Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Biała pani szła później przez schody, a na schodach, gdzie nie było widno, biegł ktoś piękny, niebaczny i młody, chwycił wpół i uściskał widmo.

Biała pani szła później przez schody, a na schodach, gdzie nie było widno, biegł ktoś piękny, niebaczny i młody, chwycił wpół i uściskał widmo.

W Auschwitz-Birkenau plan przemysłowego unicestwienia jest rażąco namacalny”.

W Auschwitz-Birkenau plan przemysłowego unicestwienia jest rażąco namacalny”.

Dla tych, którzy pamiętają swoje minione żywoty, reinkarnacja stanowi przejrzyste doświadczenie”.

Dla tych, którzy pamiętają swoje minione żywoty, reinkarnacja stanowi przejrzyste doświadczenie”.

Pragnął nacieszyć się nią żywą, zanim ją zabije.

Pragnął nacieszyć się nią żywą, zanim ją zabije.

Ta żałosna kretynka skoczyła.

Ta żałosna kretynka skoczyła.

Karl Johan nie ma ani nóg, ani rąk […] Później go oślepiono. Zmarły nie ma też zębów ani języka.

Karl Johan nie ma ani nóg, ani rąk […] Później go oślepiono. Zmarły nie ma też zębów ani języka.

Będzie dobrze, mówiła sobie. Ale wewnętrzny głos mówił jej zupełnie co innego.

Będzie dobrze, mówiła sobie. Ale wewnętrzny głos mówił jej zupełnie co innego.

Tak, język został odcięty, a oczy… usunięte.

Tak, język został odcięty, a oczy… usunięte.

W chwili gdy ich ciała się zjednoczyły, zamknęła oczy. Przestała być córką fabrykantki aniołków.

W chwili gdy ich ciała się zjednoczyły, zamknęła oczy. Przestała być córką fabrykantki aniołków.

Nagle poczuła czyjąś dłoń na ramieniu. Nie obejrzała się za siebie. Wiedziała, że i tak nikogo nie zobaczy.

Nagle poczuła czyjąś dłoń na ramieniu. Nie obejrzała się za siebie. Wiedziała, że i tak nikogo nie zobaczy.

Alice. Nawet jej imię napełniało go wstrętem. Nienawidził Alice.

Alice. Nawet jej imię napełniało go wstrętem. Nienawidził Alice.

Następny cios odebrał prosto w twarz. Nic więcej nie pamiętał. Czuł jedynie ból.

Następny cios odebrał prosto w twarz. Nic więcej nie pamiętał. Czuł jedynie ból.

Zło było jedynie widmem czającym się w jakimś zakamarku w obawie przed odsłonięciem swego wstrętnego oblicza.

Zło było jedynie widmem czającym się w jakimś zakamarku w obawie przed odsłonięciem swego wstrętnego oblicza.

Pokazał się jednak nie więcierz: niespokojną powierzchnię wody przecięła skierowana ku niebu biała dłoń.

Pokazał się jednak nie więcierz: niespokojną powierzchnię wody przecięła skierowana ku niebu biała dłoń.