rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Mam pewnie obawy co do Autora. Jak bujną trzeba mieć wyobraźnię, żeby wymyślić i zapisać tak makabryczne sceny? Remigiusz, jesteś wielki. Co najmniej kilka razy miałem odruch wymiotny 😀.

Mam pewnie obawy co do Autora. Jak bujną trzeba mieć wyobraźnię, żeby wymyślić i zapisać tak makabryczne sceny? Remigiusz, jesteś wielki. Co najmniej kilka razy miałem odruch wymiotny 😀.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ciekawie napisana, ale sztuka to nie mój klimat. Wiec niekoniecznie przypadła mi do gustu.

Książka ciekawie napisana, ale sztuka to nie mój klimat. Wiec niekoniecznie przypadła mi do gustu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po przebrnięciu przez kilkadziesiąt stron nie wiem o co chodzi :-( To zdecydowanie nie dla mnie.

Po przebrnięciu przez kilkadziesiąt stron nie wiem o co chodzi :-( To zdecydowanie nie dla mnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To chyba moja pierwsza w życiu fantastyka. Teraz wiem, że na pewno nie ostatnia. Jestem pod wrażeniem.

To chyba moja pierwsza w życiu fantastyka. Teraz wiem, że na pewno nie ostatnia. Jestem pod wrażeniem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawa historia. Tylko te "wywody", mieszanie faktu i myśli - nie dla mnie

Ciekawa historia. Tylko te "wywody", mieszanie faktu i myśli - nie dla mnie

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka wpasowała się w mój gust.

Książka wpasowała się w mój gust.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zapowiadało się ciekawie. I naprawdę mogło być dobrze. Ale zaczęło się robić takie masło maślane, że nie dałem rady skończyć. Szkoda.

Zapowiadało się ciekawie. I naprawdę mogło być dobrze. Ale zaczęło się robić takie masło maślane, że nie dałem rady skończyć. Szkoda.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zapowiada się bardzo ciekawy cykl. Zuzanna od pierwszych stron przypadła mi do gustu. Już nie mogę doczekać się dalszych jej losów. Polecam.

Zapowiada się bardzo ciekawy cykl. Zuzanna od pierwszych stron przypadła mi do gustu. Już nie mogę doczekać się dalszych jej losów. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak zwykle autor nie zawiódł trzymając czytelników do samego końca w niepewności. Oczywiście zakończenie nie mogło być inne.

Jak zwykle autor nie zawiódł trzymając czytelników do samego końca w niepewności. Oczywiście zakończenie nie mogło być inne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wreszcie Langer doczekał się swojej historii. Oczywiście napisanej w niesamowity, typowy dla autora książki sposób,
monetami mrożący krew w żyłach i powodujący ciarki na plecach. Oczywiście Remigiusz Mróz trzymał w napięciu do samego końca. Już czekam na kolejną część bo ta pojawi się na pewno.

Wreszcie Langer doczekał się swojej historii. Oczywiście napisanej w niesamowity, typowy dla autora książki sposób,
monetami mrożący krew w żyłach i powodujący ciarki na plecach. Oczywiście Remigiusz Mróz trzymał w napięciu do samego końca. Już czekam na kolejną część bo ta pojawi się na pewno.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ale się porobiło.

Ale się porobiło.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawa w treść ale napisana w nieco dziwny sposób...

Ciekawa w treść ale napisana w nieco dziwny sposób...

Pokaż mimo to


Na półkach:

po bożemu

po bożemu

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gero wreszcie zaczął się rozkręcać.

Gero wreszcie zaczął się rozkręcać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak zwykle Chyłka i Oryński nie zawodzą....

Jak zwykle Chyłka i Oryński nie zawodzą....

Pokaż mimo to


Na półkach:

Spory kawał historii się z tego zrobił i wygląda na to, że to nie koniec.

Spory kawał historii się z tego zrobił i wygląda na to, że to nie koniec.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jednak Dominika górą.....
Czekam na kolejną część.

Jednak Dominika górą.....
Czekam na kolejną część.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Oczywiście Mróz nie zawiódł

Oczywiście Mróz nie zawiódł

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyłkę uwielbiam od pierwszej części. Na każdą kolejną czekam ze zniecierpliwieniem. Niestety, ostatnia zdecydowanie nie przypadła mi do gustu. Mocno naciągnięta, przebajerowana. Szkoda. Chyba czas podjąć zdecydowane kroki w temacie trwania sagi. "Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść".

Chyłkę uwielbiam od pierwszej części. Na każdą kolejną czekam ze zniecierpliwieniem. Niestety, ostatnia zdecydowanie nie przypadła mi do gustu. Mocno naciągnięta, przebajerowana. Szkoda. Chyba czas podjąć zdecydowane kroki w temacie trwania sagi. "Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie poszło mi to.

Nie poszło mi to.

Pokaż mimo to