- [...] Ty się ludzi bój, a w przyrodę wierz, ona nas ratuje. - Jak to ratuje? - Da schronienie i wyżywi. Zobaczysz, we dwóch damy sobie rad...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Piotr Tymiński
Źródło: https://novaeres.pl/autorzy?szczegoly=piotr_tyminski
3
7,6/10
Pisze książki: powieść historyczna
Urodzony: 29.06.1969
ur. 29 czerwca 1969 roku.
Z wykształcenia magister historii. Ojciec dwóch dorosłych synów, specjalista w dziedzinie mniejszości narodowych w Polsce.
Z wykształcenia magister historii. Ojciec dwóch dorosłych synów, specjalista w dziedzinie mniejszości narodowych w Polsce.
7,6/10średnia ocena książek autora
236 przeczytało książki autora
335 chce przeczytać książki autora
6fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Zobaczyłem zaskoczenie i zdziwienie w oczach rodzeństwa, matka krzątała się przy kuchni. Odwróciła się do mnie twarzą, widać było, że nie ro...
Zobaczyłem zaskoczenie i zdziwienie w oczach rodzeństwa, matka krzątała się przy kuchni. Odwróciła się do mnie twarzą, widać było, że nie rozpoznała przybysza. [...] - Mamo, wróciłem - wydusiłem z siebie przez ściśnięte gardło. W jej oczach ujrzałem niedowierzanie. - Dzidek? - wypowiedziała niepewnie moje przezwisko i osunęła się na kolana. Podbiegłem do mamy i objąłem ją wolną ręką, mocno się przytulając. Spojrzałem w lustro na ścianie i sam przestraszyłem się swego odbicia.
1 osoba to lubiZnałem uczucie głodu, ale nie głodowania.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Lwowski ptak Piotr Tymiński
7,9
Kiedy zobaczyłam ogłoszenie Piotra Tymińskiego dotyczące organizowanego Book Tour z książką Lwowski Ptak bez wahania zgłosiłam swój udział. Bardzo byłam ciekawa historii Tośki.
Ciekawość była uzasadniona dwoma powodami. Mianowicie, zamiłowaniem do historii, szczególnie naszego kraju oraz sentymentem do terenów z którego pochodzą moi dziadkowie. Przeczytałam też wcześniej inną książkę autora, która mnie zachwyciła więc była przekonana, że Lwowski ptak również mnie oczaruje.
Historia Lwowskiego ptaka jest dla mnie symbolicznym powrotem do korzeni oraz w pewnym stopniu spełnieniem marzeń o podróży w tamten region. Tymczasem jestem tu, na Dolnym Śląsku, pod Wrocławiem, otwieram książkę i zanurzam się w lekturze…
Lwowski ptak zapoznaje mnie z imponująco odważną dziewczyną imieniem Tosia. Poznaję ją w przeddzień Dnia Wszystkich Świętych w 1918 roku. Następnego dnia Ukraińcy przejmują Lwów. Polacy, w tym Tosia podejmują się walki o polskość i odzyskanie miasta.
W obliczu wojny Tosia, młodziutka, piętnastoletnia dziewczynka dostaje zgodę na pełnienie funkcji sanitariuszki. Nie o tym marzyła. Pragnie walczyć z bronią, na pierwszej linii walki. Granaty, strzały, wybuchy. Tak wyglądała rzeczywistość młodej dziewczyny. Nie bała się wroga.
Walka od początku była nierówna. Polacy nie mają broni. Muszą ją zdobywać. Antonina narażając się na utratę życia kradła ją. Kradła amunicję, przemycała paliwo.
„cóż można czynić w niewoli, gdy dusza rwie się do czynu”… str. 37
Akcja książki jest bardzo dynamiczna. Każda strona powieści oparta jest na ogromnej wiedzy historycznej autora. Lubiłam szczegółowe opisy miasta, jego uliczek. Czułam się jakbym sama chadzała ścieżkami Tosi, chociaż mam świadomość tego, iż ta drobiazgowość topografii miasta nie każdemu będzie odpowiadać, wręcz czasami będzie nudzić. Mnie nie nudziła, mnie wciągała, ale taki mój urok. Zmęczyła mnie trochę duża ilość nazwisk. Zwyczajnie nie mam do nich pamięci.
„Zapach drewna i książek, to co zawsze kochałam” s.48 – to słowa Tosi. I za to Tosię pokochałam. Wspaniała dziewczyna. Odważna, waleczna, miłująca literaturę patriotka. Czy dziś mamy taką młodzież?
Cała historia od początku przeniosła mnie w inny wymiar. Wymiar przygody opartej na historii naszego kraju. To lektura, którą było mi ciężko odłożyć na bok. Uczestniczyłam w wojennej rzeczywistości. Namacalnie. Ze strachem. Obawą. Czasem ze złością.
Lwowski ptak. Takich książek potrzebujemy. To duma z odwagi naszych dziadków, z ich patriotyzmu. To cześć ich pamięci i podziękowanie za trud walki. Chciałabym, aby lekturę przeczytała każdy młody człowiek. Fabuła jest częścią naszej historii.
Jak już wcześniej wspomniałam książkę przeczytałam w ramach akcji Book Tour. Muszę ją odesłać. Takie są zasady. Jednak jest to jedna z tych książek, które muszę mieć u siebie na półce więc kupię ją. Dla mnie to pozycja obowiązkowa.
Przybysz Piotr Tymiński
7,8
Jest coś ujmującego w tej historii. Może wynika to z tego, że narratorem jest 12-letni chłopiec, który ze swojego punktu widzenia opowiada o wojnie, tułaczce, strachu i tęsknocie za domem. Bronek jak to dziecko był zaintrygowany żołnierzami, czołgami, bitwami. Ta dziecięca ciekawość ponad strach dodaje szczerości całej powieści.
Nie jest to gruba książka. Czyta się szybko. Nie jest też niewiadomo jak kipiąca emocjami. Mimo to bardzo mnie poruszyła. Polecam.