5 klimatycznych kryminałów i thrillerów na jesień od Czwartej Strony

„Apartament”, Izabela Janiszewska

Części czytelników i czytelniczek Izabela Janiszewska znana jest zapewne przede wszystkim jako autorka serii o komisarzu Brunonie Wilczyńskim i dziennikarce Larysie Luboń. „Apartament” to z kolei ta książka pisarki, z której najbardziej zadowoleni będą miłośnicy i miłośniczki thrillerów psychologicznych. Izabela Janiszewska podczas pisania powieści konsultowała się z psychiatrami, by jak najlepiej przedstawić osobowość bohaterów i motywacje nimi kierujące. Główną postacią w książce jest Tomasz Engel – troskliwy mąż młodszej o kilkanaście lat żony Niny. Para postanawia udać się pewnego razu na ekskluzywny weekendowy wypoczynek w luksusowym hotelu w Karkonoszach. Niestety sielanka szybko się kończy, gdy o poranku, po pierwszej nocy spędzonej w apartamencie, Tomasz budzi się w łóżku sam. Mimo że mógłby przysiąc, iż Nina jeszcze chwilę wcześniej była tuż obok niego. Mężczyzna rozpoczyna rozpaczliwe poszukiwania ukochanej, które stają się tym trudniejsze, że zarówno personel, jak i inni goście hotelu twierdzą, iż kobiety tak naprawdę nigdy z Tomaszem nie było. Co ciekawe, osoby czytające książkę poznają kolejne elementy układanki razem z bohaterem, bo to z jego perspektywy widzą kolejne zdarzenia. Razem z nim mogą zastanawiać się, czy rzeczywiście to, o czym czytają, jest prawdą, czy wizja wydarzeń przedstawiana przez Tomasza jest wiarygodna. Taka konstrukcja powieści sprawia, że lektura „Apartamentu” wywołuje niemało emocji.

„Noc, w której zniknęła”, Lisa Jewell

Lisa Jewell ma już na swoim koncie kilkanaście powieści przetłumaczonych na język polski, co świadczy o jej popularności wśród czytelników i czytelniczek. Najnowsze dzieło autorki, „Noc, w której zniknęła”, to trzymający w napięciu kryminał. Jego główną bohaterką jest Sophie. Kobieta przeprowadziła się na przedmieścia razem z mężem, który otrzymał posadę dyrektora w jednej ze szkół. Choć mówi się, że życie na prowincji ma swoje plusy, Sophie, pisarka kryminałów, bardzo obawiała się, że zatęskni za gwarnym życiem Londynu. Jednak już pierwszego dnia w Upfield Common bohaterka znajduje kartonowy znak przybity do płotu. Ktoś napisał na nim: „Kop tutaj”, co też Sophie uczyniła i tym samym wpadła na ślad sprawy zaginięcia nastolatki, do którego doszło dwa lata wcześniej. 19-letnia Tallulah zostawiła syna pod opieką matki, wyszła na randkę i nikt jej już potem nie widział. Bliscy dziewczyny są jednak przekonani, że z własnej woli nigdy nie zostawiłaby dziecka. Pisarka przedstawia wydarzenia z perspektywy kilkorga bohaterów, ukazuje kilka perspektyw czasowych, dzięki czemu czytelnicy i czytelniczki mogą łatwiej wczuć się w ich emocje, kibicować Sophie i Luli (nazywanej tak pieszczotliwie przez swoją mamę Tallulah). Ta wielość perspektyw ukazuje również przed czytającymi szerszy obraz sytuacji. Co się stało z Lulą? Sprawdźcie to, sięgając po „Noc, w której zniknęła”.

„Sundial”, Catriona Ward

Wydane w języku polskim książki Catriony Ward cieszą się w serwisie lubimyczytać.pl niemałym powodzeniem. „Ostatni dom na zapomnianej ulicy” to książka, którą trudno zrecenzować, by nie zdradzić zbyt wiele z jej treści, ponieważ w tym mrocznym thrillerze psychologicznym na czytelników i czytelniczki czeka seria niespodziewanych zdarzeń i niemało postaci – mamy w nim bowiem narratorkę-kotkę, Olivię, Tedda, odludka mieszkającego na tytułowej zapomnianej ulicy, czy Dee, siostrę zaginionej głównej bohaterki. Catriona Ward w wywiadzie dla lubimyczytać.pl wspomniała, że „nie mogłaby napisać kolejnej książki o samotnych dziewczętach wykorzystywanych na zapomnianych przez świat wrzosowiskach”.

I nie opisuje ich również w swojej najnowszej powieści „Sundial”. Jej główną bohaterką pisarka uczyniła Rob – żonę i mamę, która nie marzyła o niczym innym, jak o założeniu rodziny. Można więc powiedzieć, że to jej się udało, jednak kobieta martwi się o swoją najstarszą córkę – Callie mruczy pod nosem do wyimaginowanych przyjaciół, zbiera drobne kości. Przypomina kobiecie mrok, przed którym sama dawno temu uciekła. Bojąc się o bezpieczeństwo drugiej córki, Rob postanawia zabrać Callie do swojego rodzinnego domu – w Sundial, na pustyni Mojave. Tam kobieta będzie musiała dokonać trudnego wyboru. Jak napisała jedna z użytkowniczek lubimyczytać.pl, mola_mowa:

„Nim skończy się noc”, Bartosz Szczygielski

„Nim skończy się noc” może swoim klimatem przypominać nieco książki Agathy Christie – oto mamy trzy pary, które wyjeżdżają na weekend na łono przyrody, by spróbować naprawić swoje związki. Jednak miejsce, które miało się dla nich okazać wybawieniem, staje się pułapką: czy na wszystkich jego gości czeka śmierć? Bohaterowie będą starali się rozwikłać zagadkę tego, co się dzieje, ale jak to zadanie mogłoby się zakończyć sukcesem, skoro każde z nich kłamie? Bartosz Szczygielski, przedstawiając akcję, nie zapomina o wiarygodnych portretach bohaterów, ale i o poczuciu humoru. Bo nawet w kryminale pewne rzeczy można opisać „na wesoło”. Co ciekawe, bohaterowie „Nim skończy się noc” ruszają do lasu także po to, by zrobić sobie detoks od smartfonów, komputerów, bycia online i na czasie. Wśród pytań, które czytelniczki i czytelnicy lubimyczytać.pl zadali Bartoszowi Szczygielskiemu w związku z premierą „Nim skończy się noc”, pojawiło się również to, czy on sam zdecydowałby się na takie życie (przez jakiś czas) w trybie offline. Bartosz Szczygielski odpowiedział na to:

„Gabinet luster”, Przemysław Żarski

W „Gabinecie luster” Przemysław Żarski, autor m.in. serii z Robertem Kreftem, tym razem porusza motyw zaginięcia dziecka. Nastoletni Igor i kilkuletnia Ada byli przyrodnim rodzeństwem, które razem z rodzicami wybrało się na wycieczkę. Brat i siostra bawili się w chowanego, jednak dziewczynka, zaniepokojona tym, że nie może długo znaleźć Igora, zaczęła płakać. Nie pomogli również rodzice – chłopak zaginął. Po 20 latach od tamtych wydarzeń znów, jako czytelnicy i czytelniczki, poznajemy losy Ady, dorosłej już kobiety, która wyprowadziła się z rodzinnej miejscowości do Wrocławia. Po czasie jednak wraca tam, by ustalić raz na zawsze, co stało się z jej bratem. Okazuje się, że – jak to często bywa – małe miejscowości skrywają więcej tajemnic, niż na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać. Jak napisał w oficjalnej recenzji „Gabinetu luster” Wojciech Sobański:

Po którą z tych pozycji sięgnęlibyście najchętniej? Czekamy na wasze odpowiedzi w komentarzach!

Książki wydawnictwa Czarna Strona są dostępne w sprzedaży na stronie pod tym linkiem. 

Artykuł sponsorowany

[as]