Najnowsze artykuły
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Elżbieta Sęczykowska
5
5,9/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,9/10średnia ocena książek autora
140 przeczytało książki autora
119 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Tryptyk wschodni. Tybet, Mongolia, Chiny
Elżbieta Sęczykowska
5,9 z 30 ocen
52 czytelników 3 opinie
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Tybet. W drodze do Kumbum Elżbieta Sęczykowska
6,0
Subiektywnie o Tybecie.
Sęczykowska w sposób niezwykle emocjonalny (co wcale nie dziwi biorąc pod uwagę to, czego doświadczyła podczas podróży) relacjonuje swoje zmagania z trudami wędrówki przez tę nieprzyjazną, w sensie geograficznym, krainę. Jej mieszkańcy natomiast, jakby w kontraście do surowego klimatu, często ofiarują niespodziewanym przybyszom ciepło oraz pomoc, z których europejscy turyści, pomimo dobrego przygotowania do wyprawy, często są zmuszeni korzystać. Jednak Tybetańczycy nie zawsze byli tak pokojowo nastawionym ludem, co też podkreśla Sęczykowska i przypomina czasy ich krwawych porachunków i napaści. Wraz z ugruntowaniem się buddyzmu kształtowała się postawa cierpliwości i pokory, jednak dawna moc nie zniknęła, a tylko została ukierunkowana na samodoskonalenie i rozwój. Ogromnej siły bowiem, zarówno fizycznej, jak i psychicznej, wymaga nie tylko przetrwanie w tak ekstremalnie ciężkich warunkach, ale też poddanie się rytuałom religijnym i inicjacjom na drodze do zostania oświeconym. Jak pisze Sęczykowska niemal każda rodzina stara się posłać na naukę do klasztoru przynajmniej jednego syna, który oprócz utrwalania cnót męskich i zdobywania wykształcenia, zagwarantowane ma również przeżycia metafizyczne, które niestety czasem doprowadzają do obłędu młodego lamę.
Sama Sęczykowska podczas podróży daje się ponieść wyobraźni, ulega urokowi tej niesamowitej krainy i również doznaje metafizycznych uniesień. Do tego aż dwa razy dosłownie ledwo umyka śmierci, co dodatkowo wzmacnia wrażenie oddziaływania magicznych sił.
I to jest prawdziwy survival, na głodzie, w zimnie, bez możliwości umycia się czy nawet zmiany bielizny, w towarzystwie pątników, insektów i gotowanych psów, a nie pospolity obóz harcerski dla wydelikatnionej młodzieży sprzedawany pod tym szumnym hasłem.
Ciekawa lektura dla tych, którzy jeszcze mało wiedzą o Tybecie.
Toskania. W cieniu Amiaty Elżbieta Sęczykowska
6,2
GAJE SŁOŃCEM OTULONE
Toskania to jedna z tych krain, które rozbudzają wyobraźnię, a jednocześnie dają poczucie sielkości i swobody. Słoneczna, pełna winnic i oliwnych gajów, pełna urzekających miasteczek i nasycona kulturą. A jaka jest Toskania widziana oczami Elżbiety Sęczykowskiej?
Jacek jest inżynierem, a z zamiłowania obieżyświatem. Kiedy Kinga, przyjaciółka jego żony, przedstawia mu propozycję wyjazdu do Włoch i wyremontowania pałacu, po początkowych wątpliwościach, wyraża zgodę. Perspektywa pracy w Toskanii, pośród bajecznych krajobrazów, wydaje mu się niesamowitą przygodą i okazją do podreperowania domowego budżetu. Wyruszają we trójkę ; Kinga, Jacek i Władek, robotnik z Mazur, na spotkanie z wyzwaniem, które okaże się dla nich solidną szkołą życia... Czy wśród pachnących lawendą łąk intensyfikują się doznania? Jakie przeszkody należy pokonać, by odnaleźć swoje miejsce?
„Toskania. W cieniu Amiaty” to niespotykane połączenie historii obyczajowej z przewodnikiem turystycznym. Sęczykowska w bogaty, bardzo nasycony, sposób przedstawia nam Toskanię – krainę spokoju, piękna i ciszy, ale także mocno osadzoną w historii i kulturze. Piękne są opisy tej krainy. Autorka włożyła wiele serca w to, by ukazać nam fenomen tej krainy. Amiata – majestatyczny, wygasły wulkan, niczym strażnik przeszłości góruje nad okolicą. Jest swoistym drogowskazem i serecem tej okolicy. U jego stóp rozpościera się pachnąca ziołami, gorąca i dająca ukojenie duszy okolica. Toskania, miejsce, w którym można spełnić marzenia, ale także stracić bardzo wiele... Widziana oczami żyjących tam Polaków jest miejscem, które zmieniło ich życie, dało nowe szanse i marzenia, ale także wielekrotnie okrutnie doświadczyło. Pełna aromatów włoskiej kuchni : pachnąca świeżym pieczywem, pastą i oliwkami. Kraina przepysznych win i doskonałych serów. Kraj naznaczony sztuką nawybitniejszych artystów w dziejach – Michała Anioła i Leonardo Da Vinci. Miejsce, gdzie starożytna kultura przenika się ze współczesnością. Być może jedno z ostatnich na świecie miejsc, gdzie lokalna sztuka, kuchnia i historia kultywowane są w maleńkich zakładach rzemieślniczych, ludowej tradycji i ludzkich sercach. Toskania jest miejscem, gdzie można rozpocząć nowe życie lub stracić wszystko... Historia naszych bohaterów pokazuje nam, że nie zawsze jest to kolorowy raj...
Wyjątkowo dobrze czyta się tę książkę. Elżbieta Sęczykowska niczym malarka obdarzona wybitnym wyczuciem smaku pokazuje nam Toskanię prawdziwą. Imponujące opisy przyrody, kuchni i miast pozwalają nam przenieść się tam i chłonąć atmosferę tych miejsc. Bardzo plastycznie napisana książka, która intensywnie rozbudza wyobraźnię. Czujemy to słońce, kamienne uliczki lokalnych miasteczek i kojący chłód muzeów. Cudownie jest to napisane. Niezwykle głęboko i żywo. Wątek obyczajowy nadaje książce ton. Dzięki perypetiom Jacka, Władzia i Kingi możemy wczuć się w klimat włoskiej prowincji. Poznać różnice kulturowe i spojrzeć okiem obserwatora na losy Polaków za granicami państwa. Wplecione w narrację opowieści Jacka dają możliwość zainteresowania się historią włoskiej sztuki. Niestety, tym co mnie przeszkadzało, była postać Kingi : infantylna, naiwna i oderwana od rzeczywistości, której decyzje i życiowe wybory są po prostu irracjonalne. W poszukiwaniu miłości i akceptacji kobieta zatraca własne ja, a kosztem zaspokojenia swoich potrzeb wystawia na ciężką próbę relacje łączące ją z pozostałymi uczestnikami wyprawy. Być może pisarka na skrajnym przykładzie chciała zaprezentować pewne niszczycielskie mechanizmy, jednakże uważam, że mocno przesadziła. Nie przekonuje mnie ta postać i dość mocno działa na nerwy.
„Toskania. W cieniu Amiaty” to idealna powieść dla osób, które kochają podróże, a Toskania jest ich marzeniem. Niespotykanie doskonale przedstawiony klimat i fascynujące opisy. Widoczny jest ogrom serca i radości włożony w tę książkę. Polecam, ponieważ to naprawdę smakowita podróż. Ach i te kulinaria ! Włoskie wędliny, wyśmienite makarony i pachnące obłędnie pieczywo. Autorka tak sugestywnie opowiada, że wręcz czujemy te smaki i aromat. Toskania oczami Sęczykowskiej to kraina piękna, ale i niepozbawiona wad. Miejsce, które rozbudza zmysły i na pewno lektura tej książki może stanowić przyczynek do zwiedzenia tej jakże urokliwej krainy. A cień rzucany przez nobliwą Amiatę na pewno da ukojenie strudzonemu wędrowcowi. Diabeł poleca gorąco.