji kobiecych i szwedzkiego adwokata odziedziczyła niezłą sumkę mimo intercyzy),ale także dlatego, że wzorem niektórych emigrantek obsmarowuje wszystkich równo – wszyscy Polacy są bee, i wszyscy Szwedzi (poza jedną Szwedką) też. Osoba, która wszędzie i u wszystkich widzi tylko negatywy. W dodatku książka jest fatalnie napisana – 424 strony z przydługimi opisami przyrody, nastrojów, spotkań, zajęć – w sposób rozwlekły, nie oddający atmosfery tego, co się dzieje. Ukończenie polonistyki nie czyni z nikogo pisarza. Dobrze, że po następnej książce, też nisko ocenionej na lc, autorka dała sobie spokój z pisaniem.
Zdecydowanie nie polecam!