rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Anna zostaje postawiona przed życiowym dylematem, jako lekarz ma obowiązek chronić pacjentów, jako matka własne dziecko. Kiedy otrzymuje informację, że jej syn został porwany, a jedyną szansą na jego szczęśliwy powrót do domu jest śmierć pacjenta i to nie byle jakiego, a znanego polityka. Lekarka musi dokonać wyboru, wyboru który będzie miał niemałe konsekwencje niezależnie od podjętej przez kobietę decyzji. Śmierć pacjenta = odzyskanie syna, udana operacja = strata dziecka. Serce czy rozum, złożona przysięga czy matczyna miłość, którą drogę ostatecznie wybierze?
Śmierć, która Cię ocali, to niesamowity thriller psychologiczny, który pokazuje nam, że niezależnie od zajmowanego statusu społecznego, wykonywanego zawodu czy złożonej przysięgi wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, a kiedy w grę wchodzi bezpieczeństwo naszej rodziny, jesteśmy gotowi podjąć najwyższe ryzyko i posunąć się do najbardziej niemoralnych czynów, by ją chronić.
Historia wciąga od pierwszych stron nierzadko wzbudzając skrajne emocje, akcja jest spójna i doskonale poprowadzona, a bohaterowie, no cóż nie mają łatwo. Książkę polecam bez większych zastrzeżeń.

Anna zostaje postawiona przed życiowym dylematem, jako lekarz ma obowiązek chronić pacjentów, jako matka własne dziecko. Kiedy otrzymuje informację, że jej syn został porwany, a jedyną szansą na jego szczęśliwy powrót do domu jest śmierć pacjenta i to nie byle jakiego, a znanego polityka. Lekarka musi dokonać wyboru, wyboru który będzie miał niemałe konsekwencje niezależnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„ Po matce dostałam combo samozaprzeczenia i urojeń.”

Megan i Leah – siostry bliźniaczki, które przestały utrzymywać ze sobą kontakt, gdy wydana zostaje książka o ich życiu. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że książkę w większości napisała Megan, a Leah podstępem na niej zarobiła. Jak się okazuje, ten czyn to nie jedyny nóż, jaki Leah wbiła w serce Megan. Dziewczyna od zawsze musiała mieć wszystko co siostra, nawet jej męża…
Kiedy kobieta dowiaduje się o romansie męża postanawia rozmówić się z siostrą. Niestety ich ponowne spotkanie nie przebiega w pokojowej atmosferze, a kłótnia, która wybucha doprowadza do tragedii. Śmierci Leah.
By ukryć zbrodnię, Megan postanawia prowadzić podwójne życie, by świat nigdy nie poznał prawdy…
„Sobowtórka” to bardzo dobry thriller psychologiczny, w którym wszystkie chwyty są dozwolone, nic nie jest takie jakim się wydaje, autorka do końca trzyma czytelnika w niepewności, wodzi go za nos, zaprowadza w odległe zakamarki i kiedy myślisz, że już wszystkie karty zostały odsłonięte i nic nie jest już w stanie Cię zaskoczyć, to bam, wchodzi zakończenie i nic już nie jest w stanie zebrać Twojej szczęki z podłogi! Polecam to za mało!

„ Po matce dostałam combo samozaprzeczenia i urojeń.”

Megan i Leah – siostry bliźniaczki, które przestały utrzymywać ze sobą kontakt, gdy wydana zostaje książka o ich życiu. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że książkę w większości napisała Megan, a Leah podstępem na niej zarobiła. Jak się okazuje, ten czyn to nie jedyny nóż, jaki Leah wbiła w serce Megan....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Nawet jeśli nie możemy zatrzymać czegoś na zawsze, to nie znaczy, że nie jest tego warte. Nic nie trwa wiecznie. Ważne jest to, jaki zostawia w nas ślad."

Gwiazdor filmowy, bodyguard w spódnicy, udawana miłość i stalkerka, no co tu się może nie udać?

Hannah od lat specjalizuje się w ochronie osobistej, tym razem jej klientem zostaje Jack, ulubieniec publiczności, który ze względów osobistych postanowił odejść z show-businessu i wrócić w rodzinne strony. Gdyby prywatnych problemów miał mało, za wieloma zakrętami czai się Corgi, zakochana fanka gotowa złamać wszelkie zasady, by zdobyć miłość życia. By chronić Jacka oraz jego rodzinę, Hanna po raz pierwszy musi działać wbrew sobie udając przed rodziną gwiazdora jego dziewczynę, jednocześnie zachowując pełen profesjonalizm w ich relacji.

„Będę twoim bodyguardem” to powieść napisana lekko i przyjemnie. Akcja toczy się swoim tempem, relacja między bohaterami się rozwija i chociaż tym razem historia nie sprawiła, że oczy miałam pełne łez, a moje serce nagle niebezpiecznie nie przyspieszyło, to jednak czas spędzony z Hannah i Jackiem był wyborny. Co więcej, nie jest to typowy letni romans, książka sprawdzi się równie dobrze na jesienny wieczór z herbatą i kocem.

"Nawet jeśli nie możemy zatrzymać czegoś na zawsze, to nie znaczy, że nie jest tego warte. Nic nie trwa wiecznie. Ważne jest to, jaki zostawia w nas ślad."

Gwiazdor filmowy, bodyguard w spódnicy, udawana miłość i stalkerka, no co tu się może nie udać?

Hannah od lat specjalizuje się w ochronie osobistej, tym razem jej klientem zostaje Jack, ulubieniec publiczności, który...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak widać zazdrość może mieć wiele imion, wiele sióstr i wielu braci. Czasem w połączeniu z zemstą, czasem z nienawiścią, a czasem jedno i drugie.
Ta książka to dobry przerywnik między długimi historiami. Długie opowiadania są przeplatane krótkimi. Jedne są wspaniałe, inne dobre, a innych mogłoby nie być, ale całość jest mega i zdecydowanie polecam.

Jak widać zazdrość może mieć wiele imion, wiele sióstr i wielu braci. Czasem w połączeniu z zemstą, czasem z nienawiścią, a czasem jedno i drugie.
Ta książka to dobry przerywnik między długimi historiami. Długie opowiadania są przeplatane krótkimi. Jedne są wspaniałe, inne dobre, a innych mogłoby nie być, ale całość jest mega i zdecydowanie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

>>Wątp, czy gwiazdy lśnią na niebie; Wątp o tym, czy słońce wschodzi; Wątp, czy prawdy blask nie zwodzi; Lecz nie wątp, że kocham ciebie.<<

Kit przed lat w ataku terrorystycznym straciła bliską osobę. Kiedy po 15 latach w telewizji widzi kobietę, która do złudzenia przypomina jej zmarłą siostrę, za namową matki dziewczyna wyrusza do Auckland, by przekonać się, czy to co obie z matką widziały nie jest tylko tęsknym wołaniem ich serc.
Sięgając po tę książkę spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Kiedy przeczytałam opis, myślałam, że to będzie kolejny thriller/thriller psychologiczny.
O ja głupia, jak bardzo się myliłam!
Kiedy wierzyliśmy w syreny jest tak samo piękna i urocza, jak piękny jest jej tytuł. Historia Josie i Kit jest niebanalna, kompletna, pełna emocji, z każdym rozdziałem odsłania więcej bólu, sekretów i tajemnic. Ta historia to jeden wielki emocjonalny roller-coaster, który sprawia, że przeżywamy emocje razem z bohaterami, ukazuje ona przede wszystkim siłę siostrzanej miłości, której nic nie jest w stanie złamać. Chociaż ta książka posiada wiele zalet, to największą z nich jest to, że poznajemy historię sióstr z obu perspektyw, co pozwala nam jeszcze bardziej zbliżyć się do naszych bohaterek, a także zrozumieć ich postepowanie. Kiedy wierzyliśmy w syreny jest godna polecenia dla każdego, czy to miłośnika thrillerów, który chce sobie zrobić przerwę, czy też dla każdego fana gatunku.

>>Wątp, czy gwiazdy lśnią na niebie; Wątp o tym, czy słońce wschodzi; Wątp, czy prawdy blask nie zwodzi; Lecz nie wątp, że kocham ciebie.<<

Kit przed lat w ataku terrorystycznym straciła bliską osobę. Kiedy po 15 latach w telewizji widzi kobietę, która do złudzenia przypomina jej zmarłą siostrę, za namową matki dziewczyna wyrusza do Auckland, by przekonać się, czy to co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Matthew Perry, znany jest głównie z roli Chandlera Binga w kultowym serialu "Przyjaciele". Zabawny, dowcipny, sypiący żartami jak z rękawa...jak sam powtarza "nie musiałem się uczyć Chandlera, wiedziałem, że Chandler to ja". Wydawać by się mogło, że aktorzy mają wszystko, pieniądze, sławę, fanów.... jednak w życiu Matthew pojawiły się jeszcze te mniej fajne strony bycia sławnym, alkohol, narkotyki, uzależniające leki.
W tej niezwykle szczerej autobiografii, Matthew zabiera nas w podróż do najciemniejszych zakątków ludzkiej psychiki. Opowiada ze szczegółami, bez owijania w bawełnę, swoją walkę z chorobą i uzależnieniem. Ta książka pochłania i nie wypuszcza z objęć, aż do ostatniej strony.

Matthew Perry, znany jest głównie z roli Chandlera Binga w kultowym serialu "Przyjaciele". Zabawny, dowcipny, sypiący żartami jak z rękawa...jak sam powtarza "nie musiałem się uczyć Chandlera, wiedziałem, że Chandler to ja". Wydawać by się mogło, że aktorzy mają wszystko, pieniądze, sławę, fanów.... jednak w życiu Matthew pojawiły się jeszcze te mniej fajne strony bycia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Życie Paris nie było i nie jest usłane różami. Kiedy pewnego ranka zostaje znaleziona z brzytwą w ręku, a w wannie pływa ciało jej męża, kobiecie od razu zostaje postawiony zarzut zabójstwa. W końcu zawsze pierwszym podejrzanym jest współmałżonek, a tutaj morderca został przecież podany na tacy. Jednakże, chociaż mogłoby się wydawać, że to tragedia, dla Paris nie jest to najgorsza rzecz jaka mogła jej się przytrafić w życiu, zresztą kobieta mimo luk w pamięci, pewna jest swojej niewinności. Bardziej niż śmiercią męża, Paris przejmuje się rozgłosem. W końcu jej mąż był znaną w show-biznesie osobą, a dziennikarze zrobią wszystko, by sprawa nie została zamieciona pod dywan. Przeszłość, którą nasza bohaterka tak bardzo starała się zostawić za sobą dopada ją szybciej, niż Ferrari w tym sezonie linię mety. Gdyby tego było mało, z więzienia wychodzi osoba, która na pewno nie będzie kobiecie przychylna. Czy Paris uda się raz na zawsze zamknąć drzwi do przeszłości, a przy okazji oczyścić swoje imię?
Rzeczy, które robimy w ciemności to znakomity thriller psychologiczny, który zdecydowanie zadowoli każdego fana gatunku. Bohaterowie są rewelacyjni, historia doskonała, książka do końca trzyma w napięciu, a zakończenie zaskakujące. Ta książka zdecydowanie należy do gatunku tych nieodkładalnych!

Życie Paris nie było i nie jest usłane różami. Kiedy pewnego ranka zostaje znaleziona z brzytwą w ręku, a w wannie pływa ciało jej męża, kobiecie od razu zostaje postawiony zarzut zabójstwa. W końcu zawsze pierwszym podejrzanym jest współmałżonek, a tutaj morderca został przecież podany na tacy. Jednakże, chociaż mogłoby się wydawać, że to tragedia, dla Paris nie jest to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

" Świat mody to nie tylko uśmiechy i kolorowe zdjęcia... Pod powierzchnią kryje się coś więcej".

W znanej rodzinie kolejny raz dochodzi do tragedii, podczas pokazu nowej kolekcji ginie znana projektantka mody.
Co takiego wiedziała starsza pani i komu się naraziła, że musiała zginąć?
W śledztwo angażuje się Michalina Czaplińska, która przed laty prowadziła sprawę o inne zabójstwo w rodzinie Morawskich. Wraz ze swoją partnerką ma nadzieję upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.

Przerwany pokaz, to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i muszę przyznać, że dość udane.
Pani Małgorzata zabiera nas do świata rodzinnego biznesu, w którym wróg może stać się przyjacielem, a przyjaciel wrogiem. W świecie mody nie ma czasu na sentymenty i rozpamiętywanie tego, co się wydarzyło. Bohaterowie mimo tragedii mają swoje problemy i zrobią wszystko, by jak najszybciej się ich pozbyć. Za wszelką cenę. Chociaż historia w tej książce nie jest typowym kryminałem, to jednak mrok, tajemnice, demony przeszłości i dobre tempo akcji sprawiają, że bardzo miło spędziłam z nią czas i chętnie zapoznam się z innymi dziełami autorki.

" Świat mody to nie tylko uśmiechy i kolorowe zdjęcia... Pod powierzchnią kryje się coś więcej".

W znanej rodzinie kolejny raz dochodzi do tragedii, podczas pokazu nowej kolekcji ginie znana projektantka mody.
Co takiego wiedziała starsza pani i komu się naraziła, że musiała zginąć?
W śledztwo angażuje się Michalina Czaplińska, która przed laty prowadziła sprawę o inne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta, która przeżyła, to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i chyba ostatnie.
Totalnie nie poczułam klimatu tej historii, główna bohaterka po latach dalej wydaje się małą, zagubioną dziewczynką, która w jednej chwili straciła podobno całą rodzinę. W zasadzie nie wiemy nic ani niej ani o jej życiu, jakby te wszystkie lata po prostu trwała...
Ponowne pojawienie się w jej życiu brata, który po odsiedzeniu wyroku wychodzi na wolność, a także smsy wskazujące na to, że jej siostra jednak żyje nie wnoszą niczego specjalnego do fabuły.
Historia ciągnie się jak flaki z olejem, bohaterowie są nudni i bez wyrazu, a zakończenie hmm..mało intrygujące.
Nie polecam, nie odradzam.

Ta, która przeżyła, to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i chyba ostatnie.
Totalnie nie poczułam klimatu tej historii, główna bohaterka po latach dalej wydaje się małą, zagubioną dziewczynką, która w jednej chwili straciła podobno całą rodzinę. W zasadzie nie wiemy nic ani niej ani o jej życiu, jakby te wszystkie lata po prostu trwała...
Ponowne pojawienie się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Młody Eryk, jego brat i przyjaciółka jako Zagadkowi Agenci, którzy zrobią wszystko, by pomóc innym dzieciakom.
W pierwszym tomie trójka młodych agentów wyrusza na ratunek psom, które w tajemniczy sposób znikają w trakcie przedstawienia. W jaki sposób trójka dzieciaków może złapać porywacza i rozwiązać zagadkę?
Chociaż jestem stara, to z radością przeczytałam tę książkę, jak zresztą każdą autora i z jeszcze większą radością sięgnę po kolejne. Polecam ten świat każdemu, młodemu, staremu, w średnim wieku, Zagadkowi Agenci są cudownym przerywnikiem od romansów, kryminałów, komedii romantycznych czy co tam czytacie!

Młody Eryk, jego brat i przyjaciółka jako Zagadkowi Agenci, którzy zrobią wszystko, by pomóc innym dzieciakom.
W pierwszym tomie trójka młodych agentów wyrusza na ratunek psom, które w tajemniczy sposób znikają w trakcie przedstawienia. W jaki sposób trójka dzieciaków może złapać porywacza i rozwiązać zagadkę?
Chociaż jestem stara, to z radością przeczytałam tę książkę,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Drugi tom przygód Hailie i jej braci, a przynajmniej jego pierwsza część, w mojej opinii jest zdecydowanie lepszy od pierwszego. Dziewczyna nie jest już taką szarą myszką, chociaż nadal pakuje się w kłopoty, a dewiza braci Monet "rodzina jest najważniejsza" zdaje się być dla niej ciągle niezrozumiała, to coraz lepiej odnajduje się w świecie, w którym otaczający ją mężczyźni na każdym kroku wypominają jej naiwność i za wszelką cenę próbują ograniczyć wolność. Obecna Hailie potrafi postawić się swoim braciom, potrafi również pokazać pazur, a nawet użyć szantażu. Królewna to spotkanie zarówno ze starymi, jak i z nowymi bohaterami i chociaż niektórzy są bez wyrazu, tak inni są rewelacyjni i mam nadzieję, że w kolejnym tomie również się pojawią. Niecierpliwie czekam na dalsze losy rodziny Monet.

Drugi tom przygód Hailie i jej braci, a przynajmniej jego pierwsza część, w mojej opinii jest zdecydowanie lepszy od pierwszego. Dziewczyna nie jest już taką szarą myszką, chociaż nadal pakuje się w kłopoty, a dewiza braci Monet "rodzina jest najważniejsza" zdaje się być dla niej ciągle niezrozumiała, to coraz lepiej odnajduje się w świecie, w którym otaczający ją mężczyźni...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Piętnaście lat temu życie Miłosza zostało przewrócone do góry nogami, oskarżony o zabójstwo przyjaciela trafił do więzienia. Chociaż jak każdy skazany utrzymywał, że jest niewinny, to musiał odsiedzieć wyrok. Gdy po latach wychodzi na wolność, razem z nim wychodzą skrywane przez lata tajemnice. Chłopak postanawia na własną rękę pomścić przyjaciela oraz oczyścić swoje nazwisko.
"Za żywopłotem" to bardzo udany debiut. Pełna akcji historia, która wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Ciężko szukać sprawiedliwości, gdy świat wydał już na Ciebie wyrok. Chociaż minęło sporo czasu, to po latach są jeszcze ludzie, którzy wierzą w niewinność chłopaka i którzy będą starali się mu pomóc. Razem z Miłoszem nie mogłam się doczekać rozwiązania. Co tak naprawdę wydarzyło się tamtego wieczoru? Kto stoi za zabójstwem młodego chłopaka i jaki miał w tym cel, by wrobić w zabójstwo Miłosza? Chociaż z drugiej strony, czy aby na pewno chłopak jest bez winy?
Jak dla mnie książka świetna, będę na pewno o niej długo pamiętać i z całą pewnością sięgnę po każde nowe dzieło Pani Marii.

Piętnaście lat temu życie Miłosza zostało przewrócone do góry nogami, oskarżony o zabójstwo przyjaciela trafił do więzienia. Chociaż jak każdy skazany utrzymywał, że jest niewinny, to musiał odsiedzieć wyrok. Gdy po latach wychodzi na wolność, razem z nim wychodzą skrywane przez lata tajemnice. Chłopak postanawia na własną rękę pomścić przyjaciela oraz oczyścić swoje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zakład, kanapka z serem i mała kózka... wygląda jak przepis na udany podryw, ale czy na pewno.
Alexis i Daniel pochodzą z dwóch różnych światów. Ona żyje pod ciągłą presją rodziców, którzy chcą, by kontynuowała rodzinną tradycję i została sławnym chirurgiem. On jest zwykłym skromnym stolarzem. Gdyby status społeczny nie był wystarczającą przeszkodą, tych dwoje dzieli jeszcze coś więcej....jakieś 10 lat. I może nie byłoby to nic nadzwyczajnego, w końcu wiele osób wiąże się ze starszym partnerem, tylko z reguły starszym w związku jest mężczyzna. Alexis zdaje sobie sprawę, że rodzice nigdy nie zaakceptują kogoś, kto nie obraca się w tym samym kręgu, a jeszcze w dodatku dekadę młodszego? Przecież to haniebne, co ludzie powiedzą, jak tak można?! Im bardziej dziewczyna stara się nie dopuścić jakichkolwiek uczuć do siebie, tym bardziej się zatraca.
"To nie może się udać" to moje kolejne spotkanie z autorką i było równie udane, co poprzednie.
Historia Alexis i Daniela daje nadzieję, wlewa w serducha ciepło, sprawa, że uśmiech nie znika z twarzy i chociaż kilka razy miałam ochotę głównej bohaterce przydzwonić, to jednak z drugiej strony mogłabym przydzwonić sobie, bo czasami wcale nie zachowuję się lepiej od niej.
Abby Jimenez tym razem pokazuje nam, że zbyt często pozwalamy, by pytanie "co ludzie powiedzą?" kierowało naszym życiem.
Rezygnujemy z marzeń, z przyjemności, a nawet z miłości, bo boimy się tego, że świat uzna to za niewłaściwe.
Nie każdy ma w sobie odwagę, by zaryzykować, ale w sumie dlaczego? W końcu życie mamy tylko jedno i nikomu nic do tego z kim się wiążemy, jak się ubieramy i jakich wyborów dokonujemy, tak długo jak długo nikogo naszymi wyborami nie krzywdzimy.
Alexis postanowiła zaufać sercu, życzę Wam byście też potrafili zaufać sercu i chociaż może to nie wpisywać się w czyjeś ramy, to najważniejsze, by wpisywało się w wasze.

Zakład, kanapka z serem i mała kózka... wygląda jak przepis na udany podryw, ale czy na pewno.
Alexis i Daniel pochodzą z dwóch różnych światów. Ona żyje pod ciągłą presją rodziców, którzy chcą, by kontynuowała rodzinną tradycję i została sławnym chirurgiem. On jest zwykłym skromnym stolarzem. Gdyby status społeczny nie był wystarczającą przeszkodą, tych dwoje dzieli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Frances Wynn po śmierci wiarołomnego męża chce zacząć nowe życie, daleko od koszmarnej i toksycznej rodziny, do której przez małżeństwo wstąpiła. Jednak nowy start nie wygląda tak, jak kobieta sobie wyobrażała. Mało tego, że musi przekonywać o swojej niewinności miejscowego inspektora, który twierdzi, że mąż kobiety nie zmarł na zawał serca jak uprzednio twierdzono, a został zamordowany, to jeszcze angażuje się w poszukiwanie złodzieja, który pojawił się w okolicy. Damę w opałach postanawia ratować przystojny sąsiad, który przy okazji może coś wiedzieć na temat śmierci jej męża.

Chociaż historia na początku nie porywa, a akcja nie ma wyścigowego tempa, to im dalej w las tym lepiej. Myślę, że ta powieść może spodobać się każdemu, kto lubi czasy wiktoriańskiej Anglii. Bale, stroje, młode kobiety poszukujące mężów, arystokrację i piękny język, które w pełni zostały w niej oddane. Mimo, że trup tutaj nie wypada z każdej szafy, krew się nie leje litrami, to jednak cała tajemnica i chęć jej dotrzymania sprawiają, że jest to pozycja warta uwagi.

Frances Wynn po śmierci wiarołomnego męża chce zacząć nowe życie, daleko od koszmarnej i toksycznej rodziny, do której przez małżeństwo wstąpiła. Jednak nowy start nie wygląda tak, jak kobieta sobie wyobrażała. Mało tego, że musi przekonywać o swojej niewinności miejscowego inspektora, który twierdzi, że mąż kobiety nie zmarł na zawał serca jak uprzednio twierdzono, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Potwory wcale nie muszą żyć w dalekich lasach. Równie dobrze mogą mieszkać po sąsiedzku, za ścianą”.
Jak jedna podróż pociągiem po Europie może zmienić Twoje życie?
Daniel i Laura to dwoje młodych ludzi, którzy przed założeniem rodziny postanawiają wybrać się w beztroską, pełną przygód, podróż po Europie. Po wielu wspaniałych państwach, kolejnym punktem na ich mapie jest Rumunia. I chociaż wydawać by się mogło, że to tylko następne do odhaczenia miejsce, a nowo poznani znajomi umilą im podróż i oprowadzą po nowym miejscu, zakochani nie są świadomi tego, jak bardzo wydarzenia z tego kraju wpłyną na ich życie. Niestety, ale w tym przypadku powiedzenie " co zdarzyło się w Rumuni, zostaje w Rumuni" nie ma racji bytu, bo wszelkie uwolnione tam demony będą za Tobą podążać aż do końca Twoich dni.
Zło pójdzie za Tobą, to moje drugie spotkanie z autorem i muszę przyznać, że lepsze od poprzedniego. Historia od początku do końca trzyma w napięciu, z każdą stroną przybywa zagadek i tajemnic, trupy wypadają z szafy, a zakończenie jest doskonałe.

„Potwory wcale nie muszą żyć w dalekich lasach. Równie dobrze mogą mieszkać po sąsiedzku, za ścianą”.
Jak jedna podróż pociągiem po Europie może zmienić Twoje życie?
Daniel i Laura to dwoje młodych ludzi, którzy przed założeniem rodziny postanawiają wybrać się w beztroską, pełną przygód, podróż po Europie. Po wielu wspaniałych państwach, kolejnym punktem na ich mapie jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"W życiu nie zawsze wybieramy własne ścieżki. Czasami one wybierają nas."
Kraina marzeń, to kolejna wspaniała historia, którą serwuje nam Nicholas Sparks. Tym razem autor w swojej książce prezentuje nam dwa rodzaje miłości. Z jednej strony poznajemy Colby'ego i Megan, dwoje młodych ludzi, którzy spotykają się zupełnie przypadkiem podczas wakacji na Florydzie i których połączy zarówno wspólna pasja jak i głębokie uczucie. Z drugiej strony natomiast poznajemy Beverly, młodą matkę, która, by chronić swojego synka gotowa jest na wszystko, nawet jeśli jedynym wyjściem jest ucieczka z nim na drugi koniec kraju z niewielką sumą pieniędzy. Jak to już u Sparksa bywa nie może być za cukierkowo ale tego dreszczyku emocji i nutki kryminału się nie spodziewałam, historie przedstawione w Krainie marzeń są tak samo ciepłe i kojące, jak przerażające i pełne bólu. Wachlarz emocji gwarantowany dla bardziej wrażliwych czytelników. Jak dla mnie ta powieść jest wspaniała, ukazująca miłość w zupełnie innym świetle, z jednej strony jako uczucie pełne szczęścia i radości, a z drugiej często wymagające kompromisów i poświęceń.

"W życiu nie zawsze wybieramy własne ścieżki. Czasami one wybierają nas."
Kraina marzeń, to kolejna wspaniała historia, którą serwuje nam Nicholas Sparks. Tym razem autor w swojej książce prezentuje nam dwa rodzaje miłości. Z jednej strony poznajemy Colby'ego i Megan, dwoje młodych ludzi, którzy spotykają się zupełnie przypadkiem podczas wakacji na Florydzie i których...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ile zła, szoku i niedowierzania może w jednej chwili spaść na młodą osobę?
Mindy ma przed sobą cały świat, w wieku siedemnastu lat jest na najlepszej drodze, by dostać się do drużyny olimpijskiej i reprezentować swój kraj w najważniejszej dla każdego sportowca imprezie. Od tego wydarzenia dzieli ją jeden zjazd, a Mindy przecież jest w doskonałej formie, co może pójść nie tak? Z naturą i żywiołem ciężko wygrać, podczas zjazdu dziewczyna zderza się z wiatrem i ulega wypadkowi. Po dotarciu do szpitala i serii badań okazuje się, że wypadek nie był tak groźny i po rehabilitacji nadal jest nadzieja na szybki powrót na stok. Kto by się spodziewał, że operacja nogi otworzy Puszkę Pandory i wywróci cały świat Mindy do góry nogami?!
Jakby mało było tej kontuzji, w trakcie operacji okazuje się, że dziewczyna ma rzadką odmianę białaczki, materiał genetyczny rodziców nie pasuje, bo uwaga, rodzice których znała przez całe swoje życie, nie są jej biologicznymi rodzicami, a im dalej w las tym więcej tajemnic wysypuje się jak asy z rękawa. Ile jesteś w stanie poświęcić, by chronić swoją rodzinę? O tym już niedługo przyjdzie przekonać się matce Mindy, która z dnia na dzień zaczyna przypominać Ofelię lub Lady Makbet. Po trupach do celu albo jeszcze gorzej, nie zawaha się posunąć do czynów ostatecznych, by tylko uciec przed przeszłością.
Więzy Krwi to książka z cyklu tych, które na długo zostają w pamięci, mroczna, pełna napięcia, nie dająca złapać oddechu nawet na chwile i kolejna, która zalicza się do Top tego roku. Nie za dużo ich w tym roku przeczytałam, ale ciesze się, że końcówka roku jest taka dobra!

Ile zła, szoku i niedowierzania może w jednej chwili spaść na młodą osobę?
Mindy ma przed sobą cały świat, w wieku siedemnastu lat jest na najlepszej drodze, by dostać się do drużyny olimpijskiej i reprezentować swój kraj w najważniejszej dla każdego sportowca imprezie. Od tego wydarzenia dzieli ją jeden zjazd, a Mindy przecież jest w doskonałej formie, co może pójść nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rodzina Monet ze wszystkimi swoimi zakazami przypomina trochę rodzinę królewską. Tego nie wolno, tak nie wypada, kto by chciał tak żyć? Nasza bohaterka nie ma za dużo do powiedzenia, gdy w wieku 15 lat traci w jednej chwili całą swoją rodzinę i wisi nad nią widmo domu dziecka, bo przecież jedyna jeszcze "bliska" osoba mimo współczucia nie chce sobie ściągać problemów na głowę, to wizja pojawiającego się, niczym rycerz w lśniącej zbroi, brata sprawia, że Hailie może odetchnąć z ulgą, a przynajmniej tak jej się wydaje.
Kiedy po przyjeździe do nowego domu poznaje Vincenta, najstarszego z braci, a zarazem głowę rodziny, świat przestaje być taki piękny. Najstarszy brat przedstawia Hailie jej prawa i obowiązki, które w większości brzmią dość absurdalnie i chociaż nieważne jak dziewczyna się stara, to i tak wpada w kłopoty. Tylko jak tu w kłopoty nie wpaść, przecież zakazany owoc smakuje najlepiej, a skoro rodzina Monet postanawia bronić swoich tajemnic jak niepodległości, niewtajemniczające w nie naszej bohaterki, to w końcu drobne kłamstwo nie może skończyć się tragedią, a jedna dziewczyna kontra pięciu facetów musi pokazać, że nie jest biedną, kruchą i niewinną istotą, którą należy trzymać pod kloszem.
Rodzina Monet to książka z tych, które czyta się bardzo dobrze, od których nie wymaga się wiele, sięgając po nią wiesz, że po prostu będzie do dobrze spędzony czas, chociaż czytając często przewracałam oczami, bo Vincent serio budzi strach, grozę i niezrozumienie, to jednak im bliżej końca, tym bardziej go rozumiałam. Może nie z wypiekami na twarzy, ale czekam na dalszy rozwój losów bohaterów!

Rodzina Monet ze wszystkimi swoimi zakazami przypomina trochę rodzinę królewską. Tego nie wolno, tak nie wypada, kto by chciał tak żyć? Nasza bohaterka nie ma za dużo do powiedzenia, gdy w wieku 15 lat traci w jednej chwili całą swoją rodzinę i wisi nad nią widmo domu dziecka, bo przecież jedyna jeszcze "bliska" osoba mimo współczucia nie chce sobie ściągać problemów na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Antropolożka sądowa Emily Craig opisuje swoją pracę, zabiera czytelnika na miejsce zbrodni, do swojej pracowni, a także stara się odpowiedzieć na pytania, które dręczą wiele osób, ale które każdy boi się zadać. Czytając tę książkę miałam przed oczami serial "Bones", który był bardzo dobry. Praca antropologa dla jednych może wydawać się ciekawa, innych obrzydzać. Sama książka chociaż dość ciekawa, to jednak bardziej dla osób, które trochę znają temat. Zwykły laik może się po prostu nudzić.

Antropolożka sądowa Emily Craig opisuje swoją pracę, zabiera czytelnika na miejsce zbrodni, do swojej pracowni, a także stara się odpowiedzieć na pytania, które dręczą wiele osób, ale które każdy boi się zadać. Czytając tę książkę miałam przed oczami serial "Bones", który był bardzo dobry. Praca antropologa dla jednych może wydawać się ciekawa, innych obrzydzać. Sama...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

>>Ktoś, z kogo inni się śmieją, musi zrobić naprawdę wiele, by w końcu potraktowano go poważnie.<<
Kat z Płaszowa, na kartach historii zapisał się jako bezduszny potwór pozbawiony wszelkich ludzkich odruchów. Obce mu były takie uczucia jak empatia czy współczucie. Brał co chciał, robił co chciał, dla każdej zbrodni miał uzasadnienie, w swojej chorej głowie był panem życia i śmierci. Żaden człowiek nie miał dla niego wartości, nieważne czy to była żona, kochanka czy kucharka, życie ludzkie w sumie też było mu obojętne, a tragedie życiowe tylko pogłębiały jego chorą manię panowania.
Autor w sposób okrutny, przerażający, ale jednocześnie fenomenalny i doskonały przywraca do żywych jednego z większych zbrodniarzy, dla którego czynów nie ma żadnego racjonalnego wytłumaczenia. Chociaż książki historyczne i oparte na faktach to nie mój gatunek, to jednak ta pozycja, mimo okrucieństwa wylewającego się z każdej kartki była doskonała.

>>Ktoś, z kogo inni się śmieją, musi zrobić naprawdę wiele, by w końcu potraktowano go poważnie.<<
Kat z Płaszowa, na kartach historii zapisał się jako bezduszny potwór pozbawiony wszelkich ludzkich odruchów. Obce mu były takie uczucia jak empatia czy współczucie. Brał co chciał, robił co chciał, dla każdej zbrodni miał uzasadnienie, w swojej chorej głowie był panem życia i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to