Opinie użytkownika
Mam pewnie obawy co do Autora. Jak bujną trzeba mieć wyobraźnię, żeby wymyślić i zapisać tak makabryczne sceny? Remigiusz, jesteś wielki. Co najmniej kilka razy miałem odruch wymiotny 😀.
Pokaż mimo toKsiążka ciekawie napisana, ale sztuka to nie mój klimat. Wiec niekoniecznie przypadła mi do gustu.
Pokaż mimo toPo przebrnięciu przez kilkadziesiąt stron nie wiem o co chodzi :-( To zdecydowanie nie dla mnie.
Pokaż mimo toTo chyba moja pierwsza w życiu fantastyka. Teraz wiem, że na pewno nie ostatnia. Jestem pod wrażeniem.
Pokaż mimo toZapowiadało się ciekawie. I naprawdę mogło być dobrze. Ale zaczęło się robić takie masło maślane, że nie dałem rady skończyć. Szkoda.
Pokaż mimo toZapowiada się bardzo ciekawy cykl. Zuzanna od pierwszych stron przypadła mi do gustu. Już nie mogę doczekać się dalszych jej losów. Polecam.
Pokaż mimo toJak zwykle autor nie zawiódł trzymając czytelników do samego końca w niepewności. Oczywiście zakończenie nie mogło być inne.
Pokaż mimo to
Wreszcie Langer doczekał się swojej historii. Oczywiście napisanej w niesamowity, typowy dla autora książki sposób,
monetami mrożący krew w żyłach i powodujący ciarki na plecach. Oczywiście Remigiusz Mróz trzymał w napięciu do samego końca. Już czekam na kolejną część bo ta pojawi się na pewno.
Chyłkę uwielbiam od pierwszej części. Na każdą kolejną czekam ze zniecierpliwieniem. Niestety, ostatnia zdecydowanie nie przypadła mi do gustu. Mocno naciągnięta, przebajerowana. Szkoda. Chyba czas podjąć zdecydowane kroki w temacie trwania sagi. "Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść".
Pokaż mimo to