Opinie użytkownika
Wyobraźcie sobie ten niewielki fragment Władcy Pierścieni, w którym Frodo z hobbitami uciekają z Shire przed Nazgulami. Teraz wyobraźcie sobie ku swojemu przerażeniu, że ten fragment rozciągnięty jest na 1000 boleśnie nudnych stron i już wiecie jak ciężki początek przygody z Kołem Czasu zaliczyłem. Gdybym nie słyszał niejednej opinii o tym, że jest to największa seria...
więcej Pokaż mimo toJako fan "Bastionu" Kinga i klimatów post-apo chętnie sięgnąłem po tę książkę. Nie jest tragicznie, ale czułem cały czas, że autor na siłę chce stworzyć ogromnego kolosa, nie mając konkretnej treści na te prawie 1000 stron. Wiele opisów, czy błądzenia myślami nie powinno w ogóle przejść przez redakcyjne sito. No i rzecz, która najbardziej mnie boli - to już kolejny autor,...
więcej Pokaż mimo to
"Droga" zaskoczyła mnie tym, że nawiązała ze mną dialog. To niesamowite, jak za pomocą kilku kartek i liter można przenieść czytelnika w inny wymiar, gdzie książka i człowiek nawiązują tak intymny kontakt. Dialog z "Drogą" niestety zaczął mnie irytować niezmiernie już po kilkudziesięciu stronach.
- Zniszczenie, smutek, zimno! Och jak smutno!
- No faktycznie, w nieciekawym...
Jeśli lubisz siedzieć godzinami w parku i patrzeć, jak trawa rośnie; jeśli twój sąsiad pomalował właśnie ściany, a Ty przychodzisz do niego w odwiedziny tylko po to, żeby przez cały dzień patrzeć, jak farba schnie; jeżeli Twoją pasją jest przychodzić pod magazyny i przyglądać się tygodniami, jak ludzie przenoszą jedną rzecz w jedno miejsce, a potem (o ekstazo!) inną rzecz w...
więcej Pokaż mimo toSeria z książki na książkę traci sens. Pytacie "co Ty, szukasz sensu w absurdzie, drogi nieznajomy?" - ano szukam, bo nawet w szaleństwie musi być metoda i w każdym absurdzie musi być głęboko ukryty misterny plan uduszenia czytelnika jego własnym śmiechem. Tutaj mamy jedynie niezbyt zabawne i chaotyczne wizje, spisane niczym po zażyciu wątpliwej jakości narkotyku. Może i...
więcej Pokaż mimo toCiężkostrawna i przydługawa. Niektóre rozkminki bohaterów to filozofowanie na poziomie dwóch panów z denaturatem pod kioskiem. Zdecydowanie najsłabszy Łukjanienko jakiego czytałem.
Pokaż mimo toChyba najsłabsze dzieło Palahniuka, jakie do tej pory czytałem (a trochę już tego zaliczyłem). Niby wszystko jest tak, jak u Palahniuka być powinno i wciąż jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów, ale... nie porywa, nie wciąga, nie pozostawia śladu w pamięci czytelnika.
Pokaż mimo toNajpierw był serial, potem prequel w formie powieści. Jak sam autor i twórca Luthera przyznaje, jest to schemat dosyć nietypowy. Wiąże się z tym pewna wada tej książki - raczej nie zrobi większego wrażenia na osobach, które nie miały styczności z serialem. Nie jest to może wybitna powieść detektywistyczna, ale nabiera wyrazistości w połączeniu z produkcją BBC. Jeśli więc...
więcej Pokaż mimo toŚwiat Gaimana ponownie fascynuje. "Ocean..." momentami straszy, momentami zsyła melancholię, ale na pewno nie rozczarowuje. Szczególnie, jeśli bawiłeś się dobrze przy "Koralinie" i "Księdze Cmentarnej". Lektura lekka i przyjemna bez ograniczeń wiekowych - uniwersalna baśń dla młodych i starszych czytelników. Jeśli chcesz na chwilę uciec od rzeczywistości, polecam zanurzyć...
więcej Pokaż mimo toZdecydowanie najsłabsza z całej serii (co nie znaczy, że zła). Szkoda, że zwieńczenie całej pentalogii otarło się o lekkie rozczarowanie. Zaczyna się świetnie, ale już od początku drugiej części książki wszystko opada i otrzymujemy przewodnik turystyczny po Europie i Azji z przemyśleniami na temat różnic pomiędzy prysznicami w Londynie i Rosji (serio!).
Pokaż mimo toPomimo wielu negatywnych opinii, jakie zaczyna zbierać saga pod koniec, ja ujmę to tak - z każdym tomem ta seria nabiera większego rozmachu, żeby pod koniec niemal dorównać tolkienowskiemu "Władcy Pierścieni" czy dziełom Martina. Coś, co na początku zapowiadało mi się na historyjki z życia wiedźmina, który tłucze stworki, okazało się z czasem wielką przygodą z fantastycznie...
więcej Pokaż mimo to