Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Rozpocząć kulminację 100 stron przed końcem... MISTRZ. Szkoda tylko, że taka krótka - taka ilość ciekawych wątków zasłużyła na co najmniej dwa razy dłuższą powieść.

Rozpocząć kulminację 100 stron przed końcem... MISTRZ. Szkoda tylko, że taka krótka - taka ilość ciekawych wątków zasłużyła na co najmniej dwa razy dłuższą powieść.

Autor całymi garściami czerpie z uniwersum GW, w dodatku robi to umiejętnie. Wielowątkowa narracja przypomina domino - w końcu wszystko się łączy i wydarzenia dzieją się z prędkością światła. Plot twist bardzo mnie zaskoczył, choć jeszcze nie do końca uwierzyłam w to, żeby Jedi byli tak naiwni. Lekki język, plastyczne opisy - miodzio. Jednakże gdyby była dłuższa, wcale bym się nie obraziła!
Niemniej na trzecią część rzucę się jak lwica, uwielbiam!

Autor całymi garściami czerpie z uniwersum GW, w dodatku robi to umiejętnie. Wielowątkowa narracja przypomina domino - w końcu wszystko się łączy i wydarzenia dzieją się z prędkością światła. Plot twist bardzo mnie zaskoczył, choć jeszcze nie do końca uwierzyłam w to, żeby Jedi byli tak naiwni. Lekki język, plastyczne opisy - miodzio. Jednakże gdyby była dłuższa, wcale bym...