Uwielbiam wydawnictwo Tatarak. Ich oferta wydawnicza jest (wyjątkowo) bardzo atrakcyjna w ostatnich latach. Z ciekawością czytam zapowiedzi i recenzje, które pojawiają się w mediach społecznościowych. A recenzje dotyczące tej książki były tak bardzo zachęcające, że postanowiłam kupić tę książkę zaraz po premierze.
Uważam jednak, że nie jest to książka "dla wszystkich", raczej "dla wtajemniczonych". Uważam, że dziecko/osoba, która dopiero zaczęła poszukiwania informacji o komosie i gwiazdach nie do końca zrozumie czym jest ta książka. Informacje w albumie nie wniosą wiele w rozwijanie zainteresowań. Album jest jedynie "ciekawostką" o gwiazdozbiorach z nazwami zwierząt, brakuje mi tego krótkiego wyjaśnienia, "gdzie co i jak". Śmiem twierdzić, nie nawet niektórzy dorośli nie byliby w stanie jej rozgryźć...
Jeśli jednak książka ma być prezentem dla osoby "wtajemniczonej", to będzie bardzo dobrym prezentem. Bo sama książka jest przygotowana bez zarzutów - każdy gwiazdozbiór został umieszczony w magicznym oknie, które jeśli weźmiemy "pod światło", widzimy z drugiej strony kartki zwierzę będące ilustracją tego gwiazdozbioru. Rozwiązanie, którego jeszcze w rodzimym rynku wydawniczym jeszcze nie widziałam.
Książka nieoczywista, dlatego powiedziałabym, że dedykowana jest dla dzieci powyżej 8 lat. Zachęca do poszukania informacji o gwiazdach, ALE skrót powinien się znajdować wraz z ilustracjami. O tyle dobrze tę kwestię rozwiązało wydawnictwo, że na końcowej wewnętrznej okładce znajduje się szczątkowa encyklopedyczna notatka o wszystkich przedstawionych w książce gwiazdozbiorach, jednak osobiście poświęciłabym dodatkowe 2 kartki w książce na dodatkowe wyjaśnienie.
Czytamy dużo książek, o ciele człowieka też już mieliśmy wiele, więc każda kolejna może okazać się niewystarczająco ciekawa. "Co kryje ciało?" okazało się bardzo dobrą lekturą, która spodobała się mojemu pięciolatkowi. Pomysł wykorzystania kolorowych folii do oglądania ilustracji jest świetny. Dzięki temu książkę można oglądać na kilka sposobów. Minus za to, że nie zawsze te ilustracje są czytelne.