Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant2
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Geoffroy de Pennart
5
6,6/10
Pisze książki: opowieści dla młodszych dzieci
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
64 przeczytało książki autora
32 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wilk powrócił! Geoffroy de Pennart
7,0
„Wilk powrócił!” – brzmi najważniejsza wiadomość dnia. Wszystkie gazety* na pierwszej stronie donoszą o tym, mrożącym krew w żyłach, fakcie. Informacja lotem błyskawicy rozeszła się po leśnym miasteczku. Dlatego nie dziwi, że na mieszkańców padł blady strach. Nikogo nie interesuje, gdzie był wilk, co robił i dlaczego powrócił. Może był na wywczasach? Może w odwiedzinach u rodziny? A może na występach gościnnych?
Cała akcja opowiadania rozgrywa się w domu lub na progu domu pana Długouchego, który nie mógł zasnąć po tym, jak w dzienniku przeczytał wypowiedź Wilka: „Odwiedzę mego przyjaciela Królika”. Zresztą nie tylko on panicznie się boi. W pewnej chwili słuchać pukanie do drzwi. Może to Zły przyszedł spełnić zapowiedź? Uff, na szczęście nie, to tylko Trzy Małe Świnki, które proszą, aby przyjaciel wpuścił je do środka. Chwilę rozmawiają i nagle rozlega się kolejne pukanie. Czy to Wilk? Uff, nie. I tak mija wieczór, kolejne osoby schodzą się do domu Królika, wiadomo – w grupie zawsze raźniej.
Geoffroy de Pennart zbudował fabułę na atrakcyjnym koncepcie. Z każdym kolejnym gościem: „ciśnienie” i strach opada. Czujność zwierząt (i czytelnika) spada, a radość ze wspólnego przebywania rośnie. Z drugiej strony – niby wiadomo, że kiedyś do drzwi zapuka Wilk. Choć tli się mały promyk nadziei, że może on wcale nie powrócił, że wszystkie leśne gazety jedynie powielały niesprawdzonego „fake newsa”. Ostatecznie, nie będę zdradzał finału opowieści. Sami sobie doczytajcie. A, zapomniałbym! Bardzo podoba mi się, że goście wchodzą do domu Królika niejako z innych bajek.
(...) Ze względu na niewielką objętość książkę można śmiało czytać małoletnim dzieciom oraz polecać do samodzielnej lektury tym, którzy dopiero składają litery. Według informacji zamieszczonej na okładce książki autorski cykl z udziałem Wilka składa się z dwunastu pozycji. Pierwsza zapowiada, że będzie to ciekawa przygoda...
- - -
cały tekst można przeczytać tu:
https://dybuk.wordpress.com/2017/07/18/wilk-powrocil/
Boże Narodzenie krowy Zosi Geoffroy de Pennart
5,8
Cóż, krowa Zosia to nie jest krowa Matylda ani Mama Mu. Niby też krowa, nawet sukienki się dorobiła, lecz to zupełnie inna postać. O ile dwie wymienione panie są rezolutnymi poszukiwaczkami przygód i sprawiają, że na twarzy czytelnika pojawia się uśmiech, to w przypadku tej historii musiałam się sporo natłumaczyć. Młody słuchacz nie zrozumiał dlaczego zakochany bez wzajemności amant szkodzi rywalowi. Dlaczego krowa Zosia jest smutna itp. Ta książka ubiera problemy ludzi w skórę krowy w sukience. Robi to w wyważony sposób, lecz zabawy i żartu nie należy się spodziewać.