Bardzo dobry program przygotowawczy przed maratonem. Czy wyjątkowy, jak wielokrotnie podkreśla się to w samej książce, odpowiem we wrześniu po maratonie berlińskim.
Program bardziej równomierny w porównaniu do Danielsa co przekłada się na kilka zalet:
- jeżeli ktoś biega 5 - 6 rano czy 22 wieczorem to łatwiej jest go upchnąć przed pracą lub przed spaniem,
- brak niedzielnego bardzo długiego wybiegania, które razem z rozgrzewką oraz schłodzeniem i dojazdami do trasy u Danielsa potrafią zająć 4h,
- kilometraż tygodniowy do 100 kilometrów (zaawansowani),Polecam,
Jest to kolejna przeczytana przeze mnie pozycja o treningu biegowym, wiele informacji jest mi już bardzo dobrze znanych, w związku z tym kilka rozdziałów przeleciałam po łebkach.
Metoda treningowa braci Hansonów jest ciekawa i nieskomplikowana, z pewnością ją wypróbuję. Szkoda tylko, że do książki wkradło się sporo błędów, ale trudno powiedzieć, czy to wina tłumacza, redaktora czy może jednak autora.