Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Piotr Śmieszek
2
6,8/10
Pisze książki: literatura podróżnicza, turystyka, mapy, atlasy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
109 przeczytało książki autora
133 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Archipelag znikających wysp
Sergiusz Prokurat, Piotr Śmieszek
6,8 z 89 ocen
235 czytelników 17 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Archipelag znikających wysp Sergiusz Prokurat
6,8
Indonezja wydaje się być miejscem z innego świata. Dla współczesnego Europejczyka przyzwyczajonego do swojego spokojnego, ustabilizowanego życia - to otchłań chaosu, różnorodności, pewnego prymitywizmu i ... naturalności. To świat, który z jednej strony szybko chce dogonić Zachód, uparcie walczy o miano Azjatyckiego Tygrysa Biznesu ale równocześnie sprawia wrażenie, że czas tu się zatrzymał i wszystko jest takie jak pokolenia temu.
Autorzy w ,,Archipelagu znikających wysp" zabierają nas w podróż po tym fascynującym kraju, złożonym z 17 tysięcy wysp. Jest bardzo inna publikacja aniżeli te które wcześniej czytałam. Nie koncentruje się tylko na subiektywnych odczuciach, nie mówi tylko o ludziach i miejscach ale porusza też wiele aspektów ekologicznych, biznesowych czy gospodarczych. Świetnie uchwycone jest wiele problemów z jakimi boryka się to państwo, przy okazji uwypuklając specyfikę poszczególnych kultur. Bo Indonezja to tygiel w którym mieszają się różne kultury, języki i religie. Zaprezentowane są jej wielkie aglomeracje, kultowe kurorty ale i zapomniane wysepki oraz plemiona.
Pokazane wszystko co piękne, ważne i trudne ale oddające ducha kraju.
Książka to bardziej starannie wydany album, bogato ilustrowany zdjęciami niż typowa relacja podróżnicza. Sam tekst nie jest też gawędą podróżnika ale czymś pomiędzy esejem, rozprawą naukową a szczegółowym opisem. Daje to świetny efekt - nie nudzi a porywa i zaciekawia budzą w czytelniku pragnienie by samemu udać się do Indonezji by na własne oczy zobaczyć ten świat zanim ulegnie nieubłaganemu ,,postępowi"
Archipelag znikających wysp Sergiusz Prokurat
6,8
Dość szeroki, choć na pewno wybiórczo przedstawiony zbiór obrazów z Indonezji, kraju znanego w Polsce zapewne głownie z flagi ;)
Największy kraj muzułmański na świecie, składający się z ponad 13 tysięcy wysp, a na każdej z nich - inny lud, języki, kultura... Jak to pomieścić pod jednym szyldem?
Autorzy siłą rzeczy skupiają się na największych wyspach - Jawie, Sumatrze, Borneo i Papui, mieszając (z nie najlepszym wg mnie skutkiem) anegdoty, informacje o historii i ogólne dane.
Książka byłaby wg mnie dużo ciekawsza, gdyby dodać informacje prezentujące kraj (mapa i ciut statystyk),zrezygnować za to z komentarzy oceniających kultury i ludzi ("gorącokrwiści Papuasi", "zabawowi Hiszpanie", niedopowiedziane acz nader czytelne "głupi/ ograniczeni Australijczycy" etc.). Do tego (uwaga! spojler) autor przeszedł na islam, pokrótce opisując procedurę i fakt, że jest to krok bez powrotu, ale przemilczał pozycję kobiet w muzułmańskich regionach Indonezji, istnienie (lub nie) mordów tzw. honorowych. To bardzo maczowskie spojrzenie mocno mnie zraziło, tym bardziej że część rozdziału jest poświęcona 51% populacji, czyli kobietom, skupiając się na - uwaga! - prostytutkach (na tym rynku popyt czyni podaż) i tym, jak kobiety w Indonezji szukają i oszukują bogatych białych mężczyzn. Słabe to było, proszę panów - bo dzieje się tak zazwyczaj, gdy bez tego "zaplecza" kobiety nie mogą same utrzymać siebie, dzieci, rodziców i nieraz też mężczyzn w rodzinie.
Z drugiej strony, brak na rynku polskim szczegółowych, pogłębionych i dobrze napisanych książek o Azji południowo-wschodniej, więc może powinnam i tak być zachwycona? ;)
Jestem zadowolona, że to przeczytałam i chyba włączę Indonezję na listę krajów do odwiedzenia, aczkolwiek po dodaniu brakujących elementów i po dobrym zredagowaniu tej książki bez wahania dałabym nawet i 9 gwiazdek.