Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John R. Fultz
Źródło: blackgate.com
1
0,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://johnrfultz.com
0,0/10średnia ocena książek autora
28 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nowa Fantastyka 455 (08/2020) Redakcja miesięcznika Fantastyka
6,6
Kraina piasku - Radosław Rak
Mam kłopot z tym opowiadaniem. Ładnie napisane, ale pojęcia nie mam o czym. Jakiś taki patchwork pozszywany ze groteskowych scenek, samych w sobie nawet niezłych, jednak bez specjalnego związku z innymi. Dodatkowo nie przemawia do mnie świat przedstawiony - takie "Mam parę skeczy, ale nie za wiele do powiedzenia, to powykrzywiamy i poudziwniamy na siłę, to zawsze robi za głębię. Nikt nie będzie wiedział o co chodzi, więc nikt nie zapyta, żeby nie wyjść na głupka". Początek w miarę składny zmierza w kierunku powiększającego się rozmemłania. Tu i tam jakiś trafny komentarz.
6/10
Głos Słońca - Marta Magdalena Lasik
Realizm magiczny po japońsku, lekko horrorowaty, baśniowy. Jest jakiś nastrój i dość monotonne cokolwiek wynika z czegokolwiek. Staram się unikać tego typu literatury choć komuś może się mocno spodobać, są tu widoczne zamiar i konsekwencja.
5/10
Przewodnik Wiedźmy po Ucieczkach: Praktyczne Kompendium Fantazji o Portalach - Alix E. Harrow
Fantazje wiedźmowatej bibliotekarki. Książki mogą cię uratować. Shortowy pomysł rozdmuchany przegadaniem do rozmiarów dużego opowiadania.
6/10
Golgota tłumaczenie - Dave Hutchinson
Tym razem shortowy pomysł przedstawiony w postaci shorta. Tradycyjny w formie, z finałowym twistem. Obcy, delfiny i religia. Co może pójść źle?
7/10
Zasmakować w świetle gwiazd - John R. Fultz
Kanibale w kosmosie. Zgrabna humoreska, momentami hmmm..., niesmaczna.
6/10
Kontakt - Ina Goldin
Lingwistyczna broń biologiczna. Już było kilka razy (LEWAntyńczyk spolegliwy :) ),ale napisane zgrabnie i rzeczowo.
6/10
Publicystyka:
Marek Starosta o przyszłości SI w branży reklamowej. Potem coś tam o The Umbrella Academy i wywiad z Samem Gamgee. Ominąłem. Bartek Czartoryski historyzuje kino w kontekście producenckim. Po nim mamy fajny artykuł Andrzeja Kaczmarczyka o zwierzęcej fantastyce. Potem wywiad z japońskimi wampirami w tle. Rafał Kosik pisze o niczym, znaczy zauważył, że w branży informatycznej dokonuje się postęp w kwestii nośników informacji. Łukasz Orbitowski znów o marnym filmie i wychodzą mu przy tym rozważania o wyrzutach sumienia. Nie porwał tym razem.
Na osobny akapit zasługuje Oświadczenie w którym redakcja przeprasza za druk komudowego rzygu w poprzednim numerze pisma. Chwali się zdolność do przyznania się do błędu, rzecz w dzisiejszych czasach rzadka jak derby dziewic na jednorożcach. Niemniej łyżka dziegciu pojawia się przy próbach wytłumaczenia, że niby nieświadomie, przez niedopatrzenie i takie tam. Co w oczywisty sposób nie jest prawdą. Redakcja, a przynajmniej te decyzyjne jej fragmenty, była świadoma ciężaru komudowego wypróżnienia, o czym świadczy zachowawczy wstępniak feralnego numeru. Zresztą hej, tam musi być przynajmniej kilka osób potrafiących jako tako czytać rzeczywistość i przewidywać konsekwencje decyzji i zachowań. No chyba, że żyją w autonakręcającej się bańce lewackiego oblężenia. Co w sumie nie jest takie nieprawdopodobne. Tak czy siak, +1 dla numeru za zreflektowanie się.
Recenzje:
Nie chciało mi się czytać. To co by mnie interesowało już przeczytałem, reszta... właściwie to szkoda mi było czasu.
Komiks:
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Po staremu, czyli brzydko 3/10 i niewybitnie, choć jest próba nawiązania do wysokiej acz popularnej kultury 4/10.
Literacko numer niewybitny ale solidny.
7/10
Nowa Fantastyka 455 (08/2020) Redakcja miesięcznika Fantastyka
6,6
Ten numer sprawia wrażenie, jakby chciał zrekompensować nam pewne bardzo średnie teksty poprzednich miesięcy. Przewodnim uczuciem, jakie towarzyszy lekturze, jest melancholia. Dotyczy to przynajmniej trzech opowiadań.
„Kraina piasku” Radka Raka to bardzo dobra, stosunkowo długa historia, w której autor zawarł chyba sporo wspomnień z czasów własnych studiów weterynarii. Tutaj technika przyszłości łączy się płynnie z elementami fantasy w organiczną całość. Językowo jest, jak zawsze, fajnie.
Znacznie mniej przypadł mi do gustu „Głos Słońca” Marty Magdaleny Lasik, który wymaga pewnej ponadprzeciętnej znajomości elementów fantastycznych kultury japońskiej. Ostrożnie sygnalizowane przez autorkę dramatyczne wydarzenia w wymierającej górskiej wiosce ciekawią, ale potrzeba więcej miejsca na ich rozwinięcie.
„Przewodnik Wiedźmy po Ucieczkach” Alix E. Harrow zostało nagrodzone Hugo. I chyba dobrze się stało (choć to zawsze trudno ocenić),bo to postmodernistyczne opowiadanie o wiedźmie-bibliotekarce i jej dylematach moralnych jest całkiem, całkiem.
Miniatura „Golgota” Dave'a Hutchinsona to tekst sprawny, ale mało odkrywczy. Taka migawka o zmartwychwstałym delfinie i odwiedzających Ziemię obcych.
Dla fanów gore i grozy w kosmosie gratką będzie „Zasmakować w świetle gwiazd”. Jeśli sam klimat tego opowiadania jest OK, to jednak nie zdaje ono egzaminu w warstwie logiki fabuły. Łatwo o tym zapomnieć przy czytaniu o tych okropieństwach kanibalizmu.
„Kontakt” Iny Goldin spekuluje na ciekawy temat mowy i języka jako wiralnej broni obcej rasy, ale nie porywa jako tekst. Raczej szybko o nim zapomnę.