Ku zniszczeniu dnia

Okładka książki Ku zniszczeniu dnia Brigid Kemmerer
Okładka książki Ku zniszczeniu dnia
Brigid Kemmerer Wydawnictwo: Nowe Strony Cykl: Na przekór nocy (tom 3) fantasy, science fiction
585 str. 9 godz. 45 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Na przekór nocy (tom 3)
Tytuł oryginału:
Destroy the day
Wydawnictwo:
Nowe Strony
Data wydania:
2024-05-28
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-28
Data 1. wydania:
2024-01-23
Liczba stron:
585
Czas czytania
9 godz. 45 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383624402
Tagi:
14+ Fantasy
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
59 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
23
23

Na półkach:

Nie potrafię nawet wyrazić słowami, jak bardzo podobała mi się ta seria. Zarówno więź między braćmi i miłość między Corrickiem i Tessą były wspaniale napisane, emocje i zwroty akcji były niezbyt oczywiste. Bardzo podobało mi się, jak między Tessą i Erikiem tworzy się relacja przypominająca rodzeństwo, to pierwsza książka od jakiegoś czasu, która tak mnie wciągnęła, że nie mogłam się od niej oderwać! Autorka połączyła w książce wszystko – fantasy, romans, przygoda, szpiegostwo i found family trope. Narracja jest prowadzona z perspektywy trzech bohaterów, co pozwala czytelnikowi lepiej zrozumieć ich myśli, uczucia i motywacje. Styl pisania Kemmerer jest przystępny, a jednocześnie pełen emocji i autentyczności. "Ku zniszczeniu dnia" to książka, która nie tylko wciąga od pierwszych stron, ale również skłania do refleksji nad problemami współczesnego świata. Brigid Kemmerer stworzyła poruszającą opowieść o bólu, nadziei i sile przyjaźni. Ta część stanowi świetne ukończenie serii i napewno będę tęsknić za jej bohaterami.

Nie potrafię nawet wyrazić słowami, jak bardzo podobała mi się ta seria. Zarówno więź między braćmi i miłość między Corrickiem i Tessą były wspaniale napisane, emocje i zwroty akcji były niezbyt oczywiste. Bardzo podobało mi się, jak między Tessą i Erikiem tworzy się relacja przypominająca rodzeństwo, to pierwsza książka od jakiegoś czasu, która tak mnie wciągnęła, że nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
211
210

Na półkach:

KU ZNISZCZENIU DNIA
Seria Na Przekór Nocy, tom III
Brigid Kemmerer

Jak dobrze, że to już koniec! Sama się dziwię, że tak w ogóle pomyślałam, ale chyba nie zniosłabym więcej tego napięcia i huśtawki emocjonalnej, jaką w finałowym tomie genialnej serii "Na przekór nocy" zafundowała mi jej autorka. "Ku zniszczeniu dnia" wprawdzie jest świetnym zwieńczeniem historii, ale ileż ta powieść kosztowała mnie nerwów, nawet nie będę wspominać! Albo wręcz przeciwnie - już na wstępnie Was ostrzegę, że finał szarpie trzewiami, wywołuje skrajne emocje i zachwyca!

"Ku zniszczeniu dnia" to niesamowita mieszanka wybuchowa szeroko zakrojonych intryg, walki o królestwo i przetrwanie, obnażania uczuć i wrażliwości. Poznawanie tego tomu nie mogło odbyć się "na chłodno", zarówno ze względu na sympatię żywioną wobec bohaterów, jak i na ekscytujący, zaskakujący, a nawet momentami szokujący rozwój wydarzeń.

"Ku zniszczeniu dnia" jako zakończenie serii zdecydowanie mnie satysfakcjonuje, ponieważ wszystkie wątki zostały wyjaśnione, definitywnie zamknięte, a taki finał lubię najbardziej. Poza tym zakończenie jest dosyć spektakularne, a już na pewno bardzo, ale to bardzo zaskakujące, dzięki czemu autorka nie tylko utrzymała wysoki poziom opowieści, jak i uniknęła sztampowości. Podobało mi się, jak wszelkie intrygii zostają wyjaśnione, chociaż do końca pozostały tajemnice, które ujawniono dopiero na samym końcu. Autorka idealnie budowała napięcie, tworzyła aurę tajemnicy i podsycała nieco mroczny klimat, a nade wszystko pozostawiała czytelnika w niepewności.

Jak już wspomniałam we wstępie, "Ku zniszczeniu dnia" to zdecydowanie niesamowicie intensywny rollercoaster emocjonalny, który wstrząsnął mną wielokrotnie. Chyba nie potrafię wybaczyć autorce tych wylanych łez, przeżycia straty i największego plot twistu tej opowieści! Emocje budziły nie tylko zdarzenia, ale także relacje romantyczne, które narodziły się między niektórymi bohaterami - to było dopiero fascynujące "widowisko", elektryzujące i wyczekiwane  (przynajmniej przeze mnie).

"Ku zniszczeniu dnia" to świetne, satysfakcjonujące i niesamowicie emocjonujące zwieńczenie świetnej opowieści, która nie tylko wciąga i intryguje, ale też chwyta za serce. Jeśli macie ochotę na genialną fantastykę najeżoną intrygami, naprawdę dobrze napisaną i okraszoną aurą miliona tajemnic, to polecam Wam serię "Na przekór nocy" Brigid Kemmerer!
.
#Książki #kuzniszczeniudnia #naprzekórnocy #brigidkemmerer

KU ZNISZCZENIU DNIA
Seria Na Przekór Nocy, tom III
Brigid Kemmerer

Jak dobrze, że to już koniec! Sama się dziwię, że tak w ogóle pomyślałam, ale chyba nie zniosłabym więcej tego napięcia i huśtawki emocjonalnej, jaką w finałowym tomie genialnej serii "Na przekór nocy" zafundowała mi jej autorka. "Ku zniszczeniu dnia" wprawdzie jest świetnym zwieńczeniem historii, ale...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
19
2

Na półkach: ,

Sięgając po tę serię nie miałam dużych oczekiwań, więc jeszcze bardziej się pozytywnie zaskoczyłam. Nie spodziewałam się również wyjaśnienia skąd się wzięła gorączka towarzysząca nam od 1 tomu i tu również czekało mnie pozytywne zaskoczenie. Samą książkę czyta się bardzo szybko a bohaterowie są cudowni. Corrick i Harristan skradli moje serce i cierpiałam razem z nimi gdy musieli podejmować decyzje do których nie powinni być nigdy zmuszeni.

Sięgając po tę serię nie miałam dużych oczekiwań, więc jeszcze bardziej się pozytywnie zaskoczyłam. Nie spodziewałam się również wyjaśnienia skąd się wzięła gorączka towarzysząca nam od 1 tomu i tu również czekało mnie pozytywne zaskoczenie. Samą książkę czyta się bardzo szybko a bohaterowie są cudowni. Corrick i Harristan skradli moje serce i cierpiałam razem z nimi gdy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1025
925

Na półkach:

Kiedy ważą się losy królestwa, trzeba podwoić wysiłki, aby je ocalić. Najlepiej połączyć siły, ale jak to zrobić, kiedy jednego dnia jesteście razem, a następnego coś Was rozdziela i musicie stawić czoła każde z osobna nie tylko sztuce przetrwania w świecie pełnym intryg i wyzwań, ale też tęsknocie? Czasami skuteczny duet staje na przekór nocy, aby następnie podjąć walkę w obronie świtu, by ostatecznie przymusowo podążyć innymi ścieżkami. Ale czy uda się je ponownie złączyć na czas, aby razem podążyć ku zniszczeniu dnia?
Wreszcie tu dotarliśmy. Dobrnęliśmy właśnie do kresu kolejnej fantastycznej opowieści. Dziś chciałabym Wam zaprezentować wydany już w Polsce, ostatni tom trylogii Na przekór nocy. ,,Ku zniszczeniu dnia” (org. “Destroy The Day”) Brigid Kemmerer to fantasy YA z wątkiem romantycznym, licznymi przygodami, intrygami politycznymi, walką, zwrotami akcji i kilkoma perspektywami, które przybieramy, przedzierając się przez kolejne warstwy tej najdłuższej części serii.
Wszystko się pogmatwało. Sprawy zdecydowanie nie potoczyły się po myśli żadnego z bohaterów. Książę Corrick znalazł się w nieciekawym położeniu - trafił do niewoli, a z czasem, żeby przetrwać, musiał sprzymierzyć się z niejakim Lochlanem, który nigdy nie był dla niego przyjacielem. Tessa przeżywa trudne chwile, sądząc, że jej ukochany nie żyje, ale jeśli pozwoli sobie na bezczynność i rozpacz, nic nie zdziała - musi przed do przodu, choć to trudne, kiedy nie ma się pewności, komu można zaufać. Harrisona z kolei jest królem okrytym hańbą, który szuka sposobu na zjednoczenie buntowników i stanie się królem takim, na jakiego zasługują jego poddani. Każde z bohaterów ma przed sobą długą drogę do przebycia, ale czy osiągną swój cel? Czy poradzą sobie z zagrożeniami? Czy ocalą Kandalę?
Mimo iż ,,W obronie świtu” nie zachwyciło mnie już tak bardzo jak przecudowne ,,Na przekór nocy”, z niecierpliwością wypatrywałam polskiej premiery ,,Ku zniszczeniu dnia”. Nastawiałam się na brawurowe, pełne akcji i emocji zwieńczenie serii, ale koniec końców dostałam niezupełnie to, czego pragnęłam.
Na początku trzeci tom serii Na przekór nocy mnie porwał. Odczuwałam napięcie w związku z sytuacją, w jakiej znalazł się Corrick i byłam ciekawa, jak uda mu się z niej wybrnąć, czego będzie musiał dokonać, aby przetrwać i się uwolnić, i kiedy oraz jak ponownie znajdzie się obok Tessy. Z czasem jednak przebieg akcji zaczął budzić we mnie mieszane uczucia.
Choć ,,Ku zniszczeniu dnia” jest bogate w nowe przygody, obfituje w zwroty akcji, intrygi polityczne i ma kilka naprawdę ciekawych wątków, to jednak jakieś mi się to wszystko z czasem wydało płaskie. Poza tym niektóre rozdziały tej książki gasiły mój entuzjazm, jak kubeł zimnej wody gasi rosnący płomień. Chwilami miałam poczucie, że się wloką, że się za bardzo dłużą i wewnętrznie krzyczałam o to, aby wreszcie znów coś się zaczęło dziać ciekawego.
Uważam, że dobrym pomysłem na urozmaicenie treści, było rozdzielenie głównych bohaterów - tylko dlaczego to aż tyle trwało? - i prowadzenie narracji z punktu widzenia kilku postaci. Fabularnie powieść też się broni. Pomysł na całą tę opowieść autorka miała bardzo dobry i zrobiła z całej trylogii dzieło kreatywne i pamiętne. Kreacja świata przedstawionego jako całokształt też zasługuje na pochwałę z mojej strony. Co do bohaterów, to jedni się w naprawdę fajny sposób rozwinęli, urośli w moich oczach, jak na przykład Tessa, która mimo swoich słabości, pozostawała silna, natomiast jeśli chodzi o Corricka, to odnoszę wrażenie, że zatracone tu zostało to, co było najlepsze w jego kreacji, tej, którą pamiętam z ,,Na przekór nocy”. Spodobał mi się również wątek rozwoju relacji na linii Corrick - Lochlan, ale oczywiście moim ukochanym duetem wciąż pozostaje tandem Corrick i Tessa. Kocham ich i kibicuję im gorliwie we wszystkim, co robią, w każdej ich przygodzie już od czasu pierwszego tomu. Tylko dlaczego mam wrażenie, że oni w trzeciej części zostali siłą zepchnięci na drugi plan, choć powinni być najjaśniejszymi gwiazdami, a autorka próbowała z nich zrobić tło dla kogoś innego? Dlaczego ich kosztem…
Brigid Kemmerer wie, jak poprawnie pisać, umie w fantasy YA, zna się na budowaniu świata, na tworzeniu dobrej dynamiki relacji i na romansach, ale trzeci tom serii Na przekór nocy wyszedł jej według mnie nie tak epicko, jak powinien. Niby się działo, a jednak cały czas z tyłu głowy miałam myśl, że autorka za bardzo wszystko przeciąga, co mnie męczyło. Momentami faktycznie było ekscytująco, ale nie zawsze. Dopiero pod koniec pisarka dała czadu, ale i tak nie zdołała mnie przekonać, że to finał serii, jakiego potrzebowałam. ,,Ku zniszczeniu dnia” nie jest powalające. Jest dobre, ale nic nie przebije klimatu i głównej osi ,,Na przekór nocy”, tego niezapomnianego początku serii, genialnego motywu z dwojgiem zamaskowanych bohaterów, stających na przekór nocy, aby ratować mieszkańców królestwa przed tajemniczą zarazą, tego vibe’u Robin Hooda. Fajnie, że ta historia nie stanęła w miejscu, że poszła do przodu, rozwinęła się o kolejne wątki, została rozbudowana, ale taki upgrade nie zawsze oznacza, że książka zostanie naszym ulubieńcem. Czuję niedosyt i nic na to nie poradzę.

Kiedy ważą się losy królestwa, trzeba podwoić wysiłki, aby je ocalić. Najlepiej połączyć siły, ale jak to zrobić, kiedy jednego dnia jesteście razem, a następnego coś Was rozdziela i musicie stawić czoła każde z osobna nie tylko sztuce przetrwania w świecie pełnym intryg i wyzwań, ale też tęsknocie? Czasami skuteczny duet staje na przekór nocy, aby następnie podjąć walkę w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
514
286

Na półkach: ,

Po serii „The Cursebreaker” miałam małe ‘ale’ do Brigid Kemmerer, jednak gdy trafiłam na historię Tessy i Westona wpadłam po uszy. A gdy dołączali do nich kolejni bohaterowie „Na przekór nocy”, przepadałam dalej i dalej. To, że teraz mogę polecać Wam „Ku zniszczeniu dnia” jako dumna patronka, jest spełnieniem marzeń! Zwłaszcza że to finał, który zapamiętacie na długo.

Śmiertelna epidemia, która nie wiadomo jak i dlaczego dziesiątkuje ludność Kandali, rzadki kwiat, który jest lekarstwem, młodzi brutalni władcy, rodząca się rewolucja, oraz nadzieja ubogich, czyli Tessa i Weston. Wszystko to tworzy retelling Robin Hooda, który uwielbiam bez reszty! Czujecie się zachęceni? To świetnie, bo nie zdradzę nic więcej, gdyż finał historii zaczyna się w miejscu, w którym skończył się drugi tom, czyli dość dramatycznie. Dokąd zmierza trylogia? Czy nasi bohaterowie ocalą królestwo, a może okażą się pokonani? Kto jest wrogiem, a kto sojusznikiem i czy odległy kraj stanowi dla nich ratunek?

Ach, co to było za przeżycie! Uwielbiam tę serię za jej fabułę i bohaterów, ale przede wszystkim za emocje, jakie towarzyszą jej od pierwszego tomu! Nie jest wcale prosta i oczywista, kolejne sekrety potęgują napięcie, a relacje między postaciami są tak cudowne, że chce się kibicować każdemu i nie raz zadrży Wam serce. Corrick, Lochlan, Rocco, Harristan, Quint, Tessa… to tylko część tych, których polubicie bez reszty. Poczujecie radość, zwątpienie, niedowierzanie i co najważniejsze… przygotujcie chusteczki, bo niejedna łza zmąci Wasze spojrzenie. A zakończenie? Jak dla mnie to finał idealny – słodko-gorzki, z gwarantowaną solidną dawką wzruszeń! Doświadczycie bólu, ale też nadziei, a jeśli obawiacie się książkowego kaca, to tak – całkiem słusznie!
Jak dla mnie to MUST HAVE dla fanów fantasy z solidną fabułą i uroczym romansem w tle.

Mogę tak pisać bez końca, ale prawda jest taka, że tą serią odfoszyłam się na Brigid za to, co zrobiła mi z Greyem w „The Curse”, a po finale „Ku zniszczeniu dnia” będę wzdychać długo i głośno! OMG!!

A teraz… nie traćcie ducha, wszak nadal oddychamy…

[współpraca patronacka z Wydawnictwo Nowe Strony]

Po serii „The Cursebreaker” miałam małe ‘ale’ do Brigid Kemmerer, jednak gdy trafiłam na historię Tessy i Westona wpadłam po uszy. A gdy dołączali do nich kolejni bohaterowie „Na przekór nocy”, przepadałam dalej i dalej. To, że teraz mogę polecać Wam „Ku zniszczeniu dnia” jako dumna patronka, jest spełnieniem marzeń! Zwłaszcza że to finał, który zapamiętacie na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
42
21

Na półkach:

Ciężko uwierzyć, że to już koniec.
Bardzo zżyłam się z bohaterami tej serii, razem z nimi przeżywałam chwilę radości, ale również smutku.
W tym tomie jeszcze mocniej polubiłam Corrika, który by odnaleźć ukochaną i uciec z niewoli, postanawia zawrzeć sojusz ze swoim największym wrogiem. Relacja jego i Lochlana nabiera nowego znaczenia i możemy obserwować rodzącą się między nimi przyjaźń.
Jednak najbardziej w tej części kibicowałam Harristanowi, który w poprzednich tomach był dla mnie całkowicie obojętny. Nie ukrywam to na rozdziały z jego perspektywy czekałam najbardziej, a jego relacja z Quintem, przebiła tą Tessy i Corrika. Dlatego też w pewnym momencie miałam mały atak serca, ale nie będę tutaj rzucać spoilerami.

Autorka stworzyła wspaniały fikcyjny świat i, mimo że jest zaliczana do fantastyki, nie znajdziemy tu elementów magicznych. Razem z bohaterami przeżywamy niezwykłą przygodę i obserwujemy ich zmianę. Brigid Kemmerer wie jak wywołać w czytelnikach ogrom emocji i wzbudzać ich zainteresowanie.
Do tej serii na pewno jeszcze wrócę i będę polecać ją każdemu.

Współpraca reklamowa z @wydawnictwonowestrony

Ciężko uwierzyć, że to już koniec.
Bardzo zżyłam się z bohaterami tej serii, razem z nimi przeżywałam chwilę radości, ale również smutku.
W tym tomie jeszcze mocniej polubiłam Corrika, który by odnaleźć ukochaną i uciec z niewoli, postanawia zawrzeć sojusz ze swoim największym wrogiem. Relacja jego i Lochlana nabiera nowego znaczenia i możemy obserwować rodzącą się między...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
28
27

Na półkach:

❝ 𝙺𝚞 𝚣𝚗𝚒𝚜𝚣𝚌𝚣𝚎𝚗𝚒𝚞 𝚍𝚗𝚒𝚊 ❞
𝚘𝚌𝚎𝚗𝚊: 10/10
𝚔𝚊𝚝𝚎𝚐𝚘𝚛𝚒𝚊 𝚠𝚒𝚎𝚔𝚘𝚠𝚊: 14+
[współpraca reklamowa z Wydawnictwo Nowe Strony]

Dzień dobry! Nawet nie wiecie jak bardzo podekscytowana jestem, że wreszcie przyszedł czas na to, żebyście dowiedzieli się co myślę, a raczej za co kocham „Ku zniszczeniu dnia” autorstwa Brigid Kemmerer. Jest to mój drugi patronat, jednak nieco się różni od „Domu składanych obietnic”, który niedawno wam polecałam. Co jednak je łączy? Zdecydowanie to, że obie te książki kończą moje ukochane trylogie w naprawdę dobrym stylu. Zakochałam się w nich od pierwszych stron i czytałam wciągnięta, pomimo że gdzieś przede mną były wtedy jeszcze matury.

❝ 𝐉𝐞𝐬𝐥𝐢 𝐨𝐝𝐝𝐲𝐜𝐡𝐚𝐬𝐳, 𝐭𝐨 𝐳𝐧𝐚𝐜𝐳𝐲, 𝐳𝐞 𝐧𝐚𝐝𝐚𝐥 𝐳𝐲𝐣𝐞𝐬𝐳. ❞

Czekałam na tę premierę już prawie rok, a od poprzedniego zakończenia, gdy tylko pomyślałam o „Na przekór nocy”, czułam wewnętrzny niepokój. Czytałam już jedną serię od Kemmerer, dlatego wiedziałam, że lubi namieszać i nie od razu daje nam szczęśliwe relacje u bohaterów albo pozostawia w pewien sposób otwarte zakończenie z lekkim naprowadzeniem, czy kiedyś będą oni razem szczęśliwi. Bałam się, że to samo stanie się tutaj, bo wiedziałam, że tak się z nimi wszystkimi zżyłam, że tego nie zniosę. I w ten oto sposób, nawet gdy dostałam PDF-a to czytałam jak na szpilkach. By dowiedzieć się, czy autorka ponownie użyła taką taktykę musicie sami sięgnąć po ten tom, ale jedno jest pewne, będziecie płakać.

No dokładniej ja płakałam. Bardzo rzadko mi się to zdarza, ale tutaj łzy same poleciały. Nie mogłam się uspokoić, aż do samego końca i myśl o tym, co się stało, za każdym razem mnie wykończała. Sposób, w jaki Brigid Kemmerer przekazała nam ten ból mnie po prostu tak trafił, że utkwił we mnie na dość długo. Za to właśnie cenie autorów, bo od tego są te słowa na papierze, by wbudzać w nas przeróżne emocje, nawet te skrajne.

❝ 𝐒𝐦𝐢𝐞𝐫𝐜𝐢 𝐧𝐢𝐞 𝐝𝐚 𝐬𝐢𝐞 𝐜𝐨𝐟𝐧𝐚𝐜. ❞

Jak przyszło także na zakończenie, mamy tutaj wyzamykane wszystkie wątki w dość emocjonalny sposób i dalej pociągniętą przemianę bohaterów. Tessa wreszcie z bohaterki nieco irytującej stała się naprawdę ogarnięta i udźwignęła wszystko na swoich barkach, jednak za dość wysoką cenę. Nic dziwnego, że po tym pokochałam ją jeszcze bardziej, ale akurat do niej nigdy nie miałam większego problemu. Ba! Podobało mi się to, że nie była kreowana od początku na powerful postać tylko po czasie sama zdobyła tę siłę. Za to jeśli chodzi o mojego ukochanego Corricka to on również się zmienił. Dojrzał i jak już wcześniej go uwielbiałam, tak teraz wyczekiwałam na każdy rozdziału z jego perspektywy jeszcze bardziej. A Harris tan? Nie sądziłam, że aż tak mi się spodoba! W tym tomie razem z Quintem miał trochę większe znaczenie, przez co obserwowaliśmy dużo jego oczami, ale zostało to tak poprowadzone, że ekscytowałam się dosłownie każdą stroną. To co tam się podziało… Po prostu wow!

Wiem, że są tutaj same zachwyty, ale nie liczcie na nic innego, bo do mojej listy plusów wpada także relacja Corricka i Lochlana. Ta dwójka razem wymiata i daje nam kupę śmiechu. Ich dialogi są dosłownie boskie, co momentami po rozdziałach z perspektywy Tessy było miłym oderwaniem od smutku. Jednak już pomijając naszych bohaterów to skupmy się na samej fabule. Nie wiem, jak wy, ale ja kocham walkę o tron, intrygi, pełno tajemnic i ciekawe zwroty akcji. Może i tutaj nie było wiele plot twistów, ale jak już się pojawiały to naprawdę dobrze ciągnęły historię. Ja byłam zachwycona od początku do końca, dlatego nie pozostaje mi nic napisać, niż tylko kazać wam sięgnąć po tę historię tym bardziej, jak nie lubicie spicy romantasy, a lekkie, które chwytają za serducho. Dla mnie to idealne młodzieżowe fantasy, które nie jest bardzo skomplikowane.

❝ 𝐈𝐬𝐭𝐧𝐢𝐞𝐣𝐞 𝐰𝐢𝐞𝐥𝐞 𝐬𝐩𝐨𝐬𝐨𝐛𝐨𝐰 𝐧𝐚 𝐰𝐚𝐥𝐤𝐞. ❞

[opis książki]

Tessa skończyła na nieznajomej ziemi. W towarzystwie jedynie jednego przyjaciela jest skazana na pomoc Riana, by móc wrócić do domu. Zrozpaczona na myśl, że zrobi to bez ukochanego i będzie musiała przekazać wiadomość o jego śmierci Harristanowi, nie wie, komu może zaufać. W tym samym czasie Corrick stara się ponad wszystko do niej wrócić. Nie jest to proste, a dodatkowo sytuacje pogarsza fakt, że jest zmuszony, by sprzymierzyć się z Lochlanem, czyli swoim największym wrogiem.

Sytuacja w Kandali nie jest najlepsza. Zdetronizowany Harris tan musi się ukrywać w Dziczy pośród zwykłego ludu. Postrzegany za zdrajcę szuka pomocy wszędzie i stara się odkryć przyczynę choroby prześladującej ich kraj. Czeka go wiele wyzwań tak samo jak Tessę i Corricka. Będą oni zmuszeni podjąć trudne decyzje, by zdobyć swój cel, ale nic nie jest pewne. W końcu morza są zdradzieckie i ludzie również.

❝ 𝙺𝚞 𝚣𝚗𝚒𝚜𝚣𝚌𝚣𝚎𝚗𝚒𝚞 𝚍𝚗𝚒𝚊 ❞
𝚘𝚌𝚎𝚗𝚊: 10/10
𝚔𝚊𝚝𝚎𝚐𝚘𝚛𝚒𝚊 𝚠𝚒𝚎𝚔𝚘𝚠𝚊: 14+
[współpraca reklamowa z Wydawnictwo Nowe Strony]

Dzień dobry! Nawet nie wiecie jak bardzo podekscytowana jestem, że wreszcie przyszedł czas na to, żebyście dowiedzieli się co myślę, a raczej za co kocham „Ku zniszczeniu dnia” autorstwa Brigid Kemmerer. Jest to mój drugi patronat, jednak nieco się różni od „Domu...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
249
42

Na półkach: ,

#współpracabarterowa

Brigid Kemmerer to jedna z najlepiej prosperujących autorek fantastyki dla młodzieży. Jej talent pisarski nie tylko zachwycił, ale i mile zaskoczył czytelników na całym świecie. W tym i mnie. Bri to istna Królowa Fantasy, dla której warto poświęcić chwilę swojej cennej uwagi. Nie sądzisz, Drogi czytelniku?

Doskonała pod względem fabularnym historia, w której bohaterka zakochuje się w złoczyńcy, który kryje w sobie małego chłopca. Corrick, choć surowy i skryty to wewnętrz odczuwa zagubienie. W najgorszej chwili poznajemy jego upór, siłę walki, lecz i słabość. Jest to bohater skomplikowany, który zrobi jednak wszystko, aby wrócić do ukochanej.

W 3 tomie znalazły się wątki polityczne, bez których rozwój fabularny stałby w miejscu. Nie wyobrażam sobie, aby ta seria była inna, w dodatku bez tak istotnego wątku, jakim jest polityka. Dlatego zaskoczy Was może fakt, że to właśnie Harristan i Quint skradli moje serce.

Choć pierwsze dwa tomy serii oceniłam dość wysoko, tak ten znalazł się na ostatnim miejscu w moim rankingu. Zakończenie było proste, ale i wzruszające. Jednakże, nie wyróżniło się wystarczająco. Pozostał więc delikatny niesmak.

#współpracabarterowa

Brigid Kemmerer to jedna z najlepiej prosperujących autorek fantastyki dla młodzieży. Jej talent pisarski nie tylko zachwycił, ale i mile zaskoczył czytelników na całym świecie. W tym i mnie. Bri to istna Królowa Fantasy, dla której warto poświęcić chwilę swojej cennej uwagi. Nie sądzisz, Drogi czytelniku?

Doskonała pod względem fabularnym historia, w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
786
55

Na półkach:

Ocena z sentymentu dla serii. Niestety ta część jest najsłabsza, zdecydowanie za długa i przegadana. Ale koniec końców cieszyłam się na ponowne spotkanie z bohaterami.

Ocena z sentymentu dla serii. Niestety ta część jest najsłabsza, zdecydowanie za długa i przegadana. Ale koniec końców cieszyłam się na ponowne spotkanie z bohaterami.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
796
656

Na półkach:

"Ale on naprawdę tu jest, tuż przede mną. Z niebieskimi oczami, odrobiną piegów oraz tymi ostrymi rysami twarzy, które rozpoznałabym niezależnie od tego, jak ciemno byłoby w tym pokoju".

Czekałam na ten tom i byłam ciekawa, jak mogą potoczyć się losy bohaterów. Poprzedni tom wywołał wiele emocji, wiele miałam pytań i czułam niedosyt. Obawiałam się, jak może się potoczyć ta fantastyczna książka. Uwielbiam pióro autorki i to jak tworzy fabułę, charakternych bohaterów. Nie ma tutaj nudy. Pokochałam tę serię całym sercem, a bohaterowie, czyli książe Corrick, Tessa oraz Harristan zostaną na długo w mojej pamięci. Ten tom zabrał mnie w jeszcze inną przygodę — Było tutaj jeszcze więcej emocji. Trudne wybory. Walka o lepsze jutro. Intrygi. Czy bohaterowie mają szansę na swój happy end? Do samego końca czułam niepewność, a z każdą kolejną stroną było więcej emocji. Nie mogłam się oderwać, a nawet nie chciałam, bo byłam zaintrygowana. Spodobały mi się opisy — Chociaż chwilami były obszerne. Jednak mi to nie przeszkadzało, a nawet mogłam bardziej poznać bohaterów. Podobało mi się to, że mogłam czytać perspektywę nie tylko jednej osoby. Z zapartym tchem czytałam o ich losach. Podobała mi się!

Przyszedł czas na trzeci tom serii Na przekór nocy. "Ku zniszczeniu dnia" zaskoczyła mnie i wywołała przeróżne emocje, które do tej pory się utrzymują. Nawet nie wiem, kiedy ten czas minął na czytaniu tej książki. Okładka mi się podoba — A nawet wyróżnia się na tle poprzednich. "Zaglądając śmierci w oczy, desperacko walczą o przetrwanie. To ich ostatnia szansa na ocalenie królestwa". Tutaj akcja nawet nie zwalnia, a zwroty akcji wywołują zaskoczenie i przyspieszone bicie serca. Czas zawalczyć o to co się kocha. Zaufanie. Przyjaźń. Namiętność. Prawda, która może zaskoczyć. W tym tomie wszystko może się wydarzyć. Jestem zaskoczona akcją, a tym bardziej tym, co tutaj się wydarzyło. A dużo się działo. Autorka tak poprowadziła fabułę, że chciałam więcej i więcej. Kilka ostatnich stron zapewniło jeszcze więcej emocji — Łzy popłynęły. Co ta historia ze mną zrobiła...

Historia o miłości, przyjaźni, zaufaniu i królestwie. Historia, w której nie zabrakło emocji! Świetna i cudowna seria! Czekam na więcej!
Gorąco polecam!

"Ale on naprawdę tu jest, tuż przede mną. Z niebieskimi oczami, odrobiną piegów oraz tymi ostrymi rysami twarzy, które rozpoznałabym niezależnie od tego, jak ciemno byłoby w tym pokoju".

Czekałam na ten tom i byłam ciekawa, jak mogą potoczyć się losy bohaterów. Poprzedni tom wywołał wiele emocji, wiele miałam pytań i czułam niedosyt. Obawiałam się, jak może się potoczyć ta...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    114
  • Przeczytane
    63
  • Posiadam
    17
  • Teraz czytam
    8
  • 2024
    6
  • Legimi
    6
  • Fantastyka
    4
  • Audiobook
    3
  • Fantasy
    3
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Więcej
Brigid Kemmerer Ku zniszczeniu dnia Zobacz więcej
Brigid Kemmerer Ku zniszczeniu dnia Zobacz więcej
Brigid Kemmerer Ku zniszczeniu dnia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także