Hotel ZNP

Okładka książki Hotel ZNP Izabela Tadra
Okładka książki Hotel ZNP
Izabela Tadra Wydawnictwo: Wydawnictwo Filtry literatura piękna
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Filtry
Data wydania:
2024-04-17
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-17
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396995056
Tagi:
literatura polska debiut
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
51
51

Na półkach: ,

Na kursach pisania uczą, że pierwsze zdanie to musi być petarda, że trzeba je szlifować. Na to wchodzi autorka, cała w seledynach (nawiązuję do okładka) i mówi: szach mat! Pierwsze zdanie niczym mantra pokoleń kobiet. Obawiam się, że tylko kobiety, uwikłane w skomplikowane relacje ze swoimi matkami, są w stanie dostrzec głębie tego prostego zdania. Poczuć to zadnie w trzewiach, bo wszystko nam się przewraca na samą myśl o nim. Bolesne i jakże prawdziwe.

„Moja matka jak zwykle miała rację”.

Mamy tu randkę. Belcia zalewa mężczyznę, którego chce uwieść, potokiem słów. Zalewa go biografią swoją, swojej matki, byłego męża i jeszcze kilku osób. Porażka goni porażkę, upadek za upadkiem. Belcia nie ma szczęścia w życiu i do życia. Ale ma matkę, która zawsze czuwa, by powiedzieć córce, co ma myśleć i co ma robić. Matka jest mózgiem tej operacji. Operacji pod nazwą: życie Belci. W jej narracji są wszyscy, brakuje jej samej.
Cała ta opowieść to ścieżka pod górę. Niczym Syzyf, Belcia wtacza pod górę kulę ulepioną ze skrawków nieswoich życiorysów.
Niby to o miłości, ale miłości nie ma tam zbyt wiele. Nie ma też czułości i uważności. Mnóstwo rad i wskazówek, jak powinno się żyć. Nie ma czasu się zastanowić, czego samemu się chce. Nie ma zaufania do swoich osadów.
Narracja pierwszoosobowa. Monolog. Ona, on i niemy świadek tej spowiedzi, hotel ZNP. Paskudny budynek, ale jest gdzieś po drodze.

Ja uwielbiam takie historie. Osadzone bardzo mocno w naszych realiach. „Mnie się podobają melodie, które już kiedyś słyszałem”- cytując klasyka. Znam takie kobiety, znam takie historie. Z pozoru nie dzieje się tam wiele, ale ja czuję rezygnację, zagubienie i moje pieści się zaciskają.
Belcia! Zawalcz o siebie! Kopnij ich wszystkich w d…

Okładka: Fycz i Wicha 🤩👏

Na kursach pisania uczą, że pierwsze zdanie to musi być petarda, że trzeba je szlifować. Na to wchodzi autorka, cała w seledynach (nawiązuję do okładka) i mówi: szach mat! Pierwsze zdanie niczym mantra pokoleń kobiet. Obawiam się, że tylko kobiety, uwikłane w skomplikowane relacje ze swoimi matkami, są w stanie dostrzec głębie tego prostego zdania. Poczuć to zadnie w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
380
242

Na półkach: ,

Lektura tej książki zmusza do wielu refleksji i zastanowienia się, co jest dla nas ważne i czy zawsze należy powielać wzorce wpojone nam w dzieciństwie?
Autorka w sposób bardzo zdecydowany walczy o swoją wolność i niezależność.
Obnaża życie rodzinne prowadząc "monolog" z tym panem/ panami, z którymi spotyka się w szarych pokojach starego hotelu.
Czy polecam tę książkę? Nie odpowiem, bo sama mam odczucia ambiwalentne.

Lektura tej książki zmusza do wielu refleksji i zastanowienia się, co jest dla nas ważne i czy zawsze należy powielać wzorce wpojone nam w dzieciństwie?
Autorka w sposób bardzo zdecydowany walczy o swoją wolność i niezależność.
Obnaża życie rodzinne prowadząc "monolog" z tym panem/ panami, z którymi spotyka się w szarych pokojach starego hotelu.
Czy polecam tę książkę? ...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
988
405

Na półkach:

Spędzając majówkę w jednym z hoteli utrzymanych w stylu minionych dekad, niejako z rozmysłem sięgnęłam po prozatorski debiut Izabeli Tadry pt. „Hotel ZNP”, który ukazał się nakładem Wydawnictwa Filtry i przepadłam. Porwał mnie potok słów wypowiadanych przez główną bohaterkę tej historii a koleje jej losu, choć zawiłe, okazały się trudną, lecz wartą uwagi narracją o istocie kobiecości, relacjach damsko-męskich i nieustannym przekraczaniu granic: moralnych, estetycznych, przyzwoitości i dobrego smaku.

Belcia nie ma szczęścia w miłości. Wiecznie wpada w ramiona niewłaściwych, zdaniem jej matki, mężczyzn a z jednym z nich próbuje, choć z mizernym skutkiem, stworzyć rodzinę. Aż wreszcie spotyka tego, z którym łączą ją chwile uniesień i wspólny pokój w hotelu z widokiem na Wisłę i to właśnie ów pan staje się adresatem monologu doświadczonej przez życie bohaterki. Znajdziecie w nim wszystko, czego zaznać może kobieta. Mamy tu trudności z samoakceptacją, skomplikowane relacje miłosne i rodzinne, utratę nienarodzonego dziecka, a przede wszystkim nieustanne próby bycia dla kogoś tą odpowiednią, wystarczającą osobą.

W trakcie lektury „Hotelu ZNP” trudno nie zadać sobie pytania o to, gdzie leży źródło kobiecych trosk. Czy za porażki odpowiedzialni są rodzice obniżający poczucie dziecięcej wartości, czy też same wybieramy na Naszych towarzyszy ludzi toksycznych, nie widzących niczego poza czubkiem własnego nosa? Czasami, jak w przypadku Naszej bohaterki, to właśnie połączenie obu czynników wpływa na trudy dorosłości niepewnej i bolesnej zarazem.

Mimo wielu poważnych tematów poruszonych na kartach debiutu Izabeli Tadry, nie brak w tej książce błyskotliwego humoru i ironicznych, niemal filmowych ujęć perypetii Naszej bohaterki. To one sprawiają, że czytelnik zanurzony w narracji z zaciekawieniem chłonie kolejne zdania wypowiadane przez Belcię i potrafi niemal poczuć to, co ona, kiedy dokonuje kolejnego zamachu na swoją kobiecość.

Jeśli szukacie powieści współczesnej z oryginalną narracją prowadzoną z kobiecej perspektywy i bliską czytelnikowi tematyką, dla której inspiracją stało się samo życie, to serdecznie polecam Wam właśnie „Hotel ZNP”.

Spędzając majówkę w jednym z hoteli utrzymanych w stylu minionych dekad, niejako z rozmysłem sięgnęłam po prozatorski debiut Izabeli Tadry pt. „Hotel ZNP”, który ukazał się nakładem Wydawnictwa Filtry i przepadłam. Porwał mnie potok słów wypowiadanych przez główną bohaterkę tej historii a koleje jej losu, choć zawiłe, okazały się trudną, lecz wartą uwagi narracją o istocie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
193
1

Na półkach:

Brawo

Brawo

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    62
  • Przeczytane
    30
  • 2024
    5
  • Posiadam
    2
  • E-book
    2
  • Z Bibioteki
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Legimi powieści
    1
  • Przeczytane 2024
    1
  • Chcę - polskie
    1

Cytaty

Więcej
Izabela Tadra Hotel ZNP Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także