Przybysz
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Wydawnictwo:
- Novae Res
- Data wydania:
- 2018-02-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-02-05
- Liczba stron:
- 158
- Czas czytania
- 2 godz. 38 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380838352
- Tagi:
- II wojna światowa wspomnienia ucieczka
Rok 1944. Dwóch nastoletnich chłopców podejmuje ucieczkę z transportu na roboty do Rzeszy. Czy uda im się pokonać przeciwności i dotrzeć do domu?
Wojna powoli dobiega końca, kiedy dwunastoletni Bronek, w domu nazywany Dzidkiem, zostaje pojmany przez Niemców. Trafia do transportu wiozącego ludzi na roboty przymusowe w Rzeszy. W bydlęcym wagonie, ściśnięty wraz z tłumem podobnych mu nieszczęśników, wciąż nie traci nadziei na powrót do domu. Wspólnie z poznanym w niedoli kolegą podejmuje decyzję o ucieczce. Choć chłopcy wiedzą, że ryzykują życie, pragnienie wolności jest silniejsze niż wszelkie przeszkody…
W tej historii, opartej na autentycznych wydarzeniach, długa i niebezpieczna droga do domu będzie przeżyciem, którego bohaterowie nigdy nie zapomną.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 132
- 125
- 31
- 10
- 7
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Piekło wojny ukazane oczami dziecka. 12-letni Bronek zostaje pojmany przez Niemców. Trafia do transportu wiozącego ludzi na roboty przymusowe do Rzeszy. Kilka razy ucieka, ale zawsze zostaje złapany. Umieszczany w aresztach, bity i głodzony, ale nie poddaje się. Nieprzerwanie towarzyszy mu myśl o kolejnej ucieczce. Czy uda mu się wrócić do domu? To bardzo krótka książka, ale mnóstwo w niej emocji.
Piekło wojny ukazane oczami dziecka. 12-letni Bronek zostaje pojmany przez Niemców. Trafia do transportu wiozącego ludzi na roboty przymusowe do Rzeszy. Kilka razy ucieka, ale zawsze zostaje złapany. Umieszczany w aresztach, bity i głodzony, ale nie poddaje się. Nieprzerwanie towarzyszy mu myśl o kolejnej ucieczce. Czy uda mu się wrócić do domu? To bardzo krótka książka,...
więcej Pokaż mimo to--- Dobrze opisane wspomnienia z końca II Wojny. Mamy rok 1944 i 12-to letniego, podwarszawskiego młokosa, który pierwszoosobowo opowiada o partyzantce, łapankach, wywózce do Rzeszy transportów ludzi do przymusowych robót dla Hitlera i tułaczce po ucieczce... Generalnie rzecz w typie "Los utracony" czy "Wyspa na ulicy ptasiej".
--- Dobrze opisane wspomnienia z końca II Wojny. Mamy rok 1944 i 12-to letniego, podwarszawskiego młokosa, który pierwszoosobowo opowiada o partyzantce, łapankach, wywózce do Rzeszy transportów ludzi do przymusowych robót dla Hitlera i tułaczce po ucieczce... Generalnie rzecz w typie "Los utracony" czy "Wyspa na ulicy ptasiej".
Pokaż mimo toKrótka lecz bardzo dobra książka o przeżyciach 12 letniego chłopca z podwarszawskich Marek, który ucieka z transportu na roboty do Rzeszy. Wojna widziana oczami zwykłego chłopca. Wspomnienia osoby, która przeżyła koszmar wojny
Krótka lecz bardzo dobra książka o przeżyciach 12 letniego chłopca z podwarszawskich Marek, który ucieka z transportu na roboty do Rzeszy. Wojna widziana oczami zwykłego chłopca. Wspomnienia osoby, która przeżyła koszmar wojny
Pokaż mimo to"Przybysz" to historia chłopca, który dorasta w czasie wojny. Fabuła skupia się na ucieczce chłopca z przymusowego transportu do obozu pracy. Odwaga, siła i zapał Bronka są godne podziwu, a cała historia jest pięknym, choć trudnym obrazem tamtejszych czasów, dlatego też poleciłabym przeczytać tę książkę młodym pokoleniom, które nie zawsze doceniają wygody, jakie daje im współczesny świat.
Historia Bronka, dzięki oparciu o autentyczne wydarzenia z całą pewnością jest godna przeczytania, przemyślenia i szacunku za wytrwałość, odwagę i wolę walki.
"Przybysz" to historia chłopca, który dorasta w czasie wojny. Fabuła skupia się na ucieczce chłopca z przymusowego transportu do obozu pracy. Odwaga, siła i zapał Bronka są godne podziwu, a cała historia jest pięknym, choć trudnym obrazem tamtejszych czasów, dlatego też poleciłabym przeczytać tę książkę młodym pokoleniom, które nie zawsze doceniają wygody, jakie daje im...
więcej Pokaż mimo toJest coś ujmującego w tej historii. Może wynika to z tego, że narratorem jest 12-letni chłopiec, który ze swojego punktu widzenia opowiada o wojnie, tułaczce, strachu i tęsknocie za domem. Bronek jak to dziecko był zaintrygowany żołnierzami, czołgami, bitwami. Ta dziecięca ciekawość ponad strach dodaje szczerości całej powieści.
Nie jest to gruba książka. Czyta się szybko. Nie jest też niewiadomo jak kipiąca emocjami. Mimo to bardzo mnie poruszyła. Polecam.
Jest coś ujmującego w tej historii. Może wynika to z tego, że narratorem jest 12-letni chłopiec, który ze swojego punktu widzenia opowiada o wojnie, tułaczce, strachu i tęsknocie za domem. Bronek jak to dziecko był zaintrygowany żołnierzami, czołgami, bitwami. Ta dziecięca ciekawość ponad strach dodaje szczerości całej powieści.
więcej Pokaż mimo toNie jest to gruba książka. Czyta się szybko....
Ostatnio nie miałam ani czasu, ani chęci na czytanie. Tworzenie ogrodu pochłonęło mnie całkowicie. Jednak moje myśli często krążyły wokół Liny i jej historii opisanej w książce "Szare śniegi Syberii" (choć to akurat bohaterka fikcyjna, ale podobne do jej losów dotyczyły setek tysięcy osób, tylko podczas II wojny światowej zginęło ponad 80 milionów). Rozmyślałam o tym co przeżywali ludzie, którzy w czasie wojny walczyli o siebie, ojczyznę i własną tożsamość. Doskonale pamiętam opowieści mojej babci o wydarzeniach z czasów wojny, o tym jak było źle - głód, chłód, niepewność, rozłąka z bliskimi, nieustanny lęk.
Coraz częściej prześladuje mnie myśl, że to wszystko poszło na marne, że ludzie niepotrzebnie ginęli broniąc swych zasad, tradycji, terytoriów, języka. Świat się wymieszał, rozciągnął, zmienił. Mam wrażenie, że ludzie coraz bardziej czują się obywatelami świata, a nie kraju, z którego pochodzą, że tak naprawdę nie jest dla nich ważne skąd pochodzą, bo dziś żyją tu, a za rok w zupełnie innym miejscu świata. Nie wiem czy to dobrze, czy źle, ale myślę, że każdy powinien pamiętać o swoich korzeniach, historii i tradycjach.
Często wpadam w zadumę, ogarnia mnie żałość i smutek na myśl o tych wszystkich straconych duszach, o osieroconych dzieciach, opłakujących dzieci rodzicach, utraconych małżonkach, opuszczonych domach, przerwanej edukacji, niespełnionych marzeniach, utraconym życiu dosłownie i w przenośni (brak prawdziwego dzieciństwa, konieczność przedwczesnego dorastania, niemożność realizowania planów i "zwykłego" codziennego życia. Dlatego gdy zobaczyłam, jak moja uczennica czyta książkę o chłopcach, którzy uciekli z transportu do Rzeszy, wiedziałam, że muszę znaleźć dla niej czas i ją poznać.
Dwunastoletni Bronek wraz z rodziną trafia do niewoli. Podczas transportu do Rzeszy postanawia uciec. Gdy nadarza się okazja, wraz z nowo poznanym kolegą rozpoczyna tułaczkę, której finałem ma być powrót do domu. Prawdopodobnie gdyby nie Jurek Bronek nie poradziłby sobie w trudnych, dzikich warunkach. To towarzysz niedoli pomagał Bronkowi szukać jedzenia, przemieszczać się po (często trudnym) terenie, był dla niego mentalnym wsparciem i dodawał sił i nadziei na szczęśliwy powrót. Wędrówka trwała ponad trzy miesiące, chłopcy byli wychudzeni, wymęczeni, ze świerzbem, czyrakami i wszami. Niestety do domu wrócił tylko Bronek...
Niesamowite ile chłopcy przeżyli w drodze do domu. Który z dzisiejszych dwunastolatków dałby radę iść w takich ciężkich warunkach chociaż tydzień? Ja takiego nie znam :( Przykro mi, naprawdę :( Dla młodych ludzi patriotyzm kończy się chyba na kibicowaniu "naszym". Nie mówię, że wszyscy muszą znać każdy szczegół naszej historii, ale wypadałoby chociaż okazać szacunek symbolom narodowym, miejscach pamięci narodowej, czy wyrazić zainteresowanie i chęć poznania przeżyć bohaterów wojennych i "zwykłych" ludzi, których wojna bezpośrednio dotyczyła.
Ostatnio nie miałam ani czasu, ani chęci na czytanie. Tworzenie ogrodu pochłonęło mnie całkowicie. Jednak moje myśli często krążyły wokół Liny i jej historii opisanej w książce "Szare śniegi Syberii" (choć to akurat bohaterka fikcyjna, ale podobne do jej losów dotyczyły setek tysięcy osób, tylko podczas II wojny światowej zginęło ponad 80 milionów). Rozmyślałam o tym co...
więcej Pokaż mimo toDzisiaj chciałabym przedstawić Wam książkę niewielką objętościowo, lecz bardzo ważną i bogatą w swojej treści. Są to wspomnienia pana Bronisława Przybysza, który jako zaledwie 12-letni chłopiec kilkakrotnie uciekał z bydlęcych wagonów wywożących ludzi na roboty do III Rzeszy. Reminiscencje pana Bronisława spisał Piotr Tymiński.
W opowieści tej śledzimy dramatyczne losy dziecka wyrwanego ze swojej znanej i bezpiecznej codzienności. Bronek już na początku wywózki podejmuje decyzję o tym, aby podjąć próbę ucieczki. Dwukrotnie zostaje złapany i jego podróż oraz związana z nią gehenna, jaką są głód, pragnienie, wszechobecny brud i ciasnota etc rozpoczynają się niejako od nowa.
Jednakże w pewnym momencie do transportu trafia rówieśnik Bronka – Jurek. Chłopcy zaprzyjaźniają się i razem postanawiają podjąć ponowną próbę ucieczki, gdy tylko nadarzy się ku temu jakaś okazja.
Tym razem się udaje - Bronek i Jurek wyruszają w drogę powrotną do swoich domów. Narrator unaocznia czytelnikom ogrom trudów, z jakimi musieli borykać się właściwie w każdej chwili on i jego przyjaciel. Mieli oni jednak w sobie ogromne samozaparcie, chcieli być wolni i wrócić do swoich bliskich. W/w motywacja oraz wsparcie, jakie dawali sobie nawzajem w chwilach zwątpienia były ich motorem do podążania ku wyznaczonemu celowi.
„Przybysz” to nie tylko opowieść o wojnie, wywózkach i pragnieniu wolności. Jest to również, a właściwie przede wszystkim historia niezwykle głębokiej przyjaźni dwóch nastoletnich chłopców, którzy zostali postawieni w sytuacjach, w jakich dzieci nigdy nie powinny się znaleźć.
Polecam Wam tę przejmującą, wzruszającą i skłaniającą do refleksji historię, którą pan Bronisław zdecydował podzielić się z szerokim gronem odbiorców, chociaż jak można się tego domyślić powrót do tych wspomnień był dla niego niezmiernie trudny pod względem emocjonalnym.
Autorowi zaś gratuluję umiejętności opisania językiem przystępnym, a przy tym niepowierzchownym perypetii chłopca, który pomimo ogromnego lęku i niepewności jutra wykazał się niebagatelną odwagą i hartem ducha, a cechy te i wiele innych doprowadziły go do upragnionego celu.
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2020/01/duga-droga-do-domu.html
Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam książkę niewielką objętościowo, lecz bardzo ważną i bogatą w swojej treści. Są to wspomnienia pana Bronisława Przybysza, który jako zaledwie 12-letni chłopiec kilkakrotnie uciekał z bydlęcych wagonów wywożących ludzi na roboty do III Rzeszy. Reminiscencje pana Bronisława spisał Piotr Tymiński.
więcej Pokaż mimo toW opowieści tej śledzimy dramatyczne losy...
Książka trudna, budzi niepokój, współczucie dla dziecka w potrzebie, ale warto przeczytać.
Książka trudna, budzi niepokój, współczucie dla dziecka w potrzebie, ale warto przeczytać.
Pokaż mimo toDługo zastanawiałam się na jaką ocenę zasłużyła w moim odczuciu ta książka. Problem z nią polega bowiem na tym, że jest inna. Kiedy myślicie o całej beletrystyce dziejącej się w czasie wojny od razu mogę Wam powiedzieć, że "Przybysz" jest czymś kompletnie innym.
To krótka opowiasta pisana z perspektywy pierwszej osoby, gdzie narratorem jest Bronek Przybysz (tak, to historia oparta na faktach),dwunastoletni chłopiec, który siłą zostaje wyrwany ze swojej rodzinnej wsi i spędza kilka mięsiecy na tułaczce, która powoduje, że momentalnie musi dorosnąć, choć jeszcze wcale nie powinien.
Bronek, wraz z poznanym w czasie swojej drogi nastoletnim Jurkiem, uczy się przetrwać w lesie polując, kradnąć i żyjąc w ciągłym poczuciu strachu i zagrożenia. Jednocześnie jednak w momentach zwątpienia boleśnie tęskni za matką, płacze i czuje silną potrzebę, by ktoś się nim zaopiekował. Chce też jednak beztroski i śmiechu, które nie opuszczają ani jego, ani jego kompana, co wyraźnie widać, kiedy chłopcy żartują ze sobą lub beztrosko pluskają się w rzece.
Całość opisana jest prostym językiem i może wręcz wydawać się, że wyjątkowo skrótowo. I na początku mi to przeszkadzało, ale pod koniec lektury uświadomiłam w sobie, że to właśnie w takiej, a nie innej narracji tkwi siła tej histori. Tymiński opisał ją bowiem tak, jakby opowiadał nam ją starszy pan - Bronisław Przybysz - gdzieś siedząc pod kocem na fotelu. Historię, na którą patrzy już z pewnej odległości, gdzie pewne fakty przyćmiewa już mgła zapomnienia, gdzie emocje stykają się z suchym postrzeganiem przez dojrzałego mężczyznę u kresu swego życia perypetii młodego, nidoświadczonego chłopca, który po prostu chce znaleźć mamę.
I właśnie przez ten styl gawędy daję tej książce mocną ósemkę.
Długo zastanawiałam się na jaką ocenę zasłużyła w moim odczuciu ta książka. Problem z nią polega bowiem na tym, że jest inna. Kiedy myślicie o całej beletrystyce dziejącej się w czasie wojny od razu mogę Wam powiedzieć, że "Przybysz" jest czymś kompletnie innym.
więcej Pokaż mimo toTo krótka opowiasta pisana z perspektywy pierwszej osoby, gdzie narratorem jest Bronek Przybysz (tak, to...
Kolejna powieść Piotra Tymińskiego, która przedstawia naszą bolesną historię poprzez losy prawdziwego bohatera – Bronisława Przybysza.
12 - letni Bronek zostaje aresztowany przez Niemców. Dwa razy podejmuje samodzielnie próbę ucieczki z transportu i dwa razy zostaje schwytany. Udaje się dopiero za trzecim razem wspólnie z poznanym podczas „podróży” towarzyszem niedoli Jurkiem. Za wszelką cenę chłopcy chcą wrócić do domu ryzykując przy tym własnym i nie tylko własnym życiem i zdrowiem. Chowają się po lasach, jedzą to co natura dała: jagody, grzyby, mrówki czasem uda im się coś znaleźć na polu czy nawet upolować. Za dnia odpoczywają dobrze ukryci, nabierają sił przed nocną wędrówką. Po wielu dniach takiej wędrówki brudni, wychudzeni trafiają w końcu do Polski do Puszczy Kampinowskiej. Tutaj ślad po Jurku zaginął. Pewnej nocy siedząc przy ognisku chłopcy usłyszeli blisko siebie strzały a kule nad głowami im przelatywały. Każdy ze strachu pobiegł w inną stronę i już Bronek więcej Jurka nie zobaczył. Bronek zwany Dzidkiem wrócił do domu i rodziny.
Autor pokazał nam czytelnikom determinację dziecka aby wrócić do rodziny. Bronek pokonał strach przez samym sobą i śmiercią. Pokonał wszelkie przeciwności losu i trzeba przyznać szczęście im w tym dopisywało, a opaczność nad nimi czuwała. Książka o tułaczej przyjaźni, która podtrzymuje ich obojgu na duchu. Wspierają się wzajemnie, pomagają aby dotrwać do celu. Niestety prawdopodobnie tylko Bronkowi się udało.
Wojna niesie za sobą starty psychiczne, fizyczne i materialne. Nie tylko my dorośli cierpimy, najbardziej w tym wszystkim cierpią niewinne dzieci. Jeszcze raz podkreślę Bronkowi się udało, a ilu dzieciom się nie udało przeżyć, ile z nich straciło życie w bezsensowny sposób - nikt nie zliczy. Panie Piotrze proszę pisać dalej. Pana książki to świadectwa prawdziwej historii, nie książkowej, którą wkładają nam w szkołach do głów. Chylę czoła i proszę o więcej. Polecam !!!
Kolejna powieść Piotra Tymińskiego, która przedstawia naszą bolesną historię poprzez losy prawdziwego bohatera – Bronisława Przybysza.
więcej Pokaż mimo to12 - letni Bronek zostaje aresztowany przez Niemców. Dwa razy podejmuje samodzielnie próbę ucieczki z transportu i dwa razy zostaje schwytany. Udaje się dopiero za trzecim razem wspólnie z poznanym podczas „podróży” towarzyszem niedoli...