Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jak zawsze Nora Roberts obdarza czytelnika swym lekkim piórem i dawkuje niezłe emocje. Akcja płynie, jest intrygująco, ale jakby sennie, by dopiero w drugiej połowie nabrać rozmachu, a w zakończeniu powalić na kolana. Mamy tym razem barwny świat telewizyjnego show biznesu, zaciętą rywalizację dwóch znakomitości amerykańskiego talk- show. Jedna z dłuższym stażem to absolutny pewniak, doskonałość i precyzja, ale pod powłoką subtelności i klasy kryje się wyrafinowana szantażystka, która dla zwiększenia oglądalności ujawni na wizji wszystkie niemiłe pikantne szczegóły. Druga, młodsza, także nastawiona na karierę, ale nie po trupach, jest uosobieniem dobroci, delikatności i sporej empatii, co nieczęsto się zdarza w tej branży. Lecz to właśnie ona od kilku lat dostaje białe, anonimowe koperty od tajemniczego wielbiciela, który nie cofnie się przed czterema zabójstwami.A wszystko z chorej obsesji na punkcie pięknej dziennikarki. Autorka pisze tak doskonale, że do samego końca nie udało mi się wytypować zabójcy. A był nim nie kto inny, jak jeden z bardzo bliskich współpracowników bohaterki. Świat show biznesu to, jak się okazuje nie tylko sława, nagrody i pieniądze. Trochę ku przestrodze. Lektura doskonała. Nora potrafi mistrzowsko wprowadzić czytelnika w każde środowisko. Polecam

Jak zawsze Nora Roberts obdarza czytelnika swym lekkim piórem i dawkuje niezłe emocje. Akcja płynie, jest intrygująco, ale jakby sennie, by dopiero w drugiej połowie nabrać rozmachu, a w zakończeniu powalić na kolana. Mamy tym razem barwny świat telewizyjnego show biznesu, zaciętą rywalizację dwóch znakomitości amerykańskiego talk- show. Jedna z dłuższym stażem to absolutny...

Zdecydowanie najlepsza z książek Nory Roberts, jakie czytałam dotychczas, przy czym nie biorę pod uwagę serii czysto kryminalnej z porucznik Eve Dallas pisanej przez autorkę pod pseudonimem J.D.Robb. Kiedy skończyłam powiedziałam po prostu: Super! Nikt nie umie tak pieścić słowem i grać na emocjach jak Nora. W jej książkach jest wszystko: miłość, namiętność, pęd ku karierze, zbrodnia, rywalizacja, żądza zemsty. Skąd, u licha, Pani Roberts czerpie tyle pomysłów? Tylko pogratulować inwencji. A przeczytać koniecznie.

Zdecydowanie najlepsza z książek Nory Roberts, jakie czytałam dotychczas, przy czym nie biorę pod uwagę serii czysto kryminalnej z porucznik Eve Dallas pisanej przez autorkę pod pseudonimem J.D.Robb. Kiedy skończyłam powiedziałam po prostu: Super! Nikt nie umie tak pieścić słowem i grać na emocjach jak Nora. W jej książkach jest wszystko: miłość, namiętność, pęd ku...

Jedna z lepszych pozycji z cyklu o porucznik Eve Dallas. Przeczytałam ich już kilka, dochodzę chyba do dziesięciu, ale dotąd nie spotkałam się z tak wynaturzonym studium zła. Ten kryminał to iście horror. Kiedyś oglądałam coś o tytule bodajże "Hostel". Ludzie płacili za to, by w wyrafinowany sposób pozbawiać innych życia (były to zwabiane do kompleksu młode dziewczyny), bo zadawanie śmierci i bólu sprawiało im niewysłowioną przyjemność. Tu mamy rzecz podobną - zwyrodnialca pod siedemdziesiątkę, miłego w obyciu, o przyjemnym uśmiechu,zwabiającego kobiety w przedziale 28-33 lata, koniecznie szatynki i zadającego im nieludzkie tortury nożem, palnikiem i czym tam jeszcze. Rzemiosło to doskonalił całe życie, bo jego rodzina prowadziła dom pogrzebowy. Wyćwiczył na zwłokach, ulepszał na żywych- łącznie doszedł do blisko trzydziestu ofiar. W końcówce książki na jego stole leżała już porucznik Dallas, ale ta, naturalnie, się nie dała. Świetne, błyskawiczne śledztwo, nieosiągalne tempo wyników jak na dzisiejsze warunki, ale sprawa dzieje się w 2060 roku, więc wybaczamy tę niespotykaną perfekcję policji. Cudnie się czyta, a mąż Eve coraz bardziej pociągający... Poezja

Jedna z lepszych pozycji z cyklu o porucznik Eve Dallas. Przeczytałam ich już kilka, dochodzę chyba do dziesięciu, ale dotąd nie spotkałam się z tak wynaturzonym studium zła. Ten kryminał to iście horror. Kiedyś oglądałam coś o tytule bodajże "Hostel". Ludzie płacili za to, by w wyrafinowany sposób pozbawiać innych życia (były to zwabiane do kompleksu młode dziewczyny), bo...

Intrygująca miłosna historia z rodzinnymi tajemnicami w tle. Autorka, jak zwykle, stworzyła fascynujące, barwne postacie i doskonale poprowadziła wątek kryminalny, chociaż bez przyspieszania akcji. Krok po kroku dostajemy coraz to więcej informacji o sekretach rodu Landonów, sącząc powoli rozwijający się romans, niczym lampkę dobrego wina. Miłość miesza się z thrillerem, romantyzm z sensacją, a zatem mamy tu wszystko, co w Norze Roberts najlepsze. Jestem wielką fanką tej autorki, czego nie ukrywam. Po pierwsze za jej świetne pióro, a po drugie za nieprzebrane pokłady wyobraźni i umiejętność tworzenia świetnych historii, które zawsze wciągają bez reszty. Polecam

Intrygująca miłosna historia z rodzinnymi tajemnicami w tle. Autorka, jak zwykle, stworzyła fascynujące, barwne postacie i doskonale poprowadziła wątek kryminalny, chociaż bez przyspieszania akcji. Krok po kroku dostajemy coraz to więcej informacji o sekretach rodu Landonów, sącząc powoli rozwijający się romans, niczym lampkę dobrego wina. Miłość miesza się z thrillerem,...

Talentu Norze Roberts Bozia nie poskąpiła. Poświadczają go milionowe nakłady i wiele ekranizacji jej książek. To prawdziwe cudeńka tak pod kątem prowadzenia akcji, jak i kreowania bohaterów. Nic tylko czytać! Każda pozycja spod pióra tej autorki to gwarancja dużego zadowolenia i ogromnych emocji.

Talentu Norze Roberts Bozia nie poskąpiła. Poświadczają go milionowe nakłady i wiele ekranizacji jej książek. To prawdziwe cudeńka tak pod kątem prowadzenia akcji, jak i kreowania bohaterów. Nic tylko czytać! Każda pozycja spod pióra tej autorki to gwarancja dużego zadowolenia i ogromnych emocji.

To było moje ósme już spotkanie z porucznik Eve Dallas i jedno z najlepszych. Porucznik dała z siebie wszystko udowadniając, że bezwzględnie umie rozprawić się nawet z własnymi kolegami z komendy, jeśli sprzeniewierzą się odznace. Książka dotyka bowiem problemu korupcji w policji, fałszowania spraw, nielegalnych sprzedaży przejmowanych w śledztwach narkotyków, a nawet mordowania uczciwych i niewygodnych policjantów. Dallas nikomu nie odpuści, nawet córce dawnego głównego komendanta policji w Nowym Jorku. Brawa za skuteczność dla bohaterki. A dla autorki, jak zwykle, za mistrzowskie prowadzenie akcji. Przy powieściach Nory Roberts nie sposób się nudzić.

To było moje ósme już spotkanie z porucznik Eve Dallas i jedno z najlepszych. Porucznik dała z siebie wszystko udowadniając, że bezwzględnie umie rozprawić się nawet z własnymi kolegami z komendy, jeśli sprzeniewierzą się odznace. Książka dotyka bowiem problemu korupcji w policji, fałszowania spraw, nielegalnych sprzedaży przejmowanych w śledztwach narkotyków, a nawet...

Każda z książek Nory Roberts to gwarancja miłej, przyjemnej dla ducha lektury i świetnej rozrywki. Plejada wyrazistych postaci, wciągająca fabuła, znakomite dialogi, plastycznie opisana sceneria wydarzeń to główne atuty jej twórczości. Mimo, że temat niespecjalnie porywający, nie wychodzący poza prozaiczne życie, jakie jest udziałem wielu bogatych Amerykanów, trudno oderwać się od tej książki. Spod pióra autorki przeczytam wszystko!!

Każda z książek Nory Roberts to gwarancja miłej, przyjemnej dla ducha lektury i świetnej rozrywki. Plejada wyrazistych postaci, wciągająca fabuła, znakomite dialogi, plastycznie opisana sceneria wydarzeń to główne atuty jej twórczości. Mimo, że temat niespecjalnie porywający, nie wychodzący poza prozaiczne życie, jakie jest udziałem wielu bogatych Amerykanów, trudno oderwać...

Moja siódma już lektura autorstwa Nory Roberts z serii o porucznik Eve Dallas. Może nie ma tu dużego rozmachu, nie ma imponującej ilości ofiar, ale nadal jest ciekawie i intrygująco. Tym razem Pani porucznik usiłuje rozgryźć wredną, chciwą, sprytną i inteligentną zabójczynię. Wie od początku, że to ona z zimną krwią zamordowała teścia i przyczyniła się do śmierci męża. Jej intuicja jak zwykle okazuje się bezbłędna. Ale musi mieć dowody. I szuka ich niemal na wszystkich stronach książki. Szuka niestrudzenie, angażując jak zwykle swego czarującego męża. Inteligentna Ava nie doceniła jednak inteligentniejszej Eve. Skończy jak inni w surowym więzieniu poza Ziemią. A miała wszystko, bo weszła w rodzinę bogatych przedsiębiorców - pieniądze, władzę, szacunek tłumów. Chciała więcej i straciła. Kiedy brak konkretnego motywu zabójstwa zawsze i niezmiennie są to pieniądze.

Moja siódma już lektura autorstwa Nory Roberts z serii o porucznik Eve Dallas. Może nie ma tu dużego rozmachu, nie ma imponującej ilości ofiar, ale nadal jest ciekawie i intrygująco. Tym razem Pani porucznik usiłuje rozgryźć wredną, chciwą, sprytną i inteligentną zabójczynię. Wie od początku, że to ona z zimną krwią zamordowała teścia i przyczyniła się do śmierci męża. Jej...

Kolejny tom serii z porucznik Dallas tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że Nora Roberts jest genialną autorką i ma nieprzeniknione pokłady wyobraźni. Tym razem na pierwszym planie mamy denata - księdza. Okazuje się, że przyszywanego. Wcześniej był gangsterem, mordercą i terrorystą. Ale jakże skutecznie przez kilka lat celebrował msze. Ta książka to faktycznie majstersztyk.

Kolejny tom serii z porucznik Dallas tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że Nora Roberts jest genialną autorką i ma nieprzeniknione pokłady wyobraźni. Tym razem na pierwszym planie mamy denata - księdza. Okazuje się, że przyszywanego. Wcześniej był gangsterem, mordercą i terrorystą. Ale jakże skutecznie przez kilka lat celebrował msze. Ta książka to faktycznie majstersztyk.

Książka piękna, ale treść porażająca. Z wszystkich kryminałów tej serii, które przeczytałam, ten jest najbardziej absorbujący. Wiedzie od zabójstwa znanego i szanowanego chirurga plastycznego do podziemnych laboratoriów, gdzie klonowano dziewczynki i chłopców. Chłopców szkolono jedynie do obrony i ochrony tego procederu, dziewczynki zaś sprzedawano na żony, matki, towarzyszki życia. Idealne kobiety. Nadkobiety. Syn doktora miał żonę - w trzech egzemplarzach. A każdy z nich zmieniał się przy dzieciach co trzy lata. Przerażające, że doktor, laureat Nobla, aspiruje do roli Boga, by tworzyć, udoskonalać, modyfikować i odpowiednio kształtować intelektualnie istoty ludzkie. Bez przeszłości i bez przyszłości. A te, które się nie udały albo nie dają się ukształtować i wykazują wady uśmierca bez zmrużenia okiem. Rozumiem,że akcja toczy się w 20160 roku i to całkowita fikcja, ale ufam, że do tak chorych procederów na Ziemi nie dojdzie nigdy. Skądinąd moje uwielbienie dla Nory Roberts jeszcze wzrosło za kreatywność i wyobraźnię oraz niezmiennie lekkie pióro. Polecam, ale uprzedzam,że lektura wymaga mocnych nerwów.

Książka piękna, ale treść porażająca. Z wszystkich kryminałów tej serii, które przeczytałam, ten jest najbardziej absorbujący. Wiedzie od zabójstwa znanego i szanowanego chirurga plastycznego do podziemnych laboratoriów, gdzie klonowano dziewczynki i chłopców. Chłopców szkolono jedynie do obrony i ochrony tego procederu, dziewczynki zaś sprzedawano na żony, matki,...

Kolejna emocjonująca odsłona śledztwa prowadzonego przez niezrównaną porucznik Eve Dallas. Może nie jest to śledztwo aż tak spektakularne, zważywszy na tylko dwa trupy, ale kiedy zabójcą jest policjant nabiera to zupełnie innego wymiaru. Roberts jest doskonała.

Kolejna emocjonująca odsłona śledztwa prowadzonego przez niezrównaną porucznik Eve Dallas. Może nie jest to śledztwo aż tak spektakularne, zważywszy na tylko dwa trupy, ale kiedy zabójcą jest policjant nabiera to zupełnie innego wymiaru. Roberts jest doskonała.

Z zawodu jestem nauczycielką. W dodatku historii. Piszę o tym nie bez powodu. Piszę dlatego, że kolejny kryminał Nory Roberts rozpoczyna się w sali lekcyjnej prywatnej szkoły, gdzie z zimną krwią zostaje otruty młody, świetnie zapowiadający się nauczyciel historii USA. Do ulubionego napoju - gorącej czekolady - ktoś dolewa rycyny w śmiertelnej dawce. I zamiast uczyć leży na przerwie we własnych płynach. Po nim, a nawet przed nim, naturalnie jest jeszcze kilka trupów.
Do akcji wkracza niestrudzona Eve Dallas. Prowadzi żmudne śledztwo, odkrywa wiele sekretów szkoły. I krok po kroku trafia na sprawcę.
A morderca? To piękna blondyneczka, w loczkach i różowych sukieneczkach, o fiołkowych oczętach, nadzwyczaj inteligentna klasowa prymuska. W dodatku tylko dziesięcioletnia. Bystra i sprytna, ale niestety w rywalizacji z porucznik Dallas bez szans.
Czemu otruła historyka? Bo dostała piątkę minus. Czemu zabiła anglistę? Bo świntuszył. Czemu zrzuciła ze schodów braciszka? Bo rodzice go lubili, a ona zeszła na drugi plan. Czemu wreszcie chciała otruć własną matkę??? Bo była słaba, a słusznie podejrzewała córkę o zabójstwo syna.
I tak oto mamy świetne studium nieletniej narcystycznej psycho - i socjopatki.
Trudno się otrząsnąć po takiej lekturze. Pozostaje mi tylko dziękować Bogu,że przez 20 lat pracy nie natrafiłam na taką uczennicę.

Z zawodu jestem nauczycielką. W dodatku historii. Piszę o tym nie bez powodu. Piszę dlatego, że kolejny kryminał Nory Roberts rozpoczyna się w sali lekcyjnej prywatnej szkoły, gdzie z zimną krwią zostaje otruty młody, świetnie zapowiadający się nauczyciel historii USA. Do ulubionego napoju - gorącej czekolady - ktoś dolewa rycyny w śmiertelnej dawce. I zamiast uczyć leży na...

Kolejna doskonała odsłona z porucznik Eve Dallas. Sama bohaterka może i jest denerwująca, trochę oschła, trochę zimna, niemniej to mistrzyni w rozwiązywaniu trudnych, zakrojonych na szeroką skalę śledztw. Policjantka do utraty tchu. Nie spocznie, póki nie wywęszy sprawcy i nie wsadzi za kratki.
Pokochałam kryminały Nory Roberts i już zaczęłam kolejny. Autorka pisze bardzo precyzyjnie, nie nadkłada treści(no, może poza zmysłowymi scenami małżeńskiego seksu pani Dallas). Prowadzi nas równolegle z postępami śledztwa, a na koniec nie zostawia żadnych niedomówień. Wszystko zostaje do końca rozwiązane.
Przeczytałam dwa z serii, zostaje 24. Dam radę, z wielką przyjemnością.

Kolejna doskonała odsłona z porucznik Eve Dallas. Sama bohaterka może i jest denerwująca, trochę oschła, trochę zimna, niemniej to mistrzyni w rozwiązywaniu trudnych, zakrojonych na szeroką skalę śledztw. Policjantka do utraty tchu. Nie spocznie, póki nie wywęszy sprawcy i nie wsadzi za kratki.
Pokochałam kryminały Nory Roberts i już zaczęłam kolejny. Autorka pisze bardzo...

Jak to możliwe, żeby doskonała autorka romansów Nora Roberts pisała tak świetną sensację. Jestem bardzo zacofana, jak widać, jeśli chodzi o jej twórczość. Zdecydowanie muszę to nadrobić.
Thriller znakomicie prowadzony - powiązania polityki, biznesu, medycyny i policji zawsze budzą ciekawość. Smaczku dodaje umieszczenie akcji w przyszłości - ujął mnie zwłaszcza autokucharz, który jak za dotknięciem różdżki czarował w sekundę gotowe potrawy. Dożyjemy 2059 roku - zobaczymy, czy się sprawdzi.
A tak poważnie, jedną gwiazdkę ujęłam za zbyt przesłodzone sceny małżeńskie głównej bohaterki-porucznik Eve Dallas. Poza tym majstersztyk. Polecam zdecydowanie, kto nie czytał musi koniecznie.

Jak to możliwe, żeby doskonała autorka romansów Nora Roberts pisała tak świetną sensację. Jestem bardzo zacofana, jak widać, jeśli chodzi o jej twórczość. Zdecydowanie muszę to nadrobić.
Thriller znakomicie prowadzony - powiązania polityki, biznesu, medycyny i policji zawsze budzą ciekawość. Smaczku dodaje umieszczenie akcji w przyszłości - ujął mnie zwłaszcza autokucharz,...

Kolejna pozycja Nory Roberts za mną. Pierwszy tom trylogii irlandzkiej. Kolejny błyskawiczny romans, kolejne błyskawiczne oświadczyny i kolejny w zapowiedzi błyskawiczny ślub.
Naczytałam się trochę tego typu romansów - Roberts, Sparks, a z polskiego podwórka np. Michalak. Hmm, albo jestem znudzona takimi powieściami, albo powtarzanymi w nich schematami, że wydają się coraz mniej racjonalne i oderwane od rzeczywistości. A może to kwestia wieku i doświadczeń życiowych.
Jakoś tym razem Nora mnie nie omotała. Naturalnie w jej pisarstwie jest dużo wdzięku, dużo emocji i poczucia humoru, ale odebrałam ten romans bez szczególnych fajerwerków. A wątek dotyczący magii i obecności duchów w domu głównej bohaterki wydał mi się całkiem infantylny.

Z całą pewnością takie książki są budujące, optymistyczne, podtrzymują wiarę w szaloną, nagłą miłość (wątpię, czy dozgonną) i potrafią dodać otuchy każdej kobiecie, nawet tej samotnej i niekochanej. Także przyjemnie wypełnią wolny czas.

To, co najlepiej wyszło Norze w tej książce to jednak nie uczucia, a fantastycznie oddany irlandzki klimat i krajobraz. Z jego uroczymi kamiennymi kościółkami, domkami z ogrodem, pubami i muzyką. Oraz z gościnnymi i umuzykalnionymi Irlandczykami. Za tę "Irlandzkość" dodaję plusa.

Kolejna pozycja Nory Roberts za mną. Pierwszy tom trylogii irlandzkiej. Kolejny błyskawiczny romans, kolejne błyskawiczne oświadczyny i kolejny w zapowiedzi błyskawiczny ślub.
Naczytałam się trochę tego typu romansów - Roberts, Sparks, a z polskiego podwórka np. Michalak. Hmm, albo jestem znudzona takimi powieściami, albo powtarzanymi w nich schematami, że wydają się...

Pierwszy rozdział - literacki majstersztyk! Ale im dalej w las, tym gąszcze i chwasty coraz większe. Nuda i brak jakichkolwiek zwrotów akcji powoduje, że wprawdzie czytamy, ale bez żadnej refleksji i liczymy strony do końca. Wciąż te same monotonne sceny miłosnych wyznań i coraz bardziej mocnego seksu. Stary dwór pośród bagien, w którym toczy się akcja powieści, w dodatku pełen duchów, powinien jednak wywoływać więcej dreszczyku.
Reinkarnacja, którą autorka wprowadziła pod koniec fabuły totalnie mnie rozbroiła. Zabieg może miał podnieść ciśnienie czytelnikom, ale mnie wydał się infantylny i płytko poprowadzony. Główny bohater miał być wcieleniem zamordowanej sto lat wcześniej kobiety. "Wszystko sobie teraz przypomniał i widział tak jasno, że stanął jak wryty pośrodku parkietu. Przecież miał dziecko. Odbywał poród" - ten tekst zwala z nóg.
Może za dużo naczytałam się Nory i jestem znużona, a może to ona miała gorsze dni pisząc tę książkę i się pogubiła. W każdym razie to chyba najsłabsze wydanie Nory, jakie czytałam.
Tylko dla zdeklarowanych i wiernych fanek autorki!

Pierwszy rozdział - literacki majstersztyk! Ale im dalej w las, tym gąszcze i chwasty coraz większe. Nuda i brak jakichkolwiek zwrotów akcji powoduje, że wprawdzie czytamy, ale bez żadnej refleksji i liczymy strony do końca. Wciąż te same monotonne sceny miłosnych wyznań i coraz bardziej mocnego seksu. Stary dwór pośród bagien, w którym toczy się akcja powieści, w dodatku...