Rosja. Mocarstwo absurdu i nonsensu
Przeciętny Polak wie o Rosji tyle, że to bogate państwo, w którym za ropę kupuje się rakiety, a zwykli ludzie żyją gorzej niż my. Co to jednak znaczy „gorzej”? Czy można zrozumieć Rosję, nie wiedząc, jak wygląda codzienne życie jej mieszkańców?
Poznaj miejsce, w którym o majętności świadczy wysokość płotu, każdy przejazd drogą grozi śmiercią, demokracja jest mitem, za to swoją republikę zaczynają tworzyć bezdomne szariki. W tym chrześcijańskim państwie dziesiątki milionów rocznie wydaje się na konsultacje z szamanami, a najważniejsze kryterium wyboru partnera przez kobiety to „byle nie bił”.
Marcin Strzyżewski zabiera nas w podróż po kraju opartym w tej samej mierze na autorytarnej władzy Władimira Putina co na zabobonach i absurdach. Do mocarstwa, które potyka się o własne nogi, w którym w przydomowych ogródkach uprawia się ziemniaki na tony i gdzie pralki działają bez wody. Jak to możliwe? Takie rzeczy tylko w Rosji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 325
- 202
- 41
- 19
- 11
- 7
- 7
- 7
- 6
- 2
Cytaty
,,W Rosji żyją ludzie, którzy nigdy nie opuścili swojego obwodu, nie znają języków obcych i nie czują potrzeby, by jechać dokądkolwiek, a sama podróż budzi w nich strach. W tym kontekście nie dziwią zachowania rosyjskich żołnierzy na Ukrainie, atakujących ledwo oświetloną wieś w przekonaniu, że to ważny ośrodek (skoro mają uliczne światło!),i reagujących na pralki podłączone d...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Napisana z "pazurem" książka naprawdę dla każdego. Polecam.
Napisana z "pazurem" książka naprawdę dla każdego. Polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo dobrze się czyta. Napisana w lekki sposób, choć porusza poważny temat. Fajne jest to, że nie chodzi o skrytykowane Rosji jako takiej, ale jest dużo analizy tego jak powinno być, co mogliby zrobić, gdyby tylko chcieli. Uwielbiam ten subtelny humor. Podczas czytania miałem wiele uczuć - rozbawienie, zdenerwowanie, trwoga, współczucie, smutek. Cała gama uczuć. I tak jak mówię, to nie jest sucha krytyka, to są refleksje o tym co można by zrobić, co powinno się zrobić, co wyszłoby na dobre obywatelom tego kraju i nie tylko. Wyjaśnia także, dlaczego tak jest i skąd się to wzięło.
Bardzo dobrze się czyta. Napisana w lekki sposób, choć porusza poważny temat. Fajne jest to, że nie chodzi o skrytykowane Rosji jako takiej, ale jest dużo analizy tego jak powinno być, co mogliby zrobić, gdyby tylko chcieli. Uwielbiam ten subtelny humor. Podczas czytania miałem wiele uczuć - rozbawienie, zdenerwowanie, trwoga, współczucie, smutek. Cała gama uczuć. I tak jak...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo dobra reporterska książka poruszająca zwykłe. przyziemne tematy dotyczą praktycznie wszystkich narodów, począwszy od zarządzania śmieciami, infrastrukturą miejską, przez stosunki damsko-męskie i skończywszy na poczuciu więzi między oddalonymi od Moskwy o tysiące kilometrów miast, wsi i miasteczek a samą władzą usytuowaną na Kremlu. Czytając tą książkę po raz kolejny zadaję sobie pytanie, na które nie potrafię znaleźć odpowiedzi, a które dotyczy tego dlaczego Rosja i jej obywatele nie mogą być nudnym, demokratycznym krajem, który rządzi się raz lepiej, raz gorzej ale ciągle w paradygmacie bogacenia się jego obywateli ? Co jest tą meta przyczyną, że ten kraj de facto nie może się pozbyć imperialnych dążeń, że co jeden jej władca nie chce koncentrować się na poprawie bytu jego obywateli, a woli stawać się autokratą a nawet despotą, który sprowadza na swoich obywateli niedolę. Dziwne to jest bardzo i w sumie smutne.
Bardzo dobra reporterska książka poruszająca zwykłe. przyziemne tematy dotyczą praktycznie wszystkich narodów, począwszy od zarządzania śmieciami, infrastrukturą miejską, przez stosunki damsko-męskie i skończywszy na poczuciu więzi między oddalonymi od Moskwy o tysiące kilometrów miast, wsi i miasteczek a samą władzą usytuowaną na Kremlu. Czytając tą książkę po raz kolejny...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiezwykła zaletą tej książki jest niewątpliwie rzetelność. Mamy tutaj przytoczonych ogrom liczb i statystyk, popartych źródłami. Na tym zalety niestety się kończą. Autor próbuje przekuć liczby w ciekawą i angażującą historię. Niestety brak temu wszystkiemu pochylenia się nad jednostką, przekazania punktu widzenia typowego obywatela Rosji.
Przy rozdziale o śmieciach myślałem, że już zrezygnuję, ale przebrnąłem do końca, by móc napisać, że średnio mi ta lektura odpowiadała.
Niezwykła zaletą tej książki jest niewątpliwie rzetelność. Mamy tutaj przytoczonych ogrom liczb i statystyk, popartych źródłami. Na tym zalety niestety się kończą. Autor próbuje przekuć liczby w ciekawą i angażującą historię. Niestety brak temu wszystkiemu pochylenia się nad jednostką, przekazania punktu widzenia typowego obywatela Rosji.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzy rozdziale o śmieciach...
Zaletą tej książki jest rzetelność. Ilość danych i tekstów źródłowych jest powalająca. I jest to też niestety wada, bo pan Marcin próbuje te liczby przekuć w ciekawą historię, jednak czasami ilość danych przesłania całą resztę.
Jeżeli spodziewasz się po tej książce opowieści jak od Barbary Włodarczyk, to ich tutaj nie znajdziesz. To raczej solidnie napisana praca magisterska lub rozprawa doktorska.
Podziwiam za pracę włożoną w wyszukanie danych i próbę sklejenia ich w jedną spójną całość.
Zaletą tej książki jest rzetelność. Ilość danych i tekstów źródłowych jest powalająca. I jest to też niestety wada, bo pan Marcin próbuje te liczby przekuć w ciekawą historię, jednak czasami ilość danych przesłania całą resztę.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJeżeli spodziewasz się po tej książce opowieści jak od Barbary Włodarczyk, to ich tutaj nie znajdziesz. To raczej solidnie napisana praca...
Ciekawe spojrzenie na Rosję. Bardzo dużo liczb.
Ciekawe spojrzenie na Rosję. Bardzo dużo liczb.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka mocno subiektywna, jeden rozdział
- jedna patologia. Właściwie o każdym kraju można by było napisać coś analogicznego
Książka mocno subiektywna, jeden rozdział
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to- jedna patologia. Właściwie o każdym kraju można by było napisać coś analogicznego
Interesujące przykłady absurdalnych wydarzeń i zjawisk. Autor cechuje się szerokim i głębokim spojrzeniem na problemy Rosji.
Interesujące przykłady absurdalnych wydarzeń i zjawisk. Autor cechuje się szerokim i głębokim spojrzeniem na problemy Rosji.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOpowieść o Rosji napisana zza ekranu komputera. Autor co prawda bywał w Rosji, jak się dowiadujemy, ale cała książka opiera się na doniesieniach prasowych i danych statystycznych. W dodatku bardziej te informacje relacjonuje, niż jakoś podsumowuje. Trudno zakwalifikować ten tekst jako reportaż. Milion przypisów i pozycji bibliograficznych i to tylko po to, żebyśmy się dowiedzieli, że Rosja jest dokładnie taka, jak nam się wydaje, że jest.
Opowieść o Rosji napisana zza ekranu komputera. Autor co prawda bywał w Rosji, jak się dowiadujemy, ale cała książka opiera się na doniesieniach prasowych i danych statystycznych. W dodatku bardziej te informacje relacjonuje, niż jakoś podsumowuje. Trudno zakwalifikować ten tekst jako reportaż. Milion przypisów i pozycji bibliograficznych i to tylko po to, żebyśmy się...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMiałam wrażenie, że czytam jakiś rocznik statystyczny.
Miałam wrażenie, że czytam jakiś rocznik statystyczny.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to