Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Janusz Kotański
5
7,8/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,8/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Prymas Wyszyński w służbie Boga, człowieka i narodu
Janusz Kotański
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
GŁOS Janusz Kotański
6,5
Poezja Kotańskiego nie jest ani łatwa, ani prosta. Jego twórczość można lubić lub też nie, ale nie można koło niej przejść obojętnie. To głos w sporze o ideologiczną, narodową, religijną tożsamość Polaków.
O autorze, Januszu Kotańskim możemy przeczytać, że jest historykiem, poetą, autorem scenariuszy filmów dokumentalnych. Publikuje z powodzeniem w miesięczniku „ W sieci historii”. Do niego należy publikacja książki: „Prymas Wyszyński w służbie Boga, człowieka i narodu” oraz tomik wierszy „Nic niemożliwego”. Współpracuje z Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.
Nakładem Wydawnictwa Fronda ukazał się tomik wierszy „Głos” opatrzony piękną przedmową ks. Jana Sochonia, który zatytułował ją „Poetyckie naśladowanie Chrystusa”. Z niej oto dowiadujemy się o ważnej społecznej misji, jakiej podjął się Kotański zarówno w poprzednich, jak i powyższym tomie.
Ksiądz Sochoń wskazuje na rzadkie zjawisko w literaturze polskiej, jakim jest bez wątpienia ujmowanie posłannictwa artystycznego w służbie prawdzie i Ojczyźnie. Poezja to misja i wyjątkowy dar, który autor umiejętnie i w sposób właściwy wykorzystuje.
Nie sposób nie zgodzić się z przedmówcą. Ot począwszy od utworu z lekkim zabarwieniem ironii, jakim jest „Poeta po pięćdziesiątce” poprzez niezwykle ujmujący „Ars poetica”, czy „Sierpniowi żołnierze” aż do dedykowany Edwardowi Stachurze „Poranek w warszawskim metrze” oraz wart podkreślenia „Kijowski Majdan luty 2014”.
POLACZEK 2010
odlewa się
na zdjęcia umarłych
rzuca spermą w krzyż
symuluje kopulację
do wtóru maryjnych pieśni
oblewa wódką kobiety
jego patroni
klepią go za to
upierścienioną dłonią
po wypasionym
czerwonym od śmiechu
pysku
Wiersze Janusza Kotańskiego to balsam na dzisiejszą rzeczywistość. Z pewnością jego poezja kreuje zupełnie nowe doznania, coś na kształt tworzenia nowych, nieodkrytych światów, gdzie i tak dobro toczy odwieczne boje ze złem a ciemność walczy ze światłością. Przesłanie, jakie niosą jego utwory są z pewnością zrozumiałe. To nie światy, które autor ukazuje są tymi zdeprawowanymi. To bez wątpienia ludzie tworzą rzeczywistość przesycając poezję Kotańskiego złymi i dobrymi symbolami.
Jego poezja jest trudna, ale warta poznania. Jest, bowiem, jak delikatny krem na zbyt nagrzane od słońca ciało i jak ciepły deszcz po skwarnym dniu Chociaż nie przepadam za tego typu liryką, przyznaję, że niektóre z wierszy, zwłaszcza te kierowane do Anny czytałem po kilka razy. I co zaskakujące za każdym razem odkrywając i przeżywając je na nowo.
To piękna poezja, wartościowa, pełna nadziei i wiary, przepełniona pokojem oraz społecznym zaangażowaniem. Kotański stosuje prosty przekaz informując czytelnika, że każdy z nas należy do Stwórcy i cokolwiek by się działo nie wyrzekniemy się jego opieki. Dzięki Niemu, otwierając jedną parę drzwi nie znajdujemy za nimi nieprzebranych mas drzwi zamkniętych, lecz odzyskamy spokój, równowagę i sprawiedliwość.
„Czytajmy tedy wielokrotnie, z pasją. Będziemy wówczas, proszę mi uwierzyć, szczęśliwsi…”