-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać293
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Biblioteczka
Bardzo cenna książeczka, w pewnym sensie bardzo Hellerowska – autor splata w niej wszystkie główne obszary swojej działalności, czyli fizykę z kosmologią, filozofię, teologię i historie – a może po prostu historię – tych dyscyplin. Nie jest systematyczną, wyczerpującą rozprawą, która mogłaby służyć za kurs, ale jest cennym zastrzykiem erudycji i dla laików tych dziedzin, i dla ekspertów, którzy chcą coś odświeżyć i uzupełnić, np. swój arsenał materiałów do polecania. Trudno wskazać temat przewodni, ale najbliższe temu są dwa pojęcia związane wprost z tytułem – zasada względności oraz zasada kopernikańska. Tej drugiej autor dotyka w obu jej znaczeniach – i ogólnego postulatu przeciętności Ziemi, i zasady kosmologicznej. Oprócz popisów erudycji, np. wzmianek niszowej literatury XVII-wiecznej i twierdzenia Schura, są też oryginalne hipotezy autora, np. o przyczynach spadku religijności w ostatnich stuleciach, zwłaszcza wśród uczonych.
Bardzo cenna książeczka, w pewnym sensie bardzo Hellerowska – autor splata w niej wszystkie główne obszary swojej działalności, czyli fizykę z kosmologią, filozofię, teologię i historie – a może po prostu historię – tych dyscyplin. Nie jest systematyczną, wyczerpującą rozprawą, która mogłaby służyć za kurs, ale jest cennym zastrzykiem erudycji i dla laików tych dziedzin, i...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-10-30
Krótko, rzeczowo i aktualnie – jest np. o odkryciu cząstki Higgsa w 2012 roku i fal czasoprzestrzeni w 2016. Dlatego spodobało mi się bardziej niż inne książki tego autora; możliwe, że umieściłbym to na liście kilku najbardziej priorytetowych publikacji popularnofizycznych, zaraz po dziełach Ledermana, Hellera i Lemonsa. Zostaje jednak niedosyt; w tej książeczce można by zmieścić więcej informacji historycznych, np. w formie kalendarium. Autor pewnie był na to za bardzo zabiegany, ale współautor-komentator mógłby to uzupełnić. Brakuje też skorowidzu (indeksu). Liczę na nowe, bardziej wyczerpujące wydanie, wspominające też o zdjęciach czarnych dziur z 2019 roku i o Nagrodzie Nobla z 2020.
Krótko, rzeczowo i aktualnie – jest np. o odkryciu cząstki Higgsa w 2012 roku i fal czasoprzestrzeni w 2016. Dlatego spodobało mi się bardziej niż inne książki tego autora; możliwe, że umieściłbym to na liście kilku najbardziej priorytetowych publikacji popularnofizycznych, zaraz po dziełach Ledermana, Hellera i Lemonsa. Zostaje jednak niedosyt; w tej książeczce można by...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-08-13
Książkę zrozumiałem tylko częściowo, ale i tak trochę z niej wyniosłem. Przypomina o inspiracji Einsteina myślą Ernsta Macha i o zmaganiach tego pierwszego z kosmologią – czemu wprowadził stałą kosmologiczną, czemu się z niej wycofał i dlaczego popierał modele Wszechświata zamknięte przestrzennie. Książka wydaje się cennym uzupełnieniem dla ludzi zaznajomionych z podstawami ogólnej teorii względności, do których mam nadzieję kiedyś dołączyć – a wtedy może wrócę do tego dziełka.
Książkę zrozumiałem tylko częściowo, ale i tak trochę z niej wyniosłem. Przypomina o inspiracji Einsteina myślą Ernsta Macha i o zmaganiach tego pierwszego z kosmologią – czemu wprowadził stałą kosmologiczną, czemu się z niej wycofał i dlaczego popierał modele Wszechświata zamknięte przestrzennie. Książka wydaje się cennym uzupełnieniem dla ludzi zaznajomionych z podstawami...
więcej mniej Pokaż mimo to
Moja opinia nie jest zbyt autorytatywna, bo nie mam fachowego wyszkolenia w filozofii nauki ani porównania z resztą literatury. Mogę tylko powiedzieć, że wspominam ten podręcznik dobrze; wygląda na fachowy przegląd głównych doktryn naukoznawczych, które pojawiły się w XIX i XX wieku, mniej-więcej od konwencjonalistów francuskich przez pozytywistów logicznych i Poppera aż do modeli Kuhna i Lakatosa. To może być jedna z kilku podstawowych, najbardziej priorytetowych książek Hellera, z najszerszym gronem ludzi, którym można to polecić.
Moja opinia nie jest zbyt autorytatywna, bo nie mam fachowego wyszkolenia w filozofii nauki ani porównania z resztą literatury. Mogę tylko powiedzieć, że wspominam ten podręcznik dobrze; wygląda na fachowy przegląd głównych doktryn naukoznawczych, które pojawiły się w XIX i XX wieku, mniej-więcej od konwencjonalistów francuskich przez pozytywistów logicznych i Poppera aż do...
więcej Pokaż mimo to