Cztery żywioły magii

Okładka książki Cztery żywioły magii Aneta Jadowska, Marta Kisiel, Magdalena Kubasiewicz, Milena Wójtowicz
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Cztery żywioły magii
Aneta JadowskaMarta Kisiel Wydawnictwo: Sine Qua Non fantasy, science fiction
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2024-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-15
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383305974
Tagi:
Opowiadania Antologia Fantastyka Woda Ogień Ziemia Powietrze Żywioły Magia
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki SQN Charytatywnie: Wszyscy razem Andrzej Betkiewicz, Przemek Corso, Katarzyna Czajka-Kominiarczuk, Grzegorz Gajek, Joanna W. Gajzler, Aneta Jadowska, Robert Jasiak, Karolina Kozłowska, Piotr Mąka, Jakub Małecki, Ewa Mędrzecka, Konrad Misiewicz, Mika Modrzyńska, Marcin Mortka, Daniel Muniowski, Marcin Okoniewski, Katarzyna Podstawek, Katarzyna Rutowska, Justyna Sosnowska, Zuzanna Sus, Marcin Świątkowski, Adam Szaja, Milena Wójtowicz
Ocena 7,1
SQN Charytatyw... Andrzej Betkiewicz,...
Okładka książki Cztery pory magii Aneta Jadowska, Marta Kisiel, Magdalena Kubasiewicz, Milena Wójtowicz
Ocena 7,1
Cztery pory magii Aneta Jadowska, Mar...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
227 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1472
1240

Na półkach:

Po „Czterech porach magii” tym razem przyszedł czas na „Cztery żywioły magii", czyli kolejną antologię opowiadań polskich Autorek fantasy wydaną przez SQN. Podobnie jak w porach, także i tu na lekturę składają się cztery opowiadania, co oczywiście logiczne, skoro są również cztery żywioły. Mamy zatem opowieść o wietrze ziemi, ogniu i wodzie. I tym razem, dokładnie tak jak poprzednio, autorkami każdej z historii są poczytne polskie autorki tego gatunku, czyli to antologia opowiadań, której autorkami są cztery wybitne polskie pisarki: Aneta Jadowska, Marta Kisiel, Magdalena Kubasiewicz i Milena Wójtowicz. Każda z nich jest dobrze znana w kręgach polskiej literatury fantasy, a ich wspólny projekt to prawdziwa gratka dla fanów gatunku.
Antologia składa się z czterech opowiadań, z których każde jest poświęcone innemu żywiołowi – wiatrowi, ziemi, ogniowi i wodzie. Autorki umiejętnie splatają magiczne wątki z codziennymi problemami, tworząc historie pełne napięcia, humoru i nieoczekiwanych zwrotów akcji.
Antologię otwiera Milena Wójtowicz opowiadaniem „Zawieje, zamiecie”, czyli opowieścią o wietrze, a ściślej o wietrzycy. Ten demon ma na imię Majka i ma to do siebie, że od czasu do czasu zawieje dość mocno, sprowadzając do miasta wichurę, czego Majka nie do końca jest świadoma, bo przecież na co dzień prowadzi normalne, spokojne życie. Po jednej z kolejnych nawałnic Maja jest przekonana, że ktoś ją śledzi. Czy to jedynie jej paranoja, czy faktycznie tak jest? Sprawdźcie, gdzie te odkrycia Majkę doprowadzą.
Kolejna odsłona żywioł to ziemia i Marta Kisiel w opowiadaniu „Jak długo żyje motyl”, tu powodem zamieszania będzie rewitalizacja pewnego miejskiego ryneczku. Poznamy trzy kolejne demony mocy – Filomenę (nocnicę),Kirę (Syrenę) i Tomirę (Chimerę),- tam, gdzie przyjaźnią się trzy niebezpieczne kobiety, nie może być spokojnie. I tak też tu będzie, gdyż kobiety wezmą sprawy w swoje ręce i na własny sposób zapobiegną skutkom miejskiej betonozy i nadmiernym adoracjom pewnego żigolaka.
Za ogień odpowiada Magdalena Kubasiewicz, a jej opowieść przenosi nas do Krakowa, gdzie w straży pożarnej pracuje czarownica ogniowa Helena. Tu dochodzi do serii tajemniczych podpaleń. Helena zaczyna łączyć pewne fakty i odkrywa co stoi za ich przyczyną, wiążąc wątki sprzed lat.
Za finał odpowiada Aneta Jadowska i zamyka antologię opowiadaniem o wodzie, a ściślej o Mary, która na wyspie na Bałtyku musi zmierzyć się z morskimi legendami i magią, aby odnaleźć szczątki swojego ojca.
Jeśli lubicie wymienione autorki, a dodatkowo sprawia wam przyjemność połączenie fantasy z kryminałem i dużą dawką dobrego humoru, to po "Cztery żywioły magii" możecie sięgać bez jakiegokolwiek oporu. Każde z opowiadań jest na poziomie i charakteryzuje je unikalny styl ich Autorek. To sprawia, że każda z pisarek wnosi do antologii coś unikalnego, a razem tworzą świetnie czytającą się antologię. Jest porywająco, zaskakująco i sympatycznie. Nic tylko czytać!

Po „Czterech porach magii” tym razem przyszedł czas na „Cztery żywioły magii", czyli kolejną antologię opowiadań polskich Autorek fantasy wydaną przez SQN. Podobnie jak w porach, także i tu na lekturę składają się cztery opowiadania, co oczywiście logiczne, skoro są również cztery żywioły. Mamy zatem opowieść o wietrze ziemi, ogniu i wodzie. I tym razem, dokładnie tak jak...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
886
696

Na półkach:

Każde z opowiadań niesamowicie mi się podobało!
To chyba moja ulubiona antologia ever - jest poprzeczkę wyżej od swojej poprzedniczki. Teraz pozostało mi czekać na kolejną, bo będzie prawda? PRAWDA?! 🥹

Każde z opowiadań niesamowicie mi się podobało!
To chyba moja ulubiona antologia ever - jest poprzeczkę wyżej od swojej poprzedniczki. Teraz pozostało mi czekać na kolejną, bo będzie prawda? PRAWDA?! 🥹

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
44
44

Na półkach:

Trochę rozczarowująca. Zaczyna się fajnie, robi czytelnikowi sporo apetytu, a potem robi się trochę słabsza. ale warto przeczytać dla chwili relaksu.

Trochę rozczarowująca. Zaczyna się fajnie, robi czytelnikowi sporo apetytu, a potem robi się trochę słabsza. ale warto przeczytać dla chwili relaksu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
263
53

Na półkach: , , ,

Sięgając po zbiór opowiadań różnych autorek spodziewam się, że będą na podobnym poziomie. Tutaj jednak pani Aneta Jadowska odstawała - i to bardzo. Stworzony przez nią świat wodniaków był pełen szczegółów i klimatu żywiołu, który obrała. Aż czuło się tą wodę i sól polskiego Bałtyku na kartkach. Brakowało mi tego w pozostałych opowiadaniach. Tam żywioły były, bo były - bo miały być. Takie miałam wrażenie. Jakby nie do końca miały pomysł na historię, więc poszły po najmniejszej linii oporu (nie mam nic do tego, że w przypadku ognia autorka postawiła na pracę w straży pożarnej - po prostu chodzi mi o rozwinięcie świata, postaci. Tam ogień był, bo trzeba było napisać opowiadanie o ogniu, a gdzie jest dużo ognia?? Takie odniosłam wrażenie). Drugie opowiadanie było największym rozczarowaniem. W pewnym momencie czytania go zaczęłam się zastanawiać, którego żywiołu ono dotyczy i dość długo nie doczekałam się odpowiedzi. Sama historia w sobie... ujdzie, ale gdzie ta ziemia?

Mocne 8,5 dla pani Jadowskiej, pozostałe pozostawię bez oceny. Czytając je czułam się, jakby autorki dostały w szkole pracę domową z języka polskiego, więc musiały pociągnąć temat jakąkolwiek historią i osiągnąć pewne minimum słów

Sięgając po zbiór opowiadań różnych autorek spodziewam się, że będą na podobnym poziomie. Tutaj jednak pani Aneta Jadowska odstawała - i to bardzo. Stworzony przez nią świat wodniaków był pełen szczegółów i klimatu żywiołu, który obrała. Aż czuło się tą wodę i sól polskiego Bałtyku na kartkach. Brakowało mi tego w pozostałych opowiadaniach. Tam żywioły były, bo były - bo...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
514
286

Na półkach: ,

Czy czwórka jest magiczną liczbą? Nawet jeśli dotychczas tak nie było, dzięki czterem autorkom, które ponownie połączyły swoje siły w kolejnej magicznej antologii, na pewno taką się stała. Jadowska, Kisiel, Kubasiewicz i Wójtowicz po porach roku sięgnęły po żywioły, efektem czego są „Cztery żywioły magii” i ich nowe, fantastyczne opowiadania.

Co dostajemy tym razem?

Nazwać sytuację rodzinną Majki skomplikowaną, to jak nie powiedzieć nic. Jeśli dodacie do tego mały huragan, sprawa staje się tylko bardziej tajemnicza… W „Zawieje, zamiecie” Wójtowicz do pomocy wietrzycy wkracza ekipa do zadań specjalnych z Ludmiłą na czele, którą po prostu uwielbiam i bardzo podzielam jej gust filmowy. Jest źródłem humoru w tej wcale niełatwej opowieści.

Za to w „Jak długo żyje motyl” Kisiel możecie być pewni, że będziecie się składać ze śmiechu. Ałtorka nie zawodzi i daje to, co u niej uwielbiam oprócz potężnego humoru – zabawy słowem i językiem. Obok typowej polskiej skłonności do betonozy przemyca swoją miłość do planszówek, zaś żigolak, do tego rozgogolony, mocno napsuje krwi Filomenie, Kirze i Tomci. A to nie jedyne, z czym przyjdzie im się zmierzyć – i mam nadzieję, że nie jest to ostatnie spotkanie z nimi.

Kubasiewicz i jej „Wspomnienie ognia” to historia, która pozostawia niedosyt. Fabuła osadzona ponownie w Polanii jest dosłownie gorąca, gdyż Krakowem wstrząsa seria podpaleń, a Hela, ogniowa czarownica, przeżywa deja vu. Czy słusznie? I jak ma pracować, gdy Loża za pomocą pewnego typa w okularach spogląda jej na ręce? Klimat Nevady Bailor od Andrews gwarantowany.

I wreszcie „Wnuczka morza” Jadowskiej; przy tej mieszance to historia, która mocno wycisza, wzrusza i zostawia z dziurą w sercu. Bałtyk, tajemnicza wyspa, morskie legendy i młoda Mara, która nie potrafi się im oprzeć. Co takiego ciągnie do morza dziewczynę z nizin? Co ma z tym wspólnego jej dawno zmarły ojciec? To piękna, bolesna i refleksyjna opowieść z barwnymi postaciami. Bardzo bym chciała wiedzieć, jak potoczą się dalsze losy Mary…

Nowe demony, nowe historie, tylko pisarki te same. I to w jakim stylu! Czytając już drugą antologię naszych pań miałam wrażenie, że te nie tylko nie powiedziały ostatniego słowa, a dopiero się rozkręcają. I choć „Cztery pory magii” były fajnym zbiorem, tak tu bawiłam się jeszcze lepiej, a każde z opowiadań wzbudzało zupełnie inne emocje, tak skrajne i różnorodne jak żywioły, o których opowiadają.

Polecam!

Czy czwórka jest magiczną liczbą? Nawet jeśli dotychczas tak nie było, dzięki czterem autorkom, które ponownie połączyły swoje siły w kolejnej magicznej antologii, na pewno taką się stała. Jadowska, Kisiel, Kubasiewicz i Wójtowicz po porach roku sięgnęły po żywioły, efektem czego są „Cztery żywioły magii” i ich nowe, fantastyczne opowiadania.

Co dostajemy tym...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
928
615

Na półkach: ,

Wcześniej były "Cztery pory magii"
Teraz "Cztery żywioły magii"
Cztery autorki. Cztery opowiadania z gatunku fantasy.

M.Wójtowicz "Zawieje, zamiecie"

Przez Brzeg przeszła nawałnica.
Maja Brzozowska - mama, żona, pracownica. Na codzień nosi maskę normalności. Tylko w ciągu godziny dla siebie nie musi tego robić. Jest wietrzycą - demonem.
Przypadkowe spotkania nieprzypadkowych osób budzą jej niepokój.
Czy nawałnica to jej "dzieło"?
Ludmiła, Maria, Żaneta i Sabina oraz Piotr zrobili wszystko, by pomóc, korzystając ze swoich magicznych zdolności.

M. Kisiel "Jak długo żyje motyl?"

Tomira - Nocnica, Kira - Syrena, Filomena - Chimera są przyjaciółkami. Rozmawiają między innymi o czasie i miłości (stąd tytułowe pytanie).
Przy cukierni Tomy, na ryneczku, powstał plac budowy, co spowodowało brak klientów. Nawet upalne lato nie pomagało. Na domiar złego Filka coś ukrywała (ale nie przed wścibską sąsiadką😂),Hubercik, fan planszówek, proponował żonie zmianę branży.
Zakończona rewitalizacja przerażała wizualnie (betonoza z zigguratem pośrodku)
i nie przysparzała klientów. No, może nie tak do końca.
Gdy w okolicy rozpętała się burza piaskowa, przyjaciółki musiały wykorzystać swoje zdolności oraz pomoc pewnego żigolaka.

M. Kubasiewicz "Wspomnienie ognia"

Helena - czarownica. Jest strażaczką.
W okolicach Krakowa dochodzi do magicznych podpaleń budynków, które kiedyś już miały do czynienia z ogniem. Wszystkie należące do Sług Hermesa. Kim jest podpalacz?
Przedstawiciel Loży Magii okropnie irytuje Hel i sugeruje, że ma w tym wszystkim swój udział. Jaka jest prawda?

A. Jadowska "Wnuczka morza"

Marzenę (Mara) zawsze ciągnęło nad morze. Dlatego wyjechała do Trójmiasta. Spotkanie z Kordelią wywróciło jej dotychczasowe życie. Wszystko, co wiedziała o swoim ojcu, okazało się nieprawdą. Zaufała nowo poznanej ciotce i popłynęła z nią na wyspę, gdzie żyją Wodniacy. Czy będzie w stanie pomóc Korze? I przy okazji sobie.
Potęga żywiołu. Piękno podwodnego świata. Magia. Sny. Latarnia. Kawa słodzona kajmakiem. Niezwykły kanał komunikacyjny.
Wybory i przeznaczenie.

Każde z opowiadań jest odmienne od pozostałych. Każde, charakterystyczne dla autorki. Każde warte poznania.
Fajny zbiór. Polecam

Wcześniej były "Cztery pory magii"
Teraz "Cztery żywioły magii"
Cztery autorki. Cztery opowiadania z gatunku fantasy.

M.Wójtowicz "Zawieje, zamiecie"

Przez Brzeg przeszła nawałnica.
Maja Brzozowska - mama, żona, pracownica. Na codzień nosi maskę normalności. Tylko w ciągu godziny dla siebie nie musi tego robić. Jest wietrzycą - demonem.
Przypadkowe spotkania...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
300
48

Na półkach:

osiem gwiazdek dla Jadowskiej, po cztery od łebka dla reszty.

osiem gwiazdek dla Jadowskiej, po cztery od łebka dla reszty.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
382
208

Na półkach: , ,

Cztery żywioły, a każdy silny, fascynujący i straszny. Cztery opowiadania, cztery magiczne historie inspirowane żywiołami. Czego możemy się tu spodziewać? Magii, demonów, straconych szans, poczucia humoru, smutku, radości, niespodziewanych zdarzeń i ... Cerbera. Moim ulubionym opowiadaniem jest ot z żywiołem wody. Rewelacyjna fantastyka, nic tylko czytać.

Cztery żywioły, a każdy silny, fascynujący i straszny. Cztery opowiadania, cztery magiczne historie inspirowane żywiołami. Czego możemy się tu spodziewać? Magii, demonów, straconych szans, poczucia humoru, smutku, radości, niespodziewanych zdarzeń i ... Cerbera. Moim ulubionym opowiadaniem jest ot z żywiołem wody. Rewelacyjna fantastyka, nic tylko czytać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1496
1026

Na półkach: , ,

Do Czterech pór magii przyciągnęła mnie okładka i nazwiska czterech uznanych autorek literatury fantastycznej - Anety Jadowskiej, Marty Kisiel, Magdaleny Kubasiewicz i Mileny Wójtowicz. I była to szalenie owocna lektura, dlatego wieść o powstaniu kolejnej antologii była już wyzwalaczem ekscytacji. Ani przez chwilę się nie wahałam, czy zasiąść do lektury, bo koncepcja kolejnych opowiadań, tym razem związanych nie z porami roku, a z żywiołami, kupiła mnie od razu.

Po raz kolejny to antologia utworzona z czterech zaledwie opowiadania, a oferująca całe bogactwo doznań i emocji.

Powietrze wzięła na tapet Milena Wójtowicz, tworząc historię pt. Zawieje, zamiecie. Jej bohaterką jest wietrznica, żyjąca w tym samym rzeczywisto-nierzeczywistym świecie co ukrywająca się wśród ludzi rusałka z poprzedniej antologii. Uważny czytelnik z radością dostrzeże jeszcze inne odniesienia do wcześniejszego opowiadania, jednak swobodnie odnajdzie się w tej historii każdy.

To opowieść o tym, jak ciężko jest żyć w ukryciu ze świadomością, że ludzie mogą potraktować cię jak potwora, ale też o tym, że prawda nie zawsze niesie wyzwolenie. Wójtowicz do swojej opowieści podchodzi przewrotnie, zwracając uwagę na to, że choć świat nie jest czarno-biały i jednak są ludzie, dla których życie w kłamstwie jest wygodniejsze niż próba pogodzenia się z prawdą. I może brzmi to nieco przygnębiająco, ale sama historia ma w sobie wiele ciepła i tchnie spokojem po burzy. A do tego wietrzna bohaterka jest równie ciekawa, jak pojawiające się w treści postaci drugoplanowe.

Ziemię reprezentuje opowiadanie Marty Kisiel pt. Jak długo żyje motyl? I tu mamy spektakularny powrót trzech rewelacyjnych bohaterek, które poznaliśmy w poprzedniej antologii. Nawet tytuł nawiązuje do Jak długo trawi lew? Filomena, Kira i Tomira zwierają szyki, żeby przywrócić ład na zrewitalizowanym ryneczku miasta i uchronić mieszkańców przed niebezpieczeństwem… oraz przed pewnym rozgogolonym żigolakiem.

Autorka świetnie wykorzystuje wielokrotnie podnoszony w społecznej dyskusji problem, jakim jest powszechna betonoza i skłonność do zrównywania rewitalizacji z usuwaniem wszelkiej zieleni z przestrzeni miast, do stworzenia historii całkiem fantastycznej. I robi to z właściwą sobie dozą humoru i przy pomocy rewelacyjnie wykreowanych bohaterek. Znów można opowiadanie czytać z uśmiechem od ucha do ucha. Czytelnicy poprzedniej antologii nie będą zaskoczeni naturą trzech przyjaciółek, za to ich perypetiami już owszem. Za to nowi odbiorcy mogą bawić się historią bez znajomości poprzedniej.

Opowiadanie Magdaleny Kubasiewicz Wspomnienie ognia - jak sam tytuł wskazuje - porusza się w obszarze żywiołu ognia. W Krakowie dochodzi do serii podpaleń. Ogień zdaje się dziwnie obcy, a Helena, ogniowa czarownica pracująca w straży pożarnej, szybko wiąże tę sprawę z przypadkami sprzed lat. W jaki sposób się łączą i co mają wspólnego z samą Hel?

Autorka stawia z jednej strony na wybór oczywisty, czyli pożary i walczącą z nimi straż. Z drugiej - zaskakująco w centrum wydarzeń stawia bohaterkę, która włada magią związaną z ogniem i wykorzystuje ją nie tylko do gaszenia pożarów, ale też badania miejsc zdarzeń. Prowadzi też śledztwo w związku z serią podpaleń, które przywoła skrywane przed światem wspomnienia. To bardzo ciekawa opowieść, która dotyka zagadnień takich jak wymierzanie sprawiedliwości czy zemsta.

Antologię zamyka tekst Anety Jadowskiej Wnuczka morza skupiony wokół żywiołu wody. Mamy tu wyspę na Bałtyku, tajemnicę, morskie legendy, magię… Dla Mary mogłyby to być wakacje życia, gdyby nie jeden szczegół – musi odnaleźć szczątki swojego ojca, inaczej ten nigdy nie zazna życia wiecznego.

To opowieść, która rozgrywa się w chłodnej aurze sezonu burz na zimnym Bałtyku i na wskroś przesycona jest melancholią. Opowiada jednak nie tylko o tęsknocie i stracie, ale też o poszukiwaniu własnej tożsamości i odkrywaniu własnego miejsca na świecie. Pod pozornym chłodem i poczuciem zagubienia odkryć można też głęboki spokój, jaki daje poczucie przynależności do miejsca i odnalezienie rodziny.

Mam nadzieję, że druga poczwórna antologia w tym układzie to nieostatni wspólny projekt autorek, bo za każdym razem rezultat jest zaskakujący, świeży i porywający. Dla czytelnika, to szansa na poznanie czterech zupełnie różnych historii, które są intrygujące, zachwycające, poruszające lub zabawne, a które niekoniecznie sprawdziłyby się jako rozbudowana forma powieściowa. Każda z opowieści z jednej strony jest obrazem stylu autorek, z drugiej szansą do tworzenia nowych bohaterów lub rozwijania starych. Motyw przewodni każda z autorek wykorzystała po swojemu, zapewniając odbiorcom różnorodność doznań i dopasowując aurę swojej historii do opisywanego żywiołu. Można się przy tej książce śmiać i wzruszać, można zamyślić i dobrze bawić. Przede wszystkim zaś eksplorować fantastyczne rejony na cztery różne sposoby. Każde opowiadanie prezentuje wysoki poziom i znów trudno wskazać jedno najlepsze, bo w każdym znalazłam coś interesującego. Najbliżej mi chyba do ognia, ale w każdym tekście coś mnie zachwyca. I choć sama nie wiem jeszcze, jaki mógłby być motyw przewodni kolejnej poczwórnej antologii, mam nadzieję, że autorki na laurach nie spoczną i za jakiś czas w nasze ręce trafi kolejny zbór fantastycznych opowiadań.

Do Czterech pór magii przyciągnęła mnie okładka i nazwiska czterech uznanych autorek literatury fantastycznej - Anety Jadowskiej, Marty Kisiel, Magdaleny Kubasiewicz i Mileny Wójtowicz. I była to szalenie owocna lektura, dlatego wieść o powstaniu kolejnej antologii była już wyzwalaczem ekscytacji. Ani przez chwilę się nie wahałam, czy zasiąść do lektury, bo koncepcja...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
264
59

Na półkach:

Bardzo ciekawa książka z 4 historiami pełnymi magii, wierzeń słowiańskich i oczywiście żywiołów. Pojawiają się silne postaci kobiece i elementy humorystyczne. Jedne opowiadania lepsze, inne trochę słabsze, ale całość wychodzi pozytywnie. Moje ulubione to ostatnie o żywiole wody. Dobrze, że na polskim rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej książek nawiązujących do tematyki bóstw i wierzeń słowiańskich. Brakowało tego.

Bardzo ciekawa książka z 4 historiami pełnymi magii, wierzeń słowiańskich i oczywiście żywiołów. Pojawiają się silne postaci kobiece i elementy humorystyczne. Jedne opowiadania lepsze, inne trochę słabsze, ale całość wychodzi pozytywnie. Moje ulubione to ostatnie o żywiole wody. Dobrze, że na polskim rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej książek nawiązujących do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    459
  • Przeczytane
    251
  • Posiadam
    64
  • 2024
    53
  • Teraz czytam
    20
  • Fantastyka
    15
  • Chcę w prezencie
    13
  • Ebook
    10
  • Legimi
    10
  • Ulubione
    8

Cytaty

Więcej
Marta Kisiel Cztery żywioły magii Zobacz więcej
Aneta Jadowska Cztery żywioły magii Zobacz więcej
Aneta Jadowska Cztery żywioły magii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także