„Co nas nie zabije” już dziś w sprzedaży

LubimyCzytać LubimyCzytać
27.08.2015

Oczekiwanie dobiegło końca! Kontynuacja trylogii „Millennium” Stiega Larssona pt. Co nas nie zabije od dzisiaj jest dostępna w księgarniach. I już dziś, ci z Was, którzy zdecydują się nabyć ten tytuł będą mogli przekonać się, czy Lagercrantzowi udało się podrobić Larssona, a może udało mi się pozostać Lagercranztem i napisać świetną powieść, która obroni się sama.

„Co nas nie zabije” już dziś w sprzedaży

David Lagercrantz stworzył kontynuację tej bestsellerowej historii w duchu Larssona, jednocześnie nie próbując go naśladować, nadał swojej powieści indywidualny charakter. Mikael Blomkvist znajduje się w trudnej sytuacji - nad „Millennium” wiszą czarne chmury, o nim z kolei mówi się, że jego czas już minął. Wszystko jednak ulega zmianie, kiedy w życiu Blomkvista pojawia się wybitny profesor, Frans Balder, autorytet w dziedzinie badań nad sztuczną inteligencją.

Postać profesora Baldera i związana z nim emocjonująca historia staje się dla Blomkvista kolejnym zawodowym wyzwaniem. Tym bardziej, że dzięki niemu ponownie trafia na genialną hakerkę - Lisbeth Salander, która pomaga mu rozwiązać kilka intrygujących zagadek. W powieści odczuwalny jest puls współczesnego, coraz bardziej cyfrowego świata– szpiegostwo przemysłowe i ataki hakerów są na porządku dziennym, co więcej, uznawane są za działalność w „słusznej” sprawie, a wszystko to odbywa się na skalę międzynarodową. Istotna część historii dotyczy amerykańskiego NSA, instytucji, która szczególnie zaistniała w percepcji świata za sprawą Edwarda Snowdena. Sporo tu intrygujących, błyskotliwych postaci, w tym nieprzeciętnie inteligentna kobieta z Säpo (Szwedzkiej Policji Bezpieczeństwa), która próbuje ochronić profesora Baldera przed niebezpieczeństwem.

Spadkobiercy dorobku Stiega Larssona - Erland Larsson i Joakim Larsson – postanowili wznowić kontynuację serii. Swój dochód ze sprzedaży książki „Co nas nie zabije” przekazali na działalność antyrasistowskiego magazynu EXPO założonego przez Stiega Larssona.

David Lagercrantz to z kolei świadomy wybór spadkobierców, ma na swoim koncie wiele literackich osiągnięć. Jest autorem głośnej biografii Zlatana Ibrahimovica Ja, Ibra, która została uznana w Szwecji za jeden z największych sukcesów literackich ostatnich lat. Udany był także jego debiut literacki w 1997 roku - książka o zdobyciu Mont Everestu przez szwedzkiego himalaistę Görana Kroppa. Lagercrantz jest również cenionym dziennikarzem śledczym. Zna mechanizmy działania policji i wywiadu szwedzkiego, co niewątpliwie jest cennym doświadczeniem w konstrukcji świata charakterystycznego dla wcześniejszych części trylogii „Millennium”.

Kiedy otrzymałem propozycję napisania czwartej części „Millennium” nie mogłem się oprzeć. Od czasu książki o Zlatanie wciąż napływały do mnie rozmaite oferty, ale do żadnej z nich nie byłem w stanie naprawdę się zapalić. Kiedy otrzymałem tę propozycję i już otrząsnąłem się z szoku, ruszyłem z kopyta jak koń wyścigowy. – mówi David Lagercrantz. Najtrudniejsza była konstrukcja fabuły, Stieg Larsson był mistrzem w tworzeniu złożonych wielowątkowych opowieści i chciałem dotrzymać mu kroku. Z drugiej strony jednak to również było najprzyjemniejsze. Budowanie tej historii i patrzenie, jak poszczególne elementy trafiają na swoje miejsce, sprawiło mi mnóstwo frajdy – dodaje autor.

Prawa do książki „Co nas nie zabije” zostały sprzedane do 43 wydawnictw z całego świata. Powieść wydana zostanie w 45 językach. Pierwszy światowy nakład wyniesie 2,7 miliona egzemplarzy. W Polsce książka ukazuje się nakładem Wydawnictwa Czarna Owca w przekładzie Ireny i Macieja Muszalskich. Wcześniejsze tomy przekładały odpowiednio: Beata Walczak-Larsson, Paulina Rosińska, Alicja Rosenau.

„Co nas nie zabije” ukazuje się pod patronatem serwisu lubimyczytać.pl.


komentarze [71]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Labirynt Human 31.08.2015 12:22
Czytelniczka

Nie zamierzam tej książki ani kupować ani czytać. - To taki mój PROTEST przeciwko bezwzględnej rodzinie nagle zmarłego Larssona autora Millenium. Jego brat i ojciec, (z którymi Larsson nie utrzymywał kontaktów) pozbawili praw majątkowych partnerkę Larssona Ewę Gabrielson (z którą autor przeżył w zgodzie i harmonii ok. 32 lat!). Larsson i Gabrielsson nigdy nie wzięli ślubu,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
ksiazkoholiczka94 31.08.2015 12:52
Czytelniczka

Prawo jakie jest takie jest i nic z tym nie zrobimy. Osobiście w tym sporze o spadek po Larssonie nie opowiadam się po żadnej stronie, bo jakie mam do tego prawo? Naprawdę uważacie, że przeczytanie 3 książek i kilku artykułów sprawia, że macie prawo oceniać czyjąś moralność? A co do książki "Stieg i ja", to na jakiej podstawie uważasz, że kontynuacja "Millennium" jest...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Labirynt Human 31.08.2015 20:55
Czytelniczka

Jeśli Pani nie rozumie (lub udaje że nie rozumie) problemu, to może proszę odpowiedzieć na bardzo proste pytanie: Czy Stieg Larsson byłby zadowolony z tego co się stało z jego spuścizną?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
ksiazkoholiczka94 04.09.2015 11:35
Czytelniczka

Owszem mogę odpowiedzieć: Nie wiem, tak samo jak reszta osób, które biorą udział w tej dyskusji. Jak mogę nie znając człowieka, a czytając jedynie jego książki i kilka artykułów na ten temat stwierdzić z całą pewnością, że Larssonowi by się to spodobało lub nie? Bo jakoś nie podejrzewam, żeby Larsson z zaświatów skarżył się Pani?
Oczywiście można sobie czytać kolejne...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Łukasz Łabuda 06.09.2015 21:49
Czytelnik

"Stieg i Ja" to nie jest żerowanie na autorze. Ludzie i tak byli ciekawi faktów więc partnerka Stiega nam je udostępniła. Nie pisze kolejnej historii. Jest to biografia, rzecz całkowicie naturalna i tylko ona ma całkowite prawo do publikowania takich rzeczy.
Nie rodzina która olała autora nie jakiś dziennikarzyk tylko właśnie najbliższa Larssonowi osoba.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
ksiazkoholiczka94 07.09.2015 12:55
Czytelniczka

Tak samo ludzie byli ciekawi dalszej części historii z książek Larssona. Gdyby czytelnicy takiej książki nie chcieli to by nie powstała, bo nie miałabym racji bytu. A określanie Lagercrantza mianem "dziennikarzyka" jest dalece niesprawiedliwie. Ale cóż, w tej dyskusji widać, czy różnią się zwolennicy książki "Co nas nie zabije" od części jej przeciwników.
My nie oceniamy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Labirynt Human 07.09.2015 17:21
Czytelniczka

"Gdyby czytelnicy takiej książki nie chcieli to by nie powstała"
- Raczej powinna Pani napisać - gdyby brat i ojciec Larssona nie chcieli zarobić jeszcze i jeszcze wiecej, to by ta książka nie powstała. Czyżby wiedziała Pani coś o tym, że czytelnicy stworzyli jakieś ugrupowanie walczące o napisanie kolejnego tomu Millenium??? A rodzina Larssona z pobudek wyłącznie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
ksiazkoholiczka94 07.09.2015 18:20
Czytelniczka

I Pani "poczucie uczciwości i sprawiedliwości" pozawala Pani oceniać ludzi, których zna Pani jedynie z kilku przeczytanych na ich temat artykułów? W takim razie moje gratulacje.

A co do książki, to nie uważa Pani, że gdyby czytelnicy jej nie chcieli to najzwyczajniej w świecie by jej nie kupili? A wyniki sprzedaży jakoś nie wskazują na to, żeby czytelnicy byli przeciwko...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Łukasz Łabuda 07.09.2015 20:27
Czytelnik

Przecież minął dopiero tydzień.
Nigdzie nie jest napisane jakoby ksiażka pobiła rekordy sprzedaży. Ludzie kupują z ciekawości i bo Millennium.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
ksiazkoholiczka94 08.09.2015 12:31
Czytelniczka

To na temat sprzedaży książki w Polsce:
http://weekend.pb.pl/4270380,60324,kontynuacja-millenium-bije-rekordy-sprzedazy

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Labirynt Human 08.09.2015 13:03
Czytelniczka

Nie oceniam Pani, tylko Pani poglądy na ten konkretnie temat. Nie wykluczam nawet, że inne Pani poglądy byłyby tożsame z moimi. W tej sprawie jednak z satysfakcją dostrzegam, ze wiele osób, myśli podobnie jak ja. Proszę przeczytać: http://recenzentka.blox.pl/2015/09/Kontynuacja-Millennium-bojkot-przeciek-i-awatura.html
A szczególnie:
"...Do bojkotu premiery książki Davida...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
ksiazkoholiczka94 09.09.2015 12:39
Czytelniczka

Nie mówię, że ocenia Pani mnie, lecz autora. Książka (tak jak każda kontrowersyjna pozycja) ma zarówno zwolenników jak i przeciwników, jestem daleka od tego by oceniać powody, dla których ta książka powstała, bo do każdej tezy można dopasować sobie dziesiątki argumentów. Rozumiem, że komuś może się ten pomysł nie podobać i szanuję to, ale nie podoba mi się, że z taką...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Labirynt Human 09.09.2015 14:23
Czytelniczka

- bo, powtórzę; u podstaw tej kontynuacji stoi:
1/ okradzenie (w świetle tzw prawa) Ewy Gabrielsson, partnerki Larssona od 32 lat
2/ manipulowanie prawami autorskimi
3/ manipulowanie czytelnikami
4/ tylko i wyłącznie chęć zysku
Jeśli komuś te tematy są obojętne - niech kupuje i czyta. Jego sprawa.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Łukasz Łabuda 11.09.2015 23:02
Czytelnik

Ksiazkoholiczka94 to wyniki sprzedaży w Polsce.
A 200 tysięcy to żaden rekord.
200 tysięcy egzemplarzy to J.K. Rowling sprzedawała w jeden dzień.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
boena 04.04.2019 18:22
Czytelniczka

Aż chce się rzucić " a weź się człowieku wypchaj i nie czytaj", niemniej tu tak nie wypada. Napiszę więc grzecznie: każdy ma prawo do czytania tego co sobie wybierze i odrzucania niemiłych oku treści, ale bez krzyczących emocji. Książka <Co nas nie zabije> zanudza zdecydowanie mniej niż Millenium.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
CzerwonePaznokcie 30.08.2015 20:08
Czytelniczka

Nie mogę się doczekać żeby przeczytać. Taka historia prosiła się o kontynuację.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
30.08.2015 17:22
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Miyako 30.08.2015 09:11
Czytelniczka

Abstrahując od tego czy książka jest dobra czy nie: nie umiem zrozumieć fenomenu dopisywania przez innych autorów nowych części danych serii. Widzę w tym tylko próbę zdobywania dodatkowego rozgłosu i robienia pieniędzy, bo co jak co, ale kontrowersje zazwyczaj są najlepszą reklamą. Nie twierdzę, że książka jest zła. Fanatykiem 'Millenium' i Larssona też nie jestem. Książki...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Labirynt Human 31.08.2015 20:58
Czytelniczka

Popieram. Mnie też zgrzyta fakt kontynuacji ... na bezczelnych warunkach

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
denudatio_pulpae 01.09.2015 09:23
Czytelniczka

"Zgrzyta mi jedynie fakt samej kontynuacji czegoś, co powinno umrzeć śmiercią naturalną wraz z pisarzem."

Jednym zgrzyta, inni się cieszą, że taka kontynuacja powstała. Nigdy nie da się dogodzić wszystkim. W takich dyskusjach najbardziej pasuje mi cytat: "Racja jest jak dupa, każdy ma swoją."

"Jeżeli 'Co nas nie zabije' faktycznie jest dobrą książką, to nawet z innymi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Miyako 01.09.2015 13:32
Czytelniczka

Może masz rację i byłby to plagiat, a może autor zaskoczyłby i stworzył coś co mimo paru podobieństw jest odrębnym, bardzo dobrym dziełem. Tego już niestety się nie dowiemy. Plagiatów co prawda nie pochwalam, ale tak naprawdę powstało już tak wiele książek, że czy chcemy czy nie, pewne wzorce się w nich często powtarzają i nie zawsze oznacza to fascynację autora innym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
kelly_kot_egzotyczny 29.08.2015 22:38
Czytelniczka

do mnie właśnie "przytuptała" z paczkomatu - przeczytam wtedy ocenię, chociaż pierwowzorowi raczej nikt dorównać nie może

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Agata 30.08.2015 15:17
Czytelniczka

to poczekam w kolejce, jak przeczytasz, to "przytupta" ona do mnie :D
ale też myślę , że Larssonowi nie dorówna. Ciężko kontynuować czyjeś myśli, wstrzelać się w czyiś tok rozumowania i ogólnie kończyć to, co zaczął kto inny.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
aneczka_wl 28.08.2015 22:54
Czytelniczka

Ja kupiłam i czytam. Jak skończę to ocenię i się wypowiem, a na razie nie będę oceniała treści po okładce.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
aneczka_wl 29.08.2015 15:51
Czytelniczka

Po ok 100 stronach, nie jest źle, ale zobaczymy co będzie dalej :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Tomek 28.08.2015 17:56
Bibliotekarz

Krzyczący i rzucający klątwy czytelnicy, staną się najlepszą reklamą dla tej książki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Marczewek 28.08.2015 17:41
Bibliotekarz

Hehe. Niby nie ocenia się książki po okładce, ale ocenia po zmianie autora.
Był wielki bulwers jak w tamtym roku pojawiła się kontynuacja Poirota, teraz że jest kontynuacja Millenium.
Nie miejcie złudzeń że, kogokolwiek zainteresuje, że kilku polaków zbojkotuje książkę :D

Pewnie inny by był odbiór gdyby Lagercranzt dokończył czwarty tom, będący rzekomo w posiadaniu tej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
NieFikcyjna 29.08.2015 00:34
Czytelniczka

Kontrynuacja Poirota nie była podszyta taką tragedią jak przedwczesna śmierć autora ani kłótnia między jego partnerką a jego rodziną. Dla mnie to wszystko odbywa się w złym tonie, nie chcę dokładać do tego pieniędzy dla własnego czystego sumienia, i tyle.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
ksiazkoholiczka94 29.08.2015 18:48
Czytelniczka

Racja, kłótnia o spadek po Larssonie była zdecydowanie "w złym tonie" i moim zdaniem takie kwestie powinno się załatwiać między sobą a nie wywlekać je na światło dzienne, jednak pamiętajmy, że Lagercrantz nie jest stroną tego konfliktu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
NieFikcyjna 29.08.2015 22:58
Czytelniczka

Stroną konfliktu nie, ale współpracuje z jedną ze stron. ;) Zresztą ja nie czepiam się samego autora. Nie znam człowieka ani jako dziennikarza, ani jako pisarza. Gdyby książka była promowana jako nawiązanie do Millennium, to właściwie nie miałabym nic przeciwko.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
karla_6 30.08.2015 02:14
Czytelnik

Współpracuje z jedną ze stron?! Facet dostał propozycję napisania książki, miał pomysł, więc się zgodził. Czas najwyższy, żeby wynajął adwokata, bo to tak ogromna zbrodnia, że sam może nie dać rady się obronić :)

A tak niestety się zdarza. Jeśli ktoś nie decyduje się na małżeństwo, to w każdym wieku powinien myśleć o zapisie notarialnym o swojej spuściznie, na wypadek...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Marczewek 01.09.2015 17:05
Bibliotekarz

Jako że Larsson zmarł jeszcze przed sukcesem swojej pierwszej powieści, to raczej ciężko mu było myśleć o jakichś wielkich profitach, i że osiągnie taką sławę.
Nie znam sytuacji, czy jego choroba była mu znana czy nie.

W każdym razie skoro nie poczynił żadnych zapisów odnośnie zakazu kontynuacji (dobicia do 10) to można domniemywać (bo czemu nie?) że nie miał nic...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Labirynt Human 07.09.2015 17:10
Czytelniczka

Aha, bo każdy pisarz w pełni sił twórczych powinien już mieć spisany testament, a w nim
- co zrobić z jego spuścizną
- kontynuować czy nie
- jeśli kontynuować - to kim się posłuzyć
- ile rozdziałów powinna mieć kontynuacja
- w jakim kolorze powinna być przyszła okładka okładka
...
- kto dziedziczy majątek

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
ksiazkoholiczka94 28.08.2015 13:46
Czytelniczka

Kilka dni przed premierą książki weszłam na jej profil i już wtedy były tam oceny(!), praktycznie same negatywne bo "czytelnikom" (o ile można ich tak nazwać) "WYDAJE SIĘ", że książka będzie zła, bo nie napisał jej Larsson.
Wydaje mi się, że lepszego miejsca nie znajdę, więc apeluję do waszego rozsądku: NAJPIERW CZYTAJMY, PÓŹNIEJ OCENIAJMY, nie odwrotnie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
karla_6 30.08.2015 02:01
Czytelnik

Ja nawet spotkałam recenzję na miesiąc wcześniej! Ktoś szczerze odradzał książkę, której nie czytał. Pokusiłam się nawet o napisanie wiadomości do fałszywego recenzenta i dostałam pełną oburzenia odpowiedź, że każdy ma prawo do własnego zdania oraz, że jak chcę, to przecież mogę przeczytać tę książkę niezależnie od tej recenzji sprzed premiery ;P
Całą sobą popieram Twój...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
ksiazkoholiczka94 30.08.2015 14:27
Czytelniczka

Dokładnie, ja rozumiem, że komuś się może nie spodobać po przeczytaniu, czy też najzwyczajniej nie chce czytać tej książki, ok jego wola, ale jak można pisać, że książka jest zła, skoro nawet jej się nie przeczytało i jeszcze nazwać swoją wypowiedź recenzją?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Anna G-P 28.08.2015 10:28
Czytelniczka

A ja uważam, że żeby książkę dyskredytować trzeba ja najpierw przeczytać :)
A jesli chodzi o kasę - przecież prawie każdy Autor pisze z nadzieją, że na swojej książce zarobi. Nie słyszałam jeszcze, żeby jakiegokolwiek Autora brzydził zysk ze sprzedaży jego książek :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Łukasz Łabuda 28.08.2015 22:37
Czytelnik

Rzecz w tym, że on nie piszę tego jako on tylko jako kontunuację Millennium - światowej popularności.

Moich książek może nikt nie znać ale jakbym nagle napisał 8 część Harry'ego Pottera to też nagle byłbym wielkim pisarzem. To nie w porządku.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
denudatio_pulpae 28.08.2015 23:16
Czytelniczka

"on nie piszę tego jako on" - faktycznie, na okładce wcale nie jest nagryzmolone wielkimi literami "DAVID LAGERCRANTZ" :D A ja głupia myślałam, że to Larsson wysłał nam kolejną część z zaświatów :P
Poza tym przecież o kontynuację Millenium chodziło, więc jako co miał to napisać? Jako poradnik dojenia krów?

Moim zdaniem to, czy zostałbyś wielkim pisarzem, nie zależy od...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Elżbieta 30.08.2015 18:50
Czytelnik

Jasne Anno,że każdy pisarz pisze dla zarobku.W tym przypadku jednak zdecydowanie uważam,że spadkobiercy,dla zysku,sprzeniewierzyli się intencji Larssona,bo cykl Milenium napisał on jako TRYLOGIĘ,a nie jako serial.Mogę się założyć,że jeśli książka zrobi kasę,to na niej się nie skończy,przynajmniej nie doczytałam się nigdzie takiej deklaracji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anna G-P 30.08.2015 19:38
Czytelniczka

Elżbieto,
Zgadzam się, że jeśli to będzie sukces to dopiszą kolejne częsci.
Wiem też, że rodzina Larssona bardzo nieładnie potraktowała jego wieloletnią partnerkę życiową nie dając jej nic ze spadku po nim. Myślę, że dotykamy tutaj bardzo istotnej kwestii (na którą nie znam odpowiedzi) - czy osobowość/charakter/postępowanie Autora powinno mieć wpływ na stosunek czytelnika...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się