Alberto Angela (ur. w 1962 r. w Paryżu) – włoski paleontolog, dziennikarz i popularyzator historii. Po studiach na uniwersytetach w Rzymie i w Stanach Zjednoczonych brał udział w badaniach wykopaliskowych na stanowiskach paleozoologicznych i paleoantropologicznych w Afryce i w Azji, m.in. w wąwozie Olduvai w Tanzanii oraz na pustyni Gobi. Zaangażował się także – początkowo u boku ojca, którym jest znany dziennikarz Piero Angela – w popularyzację wiedzy z zakresu paleobiologii, prehistorii człowieka oraz historii starożytnej. Zyskał dużą popularność we Włoszech jako autor i komentator programów popularnonaukowych w telewizji RAI, takich jak: La straordinaria storia della vita sulla Terra, Il Pianeta dei Dinosauri, Passaggio a Nord Ovest. Niektóre z nich stały się podstawą dla opublikowanych następnie przez Angelę książek.
Opublikowany po raz pierwszy w roku 2007 Jeden dzień w starożytnym Rzymie. Życie powszednie, tajemnice, ciekawostki (Una giornata nell’antica Roma. Vita quotidiana, segreti e curiosità)był już kilkakrotnie wznawiany we Włoszech, został też przetłumaczony na wiele języków europejskich.
Spośród licznych książek poruszających temat Imperium Rzymskiego, "Jeden dzień w Starożytnym Rzymie" zdecydowanie się wyróżnia. Jak sam tytuł bowiem wskazuje, autor stara się przedstawić czytelnikowi jak mógł wyglądać zwyczajny dzień dla mieszkańca stolicy Imperium. Poszczególne rozdziały, odnoszące się do upływających kolejno godzin, stanowią więc wędrówkę nie tylko po samym mieście, ale też po domach jego mieszkańców, począwszy od wstania z łóżka i zjedzenia śniadania, a skończywszy na wieczornych libacjach. Autor przy tym poświęca wiele uwagi zwyczajom, wierzeniom i tradycjom Rzymian, a przenosząc czytelnika w kolejne miejsca stara się w miarę dokładnie opisać architekturę i otoczenie, w którym w danym momencie znajduje się "akcja" książki. Dużym walorem jest też wplatanie w historię faktów związanych z odkryciami archeologicznymi, które dodają wiele autentyczności. Polecam
Można rzec że zmęczyłem tę pozycję, nie zachwyciła mnie tak jak tego oczekiwałem. Owszem były dobre momenty w tej ksiażce i ciekawych rzeczy się dowiedzieć można, ale mnie ogólnie wynudził styl autora - forma w jakiej została mi podana ta opowieść nie trafiła do mnie. To było pierwsze i raczej ostatnie moje spotkanie z tym autorem.