Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pomysl fajny, ale cala ksiazka taka jakas nie wiem. No szkoda, ze lepszy autor nie wpad na podobny pomysl i tego nie napisal. Za malo tutaj takich rozkmin nad tym dlaczego zostalo to wprowadzone, jak ludzie usprawiedliwiaja wprowadzenie i uzywanie tego systemu, argumenty ludzi, ktorzy ten system popieraja. A tutaj to jest takie po lebkach , co nie przeszkodzilo autorce rozwlec tej historii na 3 tomy. Jak sie dowiedzialam, ze to sie nie konczy na jednej czesci, to boze drogi... No ale przeczytam, bo co mam zrobic. Oczywiscie glowny watek ksiazki, to jakas bezsensowna milosc dwoch glupich nastolatkow i naciagane momenty akcji, fajne watki opowiedziane po lebkach. Ksiazka skupia sie najbardziej na rozkminianiu tej laski o swoim chlopaku i ludziach ktorych utracila przez nowy system prawa . Nie mozna powiedziec, ze ksiazka to typowe przebrzydle romasidlo, ale jaki to jest gatunek, to ja szczerze mowiac nie wiem.