As. Wspomnienia legendarnego dowódcy Dywizjonu 303 Witold Urbanowicz 8,2
ocenił(a) na 104 dni temu Piękna, gruba książka w twardej oprawie generała Witolda Urbanowicza. Historia lotnictwa w okresie II wojny światowej, autobiografia, na faktach.
,,My lotnicy polscy,
Oddaliśmy dusze Bogu,
Nasze ciała brytyjskiej ziemi,
Ale serca tylko Polsce.
1939-1945
Za wolność naszą i waszą’’.
Sam autor był pilotem myśliwca drugim na polskiej liście, dowódcą legendarnego dywizjonu 303 .Opisuje swoją autobiografię , wspomnienia, wydarzenia z życia na wojennym lotniczym szlaku i przygody. Zamieszcza refleksje natury politycznej, własne komentarze do ówczesnych wydarzeń. Masa ciekawostek, faktów historycznych poszerza horyzonty myślowe czytelnika.
Jest to zbiór w rodzaju dziennika. Autor zmarł w 1996 roku, ale pamiątka pozostała wiecznie żywa.
Książka jest przedrukiem, zbiorem jego trzech dzieł , a mianowicie: ,,Początek jutra” /1966 rok/, „Świt zwycięstwa”/1971 rok/ i „Ogień nad Chinami ’’ /1963 rok/.Wszystko zostało ujęte w sposób chronologiczny i spójny.
Wydanie zostało rozszerzone o wspaniałe wkładki z fotografiami – pamiątki, jak również wykaz wszystkich lotów bojowych Dywizjonu 303 w bitwie o Anglię w okresie 2 VIII - 23 X 1943 rok.
Autor napisał książkę lekkim piórem, czyta się szybko i łatwo , często i uśmiech gości na twarzy , dzięki wielu anegdotom. Nawet autor pokusił się o prześliczne krótkie ,ale bardzo znaczące opisy przyrody jak charakterystyczny koncert świerszczy przed startem w nocną otchłań lotu, opis drzew w ciągu dnia i inne.
Książka o ogromnym potencjale, porywająca, ciekawa.
Nie skupia się on wyłącznie na swojej osobie , tylko stara się przedstawić dzieje Polskich Skrzydeł.
Jest doskonałym obserwatorem i umie to przedstawić w sposób interesujący.
Historie są prawdziwe, urzekające i wciągające. Wiele spostrzeżeń oczami pilota i świetnego pisarza. Książka jest emocjonalna, ale naturalna, bez żadnych ubarwień, realistyczna jak mało która.
Przepięknie napisana przez samego asa lotnictwa, człowieka skromnego i wielkiego bohatera zarazem członka Polskich Sił Powietrznych.
Książka nostalgiczna, smutna, z przebłyskiem humoru, rzeczywista i cudowna. Nie czyta się jednym tchem , gdyż to naprawdę gruby tom.
Polecam każdemu , kto interesuje się lotnictwem ,ale może tylko samą historią.