-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać423
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać5
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2012-01-01
2010-10-22
2010-12-25
Mój najulubieńszy tom sagi. Wspaniały, wspaniały i jeszcze raz wspaniały!
Mój najulubieńszy tom sagi. Wspaniały, wspaniały i jeszcze raz wspaniały!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2010-11-15
Są książki i jest Cień Wiatru.
Albo jest Cień Wiatru, a potem długo długo nic i książki.
Cudowna, magiczna, wyjątkowa, olśniewająca! Jedyna w swoim rodzaju!
Odsłuchałam audiobook w wykonaniu pana Adnrzeja Mastalerza. Zaczarował mnie. Przygodę zakończyłam równo o 12 w nocy leżąc i pływając w oparach Cienia Wiatru. To książka, która wkradła się do mojej duszy, kompletnie ją zabrała dla siebie, zaczarowała tak mocno, że już nigdy nic nie będzie takie samo.
Wiele myśli i refleksji pojawiło się ostatniej nocy, której to nie mogłam już zasnąć. Spłakana, z dreszczami biegnącymi od stóp do głów, rozmyślałam o wszystkim, o całej opowieści, o każdej postaci i wydarzeniu, o słowach, przenikliwych, pełnych poezji i o mgle nad Barceloną początku wieku.
Starałam się wyryć w pamięci każdą postać. Każde słowo. Język i styl. Całe to dobro i bogactwo wszystkiego jakie niesie. Będę wracać. Oj tak, będę.
Fermín Romero de Torres stał się moją kultową postacią, a wszystkie słowa jego i mądrość drogowskazem. Piękna postać! Najlepsza z najlepszych!
Są książki i jest Cień Wiatru.
Albo jest Cień Wiatru, a potem długo długo nic i książki.
Cudowna, magiczna, wyjątkowa, olśniewająca! Jedyna w swoim rodzaju!
Odsłuchałam audiobook w wykonaniu pana Adnrzeja Mastalerza. Zaczarował mnie. Przygodę zakończyłam równo o 12 w nocy leżąc i pływając w oparach Cienia Wiatru. To książka, która wkradła się do mojej duszy, kompletnie...
2011-03-22
Kawał świetnej literatury z zakresu socjologicznego s-f, napisanej przez jednego z największych i najlepszych twórców gatunku. Nie znać Zajdla i utrzymywać, że zna się s-f, to tak jak skończyć szkołę nie umiejąc czytać i pisać.
Fabuła zaskakująca. Nigdy nie wiesz, co spotka cię za najbliższym rogiem. Autentycznie - nie wiedziałam czego się spodziewać i każde kolejne zdanie przyprawiało mnie o dreszcz nieprzewidywalności. Piękne. Wkraczasz do krainy zarówno niezwykłej, jak i statystycznie prawdopodobnej. Wątki, miejsca, przemyślenia, psychologia tłumu oraz jednostek daje mocno do myślenia.
Bardzo podobał mi się ziemski slang, architektura, przemieszczanie się w czasie i związane z tym zagrożenia, społeczeństwo zmierzające ku "ideałowi". Dobre ostrzeżenie dla nas.
Nie mogłam się oderwać od świetnego, klimatycznego audiobooka, mimo iż obok leżało doskonałe Starcie Królów.
Polecam! Jedno i drugie.;)
Kawał świetnej literatury z zakresu socjologicznego s-f, napisanej przez jednego z największych i najlepszych twórców gatunku. Nie znać Zajdla i utrzymywać, że zna się s-f, to tak jak skończyć szkołę nie umiejąc czytać i pisać.
Fabuła zaskakująca. Nigdy nie wiesz, co spotka cię za najbliższym rogiem. Autentycznie - nie wiedziałam czego się spodziewać i każde kolejne...
2012-02-04
2010-12-10
...choć odległa i fantastyczna, to całkiem nasza...
...choć niezwykła, to tak dobrze znana...
...choć wymyślona, to prawdziwa...
Opowieść o Wiedźminie i jego świecie.
Wiedźmin to kult - słyszę wszędzie.
Tak, Wiedźmin to Kult.
Niewiele jest takich książek, które poruszają coś tkwiącego głęboko wewnątrz mnie. Duszę, emocje, serce, wszystko. Zwykle spotykam fajne opowieści, jedne bardziej, inne mniej, ale Wiedźmin... Wiedźmin to coś więcej. To jakby zupełnie inna przestrzeń i zupełnie inna głębia.
Owa głębia sięga bardzo daleko. Czytelnik w nią wnika, a ona w niego. Następuje sprzężenie zwrotne. Zaczyna żyć się tym co się czyta, tak jakby to istniało naprawdę i wcale nie było wytworem wyobraźni, a już na pewno nie fantastyką. A jakże, jak szaleć, to na całego.
Oprócz głębi odczuwam, a raczej poznaję, wielkie połacie struktury historyczno - politycznej, czyli jest ponadczasowa szerokość. Szerokość świata i życia w nim. Wiedźmin to nie tylko opowieść o Geralcie, to przecież opowieść o tamtym... o naszym świecie. Wszechstronna i ponadczasowa. Dzisiejsza i współczesna.
Jest też i długość, bo wciąż końca nie widzę, a wszystkie wątki rozciągają się daleko hen i ma się wrażenie, że opisywany świat jest więcej niż rozległy. Pełna wielowymiarowość.
Ale i przede wszystkim owa uniwersalność i współczesność. Tam jest dzisiejszy świat, dzisiejsze problemy. Opisane w sposób genialny, naturalny i prawdziwy. Nie czuje się sztuczności. To nie chińska tandeta. To majstersztyk. Wybuch geniuszu. Świętość.
No i w tym wszystkim jest przeogromna psychologia, filozofia, dylematy, odkrywanie siebie poprzez odkrywanie bohaterów.
Ba! Ileż to razy zadawałam sobie pytanie co też teraz zrobi Geralt, a jak ja bym zrobiła, co zrobiłby wiedźmin na moim miejscu. Zwykle wychodzi na to, że synchronizuję się z nim w jakiś tajemniczy nam tylko znany sposób i odczuwam to co on.
Wszyscy jesteśmy wiedźminami
- my którzy kochamy Wiedźmina.
...choć odległa i fantastyczna, to całkiem nasza...
...choć niezwykła, to tak dobrze znana...
...choć wymyślona, to prawdziwa...
Opowieść o Wiedźminie i jego świecie.
Wiedźmin to kult - słyszę wszędzie.
Tak, Wiedźmin to Kult.
Niewiele jest takich książek, które poruszają coś tkwiącego głęboko wewnątrz mnie. Duszę, emocje, serce, wszystko. Zwykle spotykam fajne opowieści,...
Twórczość Tolkiena to najlepsze co mogło mnie spotkać. Od ponad 20 lat jestem więcej niż fanką dzieł Mistrza. Władca Pierścieni przedarł się do mojego życia na tyle mocno, iż stał się w pewien sposób sposobem na życie i samym życiem. Tym bardziej, że jestem aspirującą pisarką imającą się głównie high fantasy.
Pierwszą książką Mistrza był Hobbit czytany przeze mnie w latach osiemdziesiątych. Potem Władca Pierścieni oraz Silmarilion. Każdą z ksiąg czytałam wielokrotnie. Odkrywałam też i kolejne dzieła tego autora.
Gorąco polecam pierwsze tłumaczenie w wydaniu M. Skibniewskiej. Zachowała ona typowy dla Tolkiena dawny styl i język. Najnowsze wydania zostały z tego odarte, są zbyt unowocześnione. Tytuł pierwszej księgi Władcy Pierścieni to: Wyprawa. Po latach został zmieniony na Drużynę Pierścienia.
Twórczość Tolkiena to najlepsze co mogło mnie spotkać. Od ponad 20 lat jestem więcej niż fanką dzieł Mistrza. Władca Pierścieni przedarł się do mojego życia na tyle mocno, iż stał się w pewien sposób sposobem na życie i samym życiem. Tym bardziej, że jestem aspirującą pisarką imającą się głównie high fantasy.
Pierwszą książką Mistrza był Hobbit czytany przeze mnie w latach...
2012-01-16
2010-09-16
Genialna, fenomenalna, totalna, fantastyczna i absolutnie rewelacyjna!!
Od dawna poszukiwałam czegoś, co nie tylko mnie mocno zainteresuje, ale i totalnie porazi (czytam głównie fantasy i piszę głównie fantasy). Wiele powieści jest przewidywalnych, pisanych tak, jakby wiedziało się co nastąpi dalej. Czasem zaskakują. I to wszystko. Ale tu! Gra o Ferrin to nieustanna akcja (i tylko akcja, opisów i przynudzania nie ma za grosz). Akcja ta jest absolutnie NIEPRZEWIDYWALNA, porywająca, porażająca, wgniatająca w fotel!! To same gromy z jasnego nieba! Albo perełki fantasy jeśli ktoś woli.:D
Nie można się od tegoż oderwać, siedzi się z rozdziawioną buzią cały czas i nigdy nie wie się - co stanie się za kolejnym słowem, a za kartką - nawet w największych wyobrażeniach - najbardziej błyskotliwy umysł - nie odgadnie!
Błyskawiczne zwroty akcji, totalnie zaskakujące, wspaniali bohaterowie (och a dla kobiet - przystojnych i wspaniałych mężczyzn jest całkiem sporo ;D). Mamy też Elfy, magię, przerażające zło, ludzi, czarodziejki, smoki, Cienie, itd. Ale za to jacy wszyscy rewelacyjni! Nawet jak źli to w tym źle też są rewelacyjni!:D Na dodatek Cień - Saris - uwielbiany koń przez wszystkich! Choć ja mam totalną słabość do księcia Reikana dell'Soll. Może i Sellinaris bardziej odpowiada mi wyglądem, ale Reikan to Reikan i już.:D
Według mnie pani Kasia tworzy nowy gatunek i nie ma sensu porównywanie jej twórczości do innych.
Książkę absolutnie polecam każdemu!
BRAWO PANI KASIU!!
Genialna, fenomenalna, totalna, fantastyczna i absolutnie rewelacyjna!!
Od dawna poszukiwałam czegoś, co nie tylko mnie mocno zainteresuje, ale i totalnie porazi (czytam głównie fantasy i piszę głównie fantasy). Wiele powieści jest przewidywalnych, pisanych tak, jakby wiedziało się co nastąpi dalej. Czasem zaskakują. I to wszystko. Ale tu! Gra o Ferrin to nieustanna akcja...
2011-03-18
To absolutnie fascynujące dzieło pełne epickiego rozmachu, wszystkiego co najlepsze w literaturze, bogate w malowniczą wyobraźnię, pełne intryg, politycznego zamieszania i dramatu w wykreowanym do najdrobniejszych szczegółów świecie, wtargnęło wielką falą w moje życie i zburzyło wszystko co dotąd uważałam za najlepsze. Na zgliszczach zniszczenia wyrósł świat, który jest moim światem, ląd, który jest moim domem, bohaterowie, którzy tak bardzo są moi, iż nie umiem spędzić dnia bez wieści o nich. Lecę na skrzydłach feniksa, na skrzydłach smoka... behold my land, behold...
Gra o Tron to nie bajka, to nie baśń, to nie opowieść fantasy, to dramat. Epicki dramat polityczny, porażający rozmachem i majstersztykiem, przerażający prawdziwością zdarzeń. Tak, Gra o Tron to dzieło wielkie, ponadczasowe, monumentalne, piękne, malownicze i pomimo, że krąży wokół fantastycznego świata, to dogłębnie prawdziwe, realistyczne. Supernowa absolutnego geniuszu.
Kocham, wielbię, składam hołd.
Obiecuję Wam, że nie znajdziecie nic lepszego. Owszem, jest Tolkien, jest Sapkowski, ale Martin... Sami przeczytajcie, a potem witajcie w klubie.
Winter is coming.
To absolutnie fascynujące dzieło pełne epickiego rozmachu, wszystkiego co najlepsze w literaturze, bogate w malowniczą wyobraźnię, pełne intryg, politycznego zamieszania i dramatu w wykreowanym do najdrobniejszych szczegółów świecie, wtargnęło wielką falą w moje życie i zburzyło wszystko co dotąd uważałam za najlepsze. Na zgliszczach zniszczenia wyrósł świat, który jest...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAbsolutna rewelacja i kupa śmiechu. Kocham szalenie!
Absolutna rewelacja i kupa śmiechu. Kocham szalenie!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Uwielbiam. Czytałam kilka razy. Hiperprzestrzeń to wszystko to, co mnie nurtuje od zawsze, odkąd zaczęłam mówić, stanęłam na nogi i spojrzałam w gwiazdy. Hiperprzestrzeń to wszystko to, co pragnę zrozumieć, zbadać i poznać. Niedoścignione, choć wciąż dotykane przeze mnie opuszkami palców. Hiperprzestrzeń.
Michio Kaku jest moim przewodnikiem po wszechświecie i w inne wymiary.
Uwielbiam. Czytałam kilka razy. Hiperprzestrzeń to wszystko to, co mnie nurtuje od zawsze, odkąd zaczęłam mówić, stanęłam na nogi i spojrzałam w gwiazdy. Hiperprzestrzeń to wszystko to, co pragnę zrozumieć, zbadać i poznać. Niedoścignione, choć wciąż dotykane przeze mnie opuszkami palców. Hiperprzestrzeń.
Michio Kaku jest moim przewodnikiem po wszechświecie i w inne wymiary.
To od tej książki wszystko się zaczęło. Cała przygoda ze światem Tolkiena. Przygoda, która trwa od ponad dwudziestu lat do dziś.:)
To od tej książki wszystko się zaczęło. Cała przygoda ze światem Tolkiena. Przygoda, która trwa od ponad dwudziestu lat do dziś.:)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJednym słowem, no, może trzema - arcydzieło wszech czasów!!:)
Jednym słowem, no, może trzema - arcydzieło wszech czasów!!:)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Buahahahaha - najzabawniejsza książka ever! I to fantasy!:D:D:D
Geniusz i jeszcze raz geniusz - zabawa aż boki zrywać, a jaka wyobraźnia! Najlepsza!:D
Buahahahaha - najzabawniejsza książka ever! I to fantasy!:D:D:D
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGeniusz i jeszcze raz geniusz - zabawa aż boki zrywać, a jaka wyobraźnia! Najlepsza!:D