Emanuel Skórka Anna Partyka-Judge 9,1
ocenił(a) na 844 tyg. temu Anna Partyka-Judge - EMANUEL SKÓRKA ( ZEN )
Opis;
Piękna opowieść o chłopcu, który robił wszystko, żeby jego mamusia wyzdrowiała.
Dzięki muzycznemu talentowi Emanuel spełnia swoje marzenia i pomaga.
Hania, lat 10.
___________
Piękniejszego opisu książki dla dzieci nie znajdziecie nigdzie. A dlaczego? Bo napisała go moja córka Hania. 🙂
Tak moi drodzy. Nowa książka Anny Partyki-Judge tym razem skierowana jest do młodszegi czytelnika, ale nie tylko. Dorośli także znajdą coś dla siebie. A co takiego?
MIŁOŚĆ, która od pierwszej strony ukazuje kierunek w którym zmierza nasz mały bohater (tytułowy) Emanuel. Mocne uczucie w sercu oraz wiara we własne siły sprawiają, że słowo MIŁOŚĆ nabiera większego znaczenia.
MUZYKĘ rozbrzmiewającą z każdej strony, oddającą klimat tej powieści. Zdania płyną wraz z bohaterami, a my czytelnicy, rozkoszujemy się niesłychanie skondensowanym czarem melodii. "Emanuel Skórka" to historia pisana muzyką, siłą gam, melodyką dźwięków, rytmiką, harmoniką, dynamiką, agogiką. Struktury ukazane w tej historii dosięgają czułych, emocjonalnych strun.
CEL do którego prowadzi, niekiedy, kręta droga pełna przeszkód. Lecz dla Emanuela tym celem jest nie kto inny jak jego kochana mama. To dla niej pokonuje on piętrzące się problemy, zagryza zęby podczas niepowodzeń i brnie dalej na przód.
MAMUSIA, będąca drogowskazem dla każdego dziecka. To właśnie jej zły stan zdrowia uruchamia w małym bohaterze pokłady niesamowitej siły, żeby zrobić wszystko co w jego mocy, by kochana mama stanęła na nogach.
(...) Zaczął grać, rozgrzewając pasażami skrzypce i dłonie. Mimo zimna palce sprawnie biegały po strunach. Zaczął od melodii, której długie i wibrujące dźwięki zawsze otwierały serca przechodniów. (...)
"Emanuel Skórka" jest historią, która od pierwszych stron chwyta za serce. Poznajemy chłopca, który bierze dorosłe sprawy we własne malutkie rączki. Wydawać by się mogło, że nie poradzi sobie z misją ocalenia swojej mamy. Dzięki samozaparciu, talentowi i nadziei (która codziennie dodawała mu sił) pokonuje rzeczy większe od siebie.
Czytając tę krótką, choć bardzo konkretną książeczkę, miałem wrażenie, że autorka nakładła zbyt wiele na barki małego bohatera. Że w którymś momencie poprowadzona fabuła stanie się naciągana, a z Emanuela powstanie superbohater. Nic z tych rzeczy. Anna Partyka-Judge umiejętnie zagrała na skrzypcach wraz z chłopcem, praktycznie prowadziła go upragnionego celu wędrówki. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z książką aż tak identyfikacyjną. W każdym zdaniu czuć było klimat, styl i magię autorki. I wiecie co? Emanuel jest superbohaterem, a jego super moc ukazuje się w sile serca.
Bardzo fajnym posunięciem jest także pomysł na opowiedzenie tej historii w dwóch językach: polskim i angielskim. Oprócz fabuły, dzieci i dorośli mogą nauczyć się (doszlifować) język obcy. Nie spotkałem się jeszcze z taką dwujęzyczną książką. Wielkie brawa dla wydawcy i autorki. 👏
Nie mogę też nie wspomnieć o przepięknych grafikach, które dopełniają opowieści o Emanuelu. Z nieoficjalnych źródeł wiem, że rysunki wykonała córka Anny Partyki-Judge. Moje gratulacje! Niedaleko pada jabłko od jabłoni. Matka i córka to szalenie twórcze osoby. ✨
"Emanuel Skórka" to bardzo ciepła historia, w której jest także gorycz i strach. Strach o najważniejszą osobę w rodzinie. Jest też miejsce na miłość, dobro i wielkie czerwone serducho ♥️. Czy główny bohater zaskarbił sobie moje serce? Jasne.
Gorąco polecam.