Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maddox Conroy
Źródło: http://www.whitfordfineart.com/artist/biography/566/conroy_maddox
2
7,6/10
Pisze książki: sztuka
Urodzony: 1912 (data przybliżona)Zmarły: 2005 (data przybliżona)
Postać brytyjskiego surrealizmu.
Istotnym wkładem Maddox'a do surrealizmu są jego bezwzględne eksperymenty przedstawiające świat marzeń. Dokonał wielu poszukiwań do metod automatyzacji i wynalazł metody półautomatycznej techniki przenoszenia farby na powierzchnię w procesie szumowin. Artysta tworzący własne prace i piszący o innych malarzach.
Istotnym wkładem Maddox'a do surrealizmu są jego bezwzględne eksperymenty przedstawiające świat marzeń. Dokonał wielu poszukiwań do metod automatyzacji i wynalazł metody półautomatycznej techniki przenoszenia farby na powierzchnię w procesie szumowin. Artysta tworzący własne prace i piszący o innych malarzach.
7,6/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
11 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Salvador Dali 1904 - 1989. Excentricite et Genie
Maddox Conroy
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
1988
Salvador Dali 1904 - 1989.Ekscentryk i geniusz
Maddox Conroy
7,3 z 4 ocen
19 czytelników 2 opinie
1983
Najnowsze opinie o książkach autora
Salvador Dali 1904 - 1989.Ekscentryk i geniusz Maddox Conroy
7,3
"Nie jestem dziwny.
Po prostu nie jestem normalny"
(Salvador Dali)
Książka jest połączeniem biografii malarza z prezentacją i omówieniem jego twórczości. Uzupełnia ją kalendarium istotnych zdarzeń z życia artysty oraz bibliografia. Jakość prezentowanych reprodukcji jest bardzo dobra. Szkoda, że okładka miękka i strony jedynie klejone.
Salvador Dali niewątpliwie borykał się z chorobą psychiczną, być może była to "królewska choroba", czyli schizofrenia wyróżniająca się, największym spektrum psychoz, różnorodnością omamów, urojeń i halucynacji.
W powszechnej świadomości funkcjonuje przekonanie, oparte na obserwacji i społecznym doświadczeniu, że w życiu geniusz często idzie w parze z szaleństwem. Co w opinii ogółu, objawia się u osób neuronietypowych, zaburzeniami w postrzeganiu rzeczywistości albo poważnymi problemami z akceptowaniem i przestrzeganiem reguł wyznaczanych przez wspólnotę, przy współistnieniu jakiegoś wyjątkowego talentu.
W przypadku Salvadora Dali takie domniemanie pojawiło się bardzo wcześnie. Chłopiec urodził się 10 lat po śmierci pierwszego syna państwa Dalich. Otrzymał imię zmarłego brata i jako kilkulatek usłyszał, że jest jego wierną kopią oraz coś o reinkarnacji, czego zapewne wtedy nie rozumiał, ale w to uwierzył.
Jednak w swoich wspomnieniach napisał, że zmarły brat, był od niego dużo mądrzejszy i inteligentniejszy. Gdy on wciąż tylko sprawiał kłopoty i chociaż zadziwiał talentem plastycznym, nie spełniał oczekiwań rodziców.
Źle funkcjonował w szkole, był bardzo agresywny wobec rówieśników, nie odpuścił nawet młodszej siostrze. Po dokonanych aktach agresji, nigdy nie odczuwał skruchy. Terroryzował szkolną społeczność pokazowymi aktami autoagresji np. celowo spadał ze schodów, aby zobaczyć jaką panikę w ten sposób wywoła.
W wieku dorosłym Salvador Dali perfekcyjnie opanował umiejętność projekcji własnego obłędu na malarstwo.
W swoim sposobie postrzegania rzeczywistości nie dostrzegał np. różnicy między tym, co ożywione, a tym, co nieożywione. Nie widział powodu, aby ciało człowieka nie mogło być szafką z szufladami i odwrotnie. Szafka z szufladami miała na jego obrazach postać człowieka. Stąd szufladki umieszczane na nogach lub korpusach ludzi i rzeźb oraz budynki będące ludźmi.
Andre Breton, twórca "Manifestu surrealistów", wykorzystał popularność Dalego, aby zwrócić uwagę opinii publicznej na ten, nowy kontrowersyjny trend zaistniały w literaturze i sztuce w pierwszym ćwierćwieczu XX wieku. Cel został osiągnięty. Ale nie bez strat, bowiem malarz skłócił środowisko surrealistów i odbił Andre Bretonowi żonę. I tak Breton -twórca koncepcji surrealizmu, jako buntu przeciwko obowiązującym normom, moralności, autorytetom, przeciwnik dyktatu użyteczności i konsekwencji - otrzymał od "przyjaciela" Salvatore praktyczną i chyba użyteczną, ale niezbyt przyjemną, lekcję surrealistycznego podejścia do wierności małżeńskiej. Breton mężnie przyjął to na klatę, ponieważ cała trójka miała zwyczaj uprawiać wolną miłość.
Nieustanne przekraczanie norm było dla Dalego sposobem na życie. Popierał faszystów, fascynowali go Hitler i gen. Franco. Wędrował z mrówkojadem na smyczy po Paryżu itp. Bo, jak twierdził: w życiu "ważne jest sianie zamieszania, a nie jego eliminowanie". Po takich akcjach czuł się zapewne następująco, cytuję: "Są dni, kiedy myślę, że umrę z przedawkowania satysfakcji".
Obrazy Dalego to wytwory niezwykłe i niepokojące, są także brzydkie. Ludzkie ciała wyglądają na nich jak worki pełne narządów, krwi i fekaliów, które z nich często wypływają lub wytryskują. Artysta z większą emfazą traktował przedmioty. Denerwuje mnie także chorobliwa obsesja tego artysty do ukazywania kopulacji przedmiotów ze sobą (kawałek czaszki kopuluje z fortepianem itp.) oraz umieszczanie na większości obrazów ostrych przedmiotów, które miały symbolizować męskie genitalia, wciąż w pogotowiu lub jako obrona i asekuracja czy wręcz zapowiedź ataku.
Czyli, według niego, męskie atrybuty, były lekarstwem na wszystko. Zresztą na co dzień nie rozstawał się z laską, która była jego fetyszem. Dziwna jest dla mnie również obsesja na punkcie mrówek i świerszczy (kojarzył je ze śmiercią),żyraf, lwów, słoni i kobiet - manekinów z kwiatowymi głowami.
Ale Dali, chociaż bardzo zaburzony psychicznie, był mistrzem autopromocji. Promował się nieustannie szokując i siejąc ferment. W ten sposób zapewnił sobie uwagę otoczenia, później podgrzewał emocje wywołując mniejsze lub większe skandale, aby skupić na sobie społeczną uwagę.
I był w tym naprawdę wyjątkowo skuteczny.