Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pod wieloma względami była dobra, ale zbyt szybko wyleciała z mojej głowy, aby do niej wrócić.

Pod wieloma względami była dobra, ale zbyt szybko wyleciała z mojej głowy, aby do niej wrócić.

Jak poprzednia część w miarę mi się podobała, tak ta była dla mnie kompletną klapą...

Jak poprzednia część w miarę mi się podobała, tak ta była dla mnie kompletną klapą...

Cóż, żeby krytykować trzeba się zmierzyć z dziełem. Zrobiłam to już dawno temu i książka podobała mi się. Nie do tego stopnia, aby oszaleć na jej punkcie, jak większość "słitaśnych fanek", ale po prostu była zwyczajnym romansem. Na jej kartach było zapisane dokładnie to, co każda dziewczyna chciałaby usłyszeć, zapewne dlatego odniosła tak wielki sukces.

Cóż, żeby krytykować trzeba się zmierzyć z dziełem. Zrobiłam to już dawno temu i książka podobała mi się. Nie do tego stopnia, aby oszaleć na jej punkcie, jak większość "słitaśnych fanek", ale po prostu była zwyczajnym romansem. Na jej kartach było zapisane dokładnie to, co każda dziewczyna chciałaby usłyszeć, zapewne dlatego odniosła tak wielki sukces.