Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niedawno co skończyłam czytać inną książkę z tej serii. Muszę jednak przyznać, że ta jest dużo lepiej wg. mnie napisana.
Naprawdę odczuwałam powagę sytuacji, a większość scen była opisana bardzo dokładnie. Byłam przerażona, zaciekawiona, smutna w tych samych chwilach co Cathy, a naprawdę ciężko by mnie coś ruszyło. Pod koniec ostro przyśpieszyła, ale tego się spodziewałam i uważam, że jednak było to potrzebne. Historia smutna, ponieważ prawdziwa. Mam tylko nadzieje, że życie u wszystkich osób wróciło na lepsze tory.

Niedawno co skończyłam czytać inną książkę z tej serii. Muszę jednak przyznać, że ta jest dużo lepiej wg. mnie napisana.
Naprawdę odczuwałam powagę sytuacji, a większość scen była opisana bardzo dokładnie. Byłam przerażona, zaciekawiona, smutna w tych samych chwilach co Cathy, a naprawdę ciężko by mnie coś ruszyło. Pod koniec ostro przyśpieszyła, ale tego się spodziewałam...

Nie jestem mistrzem w pisaniu recenzji. Pewnie robię dużo różnych błędów, ale wszystko co piszę jest z myślą o mnie samej. Dzięki pisaniu, jestem w stanie bardziej skupić się na tym, co działo się w książce, a działo się źle.
Nie mogę powiedzieć, żeby zmroziło mnie aż do szpiku kości. Czytałam ją jak jakąś fantazję, nierealną. W końcu wychowałam się w dobrej rodzinie, ciężko jest więc uzmysłowić sobie, że ktoś naprawdę miał dosłownie MASAKRĘ w domu. Zwłaszcza, że ta dziewczyna miała kochanych rodziców. Myśleli, że robią dla niej najlepiej. To co jednak przeżyła, zalicza się pod istne tortury. Na wiele z tych rzeczy, które robiła "matka zastępcza", nawet bym nie wpadła.
Książkę polecam, na pewno nie żałuje poświęconego na nią czasu.

Nie jestem mistrzem w pisaniu recenzji. Pewnie robię dużo różnych błędów, ale wszystko co piszę jest z myślą o mnie samej. Dzięki pisaniu, jestem w stanie bardziej skupić się na tym, co działo się w książce, a działo się źle.
Nie mogę powiedzieć, żeby zmroziło mnie aż do szpiku kości. Czytałam ją jak jakąś fantazję, nierealną. W końcu wychowałam się w dobrej rodzinie,...

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu kartach.

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu...

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu kartach.

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu...

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu kartach.

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu...

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu kartach.

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu...

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu kartach.

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu...

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu kartach.

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu...

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu kartach.

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu...

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu kartach.

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu...

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu kartach.

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu...

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu kartach.

Sama z miłą chęcią zaczęłam czytać całą serię. Uwielbiam bajki, tym bardziej te z przekazem.
Do samej serii mam lekkie "ale" :( nie jest ona zrobiona na szóstkę! Strasznie oszczędzają na kartach, niektóre historię są opisywane "na szybko". Wystarczy, że dodali by z 3 kartki, a historia nie była by tak na odwal opisana. W końcu o ile więcej fabuły można zmieścić na sześciu...

"Tajemnice niebieskiego kufra" posiada w swojej kolekcji moja mama, a ja sama nabrałam zaufania do książek jakie ona wybiera (oj starannie myśli o tym którą warto kupić). Zaczęłam ją więc czytać w ciemno, zero recenzji i jakichkolwiek szczątkowych nawet informacji, ba nawet tyłu okładki nie przeczytałam.
Spokojnie mogę napisać, że się nie zawiodłam. Wszystko było tak dobrze opisane, że aż się zastanawiałam czy książka jest na faktach.

"Tajemnice niebieskiego kufra" posiada w swojej kolekcji moja mama, a ja sama nabrałam zaufania do książek jakie ona wybiera (oj starannie myśli o tym którą warto kupić). Zaczęłam ją więc czytać w ciemno, zero recenzji i jakichkolwiek szczątkowych nawet informacji, ba nawet tyłu okładki nie przeczytałam.
Spokojnie mogę napisać, że się nie zawiodłam. Wszystko było tak dobrze...

Tutaj nie ma co za dużo pisać, jest to po prostu książeczka religijna. Zawsze gdy byłam mała to chciałam ją przeczytać, ale wtedy wydawała mi się za "gruba". No więc przeczytałam teraz :P

Tutaj nie ma co za dużo pisać, jest to po prostu książeczka religijna. Zawsze gdy byłam mała to chciałam ją przeczytać, ale wtedy wydawała mi się za "gruba". No więc przeczytałam teraz :P

Osobiście oceniam książkę, jako typową dla nastolatków, którzy czerwienią się jak tylko usłyszą wzmiankę o seksie. Niektóre zdania wypowiedziane przez główną bohaterkę - Zoey, były bardzo dziecinne. Przykładem może być: kręciłam kiedyś z chłopakiem, nie jestem i nie będę z nim na 100%, ale dziewczyna która jest mi "bliska" nie może się z nim związać.
Dla mnie samej, takie myślenie jest płytkie i nie stosowałabym zasady: ja nie mogę, to inni też nie. Zwłaszcza, że Zoey nie zakończyła znajomości z chłopakiem w złości, a jeżeli ktoś mi powie, że ona pewnie dalej do niego coś czuje, to niestety w książce nie było to jakoś bardzo pokazane.
No więc, niektóre problemy są dosłownie na siłę wyolbrzymiane, ale sam pomysł historii jest całkiem niezły. Dla mnie jest to książka na tzw. odmóżdżenie. Posiada parę ciekawych wątków i "odważnych" jak na wiek czytelnika (tego młodszego) tekstów.

Osobiście oceniam książkę, jako typową dla nastolatków, którzy czerwienią się jak tylko usłyszą wzmiankę o seksie. Niektóre zdania wypowiedziane przez główną bohaterkę - Zoey, były bardzo dziecinne. Przykładem może być: kręciłam kiedyś z chłopakiem, nie jestem i nie będę z nim na 100%, ale dziewczyna która jest mi "bliska" nie może się z nim związać.
Dla mnie samej, takie...

Strona lubimycztac ma bardzo dużo w sobie błędów. Weszłam w konkretną książkę, bu usunąć ją z jednej półki i... skasowało mi całką moją recenzję na jej temat. Co więcej, nie mogłam dodać jej na nowo, trzeba było usunąć książkę, później znowu dodać i w sumie nie wiem czy teraz się w ogóle uda...
Popracujcie nad tym bo jest to wręcz rażące niedociągnięcie.

Recenzję miałam starannie przygotowaną, ale odechciało mi się ponownie ją pisać, ponieważ nigdzie indziej nie miałam jej zapisanej.
Wiec napisze dennie.. książka fajna, miłość potrafi nas zaślepić itp. itd.
Za tą recenzję proszę podziękować stronie lubimyczytac.pl

Strona lubimycztac ma bardzo dużo w sobie błędów. Weszłam w konkretną książkę, bu usunąć ją z jednej półki i... skasowało mi całką moją recenzję na jej temat. Co więcej, nie mogłam dodać jej na nowo, trzeba było usunąć książkę, później znowu dodać i w sumie nie wiem czy teraz się w ogóle uda...
Popracujcie nad tym bo jest to wręcz rażące niedociągnięcie.

Recenzję miałam...

Bardzo fajna książka. Nie miałam naprawdę problemu z przeczytaniem jej. To co najbardziej jest wspaniałe to to, że ostatnie słowa autorki są jak najbardziej trafne, mi samej sprawiło to satysfakcje, a co dopiero musi czuć Tehmina.
Jestem pełna podziwu dla tak silnej kobiety, choć w książce nie raz spotykamy ją jako bezradną i poddaną osobę.
Mustafa stracił naprawdę wspaniałą żonę, która kochała go tak bardzo, że dawała mu tyle już szans ile ja bym nie była w stanie.

Bardzo fajna książka. Nie miałam naprawdę problemu z przeczytaniem jej. To co najbardziej jest wspaniałe to to, że ostatnie słowa autorki są jak najbardziej trafne, mi samej sprawiło to satysfakcje, a co dopiero musi czuć Tehmina.
Jestem pełna podziwu dla tak silnej kobiety, choć w książce nie raz spotykamy ją jako bezradną i poddaną osobę.
Mustafa stracił naprawdę...

Oczywiście jestem już po przeczytaniu wszystkich tomów z tej serii i jeżeli mam być szczera, to na dwóch tomach mogłaby autorka to zakończyć.
Bardzo fajnie czytało mi się starsze klimaty, fajne szczegóły i barwne postaci. Tylko im dalej leciałam, tym coraz więcej tych barw było. Jak sama główna bohaterka powiedziała "nie mogę uwierzyć, że to wszystko działo się w naszych pokoleniach". Ja już coraz bardziej miałam dość i w sumie nie chodzi o występujące sławne postacie, które się dość często pojawiały, ale o różne umiejętności, lub zawsze rodzące się dziewczynki, które wyglądają tak samo.
No po prostu jak... klątwa.
No dobra, poleciałam za daleko. Miałam dość, ale już tomu trzeciego. Ten był całkiem fajny :)

Oczywiście jestem już po przeczytaniu wszystkich tomów z tej serii i jeżeli mam być szczera, to na dwóch tomach mogłaby autorka to zakończyć.
Bardzo fajnie czytało mi się starsze klimaty, fajne szczegóły i barwne postaci. Tylko im dalej leciałam, tym coraz więcej tych barw było. Jak sama główna bohaterka powiedziała "nie mogę uwierzyć, że to wszystko działo się w naszych...

Książkę czytałam dość dawno temu, ale naprawdę dość dużo z niej pamiętam. Wiem też, że jest film, ale akurat nie oglądałam i w sumie nie mam nawet zamiaru.

Sama książkę nie oceniam jako pozycję "musisz przeczytać", ale na pewno się przy niej nie nudziłam. Choć wątpię, bym chwyciła ją ponownie.
Było tam dużo szokujących sytuacji, ale ja dalej wiernie i wytrwale szukam horroru, który naprawdę mnie przerazi... ta książka taka niestety nie była, ba wg. mnie nawet koło tej kategorii nie stała.

Moja ocena będzie więc przejrzysta. Książkę można przeczytać, ale nie będzie to jakieś arcydzieło. Najważniejsze jest jednak to, że nie żałowałam poświęconego na nią czasu. Taka, "o" historyjka.

Książkę czytałam dość dawno temu, ale naprawdę dość dużo z niej pamiętam. Wiem też, że jest film, ale akurat nie oglądałam i w sumie nie mam nawet zamiaru.

Sama książkę nie oceniam jako pozycję "musisz przeczytać", ale na pewno się przy niej nie nudziłam. Choć wątpię, bym chwyciła ją ponownie.
Było tam dużo szokujących sytuacji, ale ja dalej wiernie i wytrwale szukam...

Moja pierwsza książka przeczytana w 2018 :)
Ja sama czytałam ją niestety dość długo (około miesiąca), ale tak to już jest, że im więcej mamy wolnego czasu, tym bardziej tracimy go na jakieś bzdury. Przez co nie miałam kiedy chwycić za lekturę.
Ocenę daję dobrą i jestem w szoku, że istnieją tak specyficzne choroby.
Przez głowę by mi nie przeszło, że ktoś kto się tobą "zajmuję", sam jest tak naprawdę chorym. Nie zazdroszczę autorce, choć trzeba przyznać, że na spotkała ją ta łagodniejsza sytuacja. Ponieważ jak się później dowiedziałam, było bardzo dużo przypadków które kończyły się naprawdę licznymi operacjami, lub nawet śmiercią.
W sumie, może miała tyle "szczęścia" dzięki lekarzom, widocznie trafiła na takich co nie byli od razu za "otwieraniem" ludzkiego ciała.
Podziwiam ją też za to, że dalej postanowiła walczyć, choć dalsze losy nie dotyczyły bezpośrednio jej samej. To właśnie na końcu książki mogliśmy zobaczyć, jaką dużą siłę odnalazła w sobie autorka.

Moja pierwsza książka przeczytana w 2018 :)
Ja sama czytałam ją niestety dość długo (około miesiąca), ale tak to już jest, że im więcej mamy wolnego czasu, tym bardziej tracimy go na jakieś bzdury. Przez co nie miałam kiedy chwycić za lekturę.
Ocenę daję dobrą i jestem w szoku, że istnieją tak specyficzne choroby.
Przez głowę by mi nie przeszło, że ktoś kto się tobą...