Profil użytkownika: Amanda_Asakura
miasta Nie podano
Biblioteczka
Opinie
Jeśli ta historia miała być tylko erotykiem, to spełnia te kryteria. Jeśli oczekujecie chociaż minimalnego researchu tematu neurologii, neurochirurgii, to odpuśćcie sobie. Żaden z dobrych (!) profesorów neurochirurgii nie napisze, że formą leczenia pacjenta była "chemia", nie podając jej rodzaju, czasu trwania i przyjętej ilości.
Pokaż mimo toBardzo źle napisana książka. Syndrom ratowniczki nie opuszcza bohaterki, o niej samej zresztą niewiele wiemy. Nie ma porządnego zawiązania akcji, przedstawienia bohaterów. Przemoc tłumaczona jest na każdym kroku (no przecież doprowadzenie kogoś na skraju śmierci może się zdarzyć każdemu, prawda?), rozmowy są sztuczne i na poziomie kałuży po lekkiej mżawce. Zdecydowanie...
więcej Pokaż mimo toNie dałam rady przebrnąć nawet przez połowę książki. Autorka przedstawia własne widzimisię, pseudopsychologiczne wynurzenia niepoparte badaniami, a jedynie "intuicją".
Pokaż mimo toAktywność użytkownika Amanda_Asakura
Jeśli ta historia miała być tylko erotykiem, to spełnia te kryteria. Jeśli oczekujecie chociaż minimalnego researchu tematu neurologii, neurochirurgii, to odpuśćcie sobie. Żaden z dobrych (!) profesorów neurochirurgii nie napisze, że formą leczenia pacjenta była "chemia", nie pod...
RozwińUlubione
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie