Jesteśmy społecznością, która kocha książki

11 / 10
Naprawdę świetna, rozbudowana, pełna. Tylko forma wydania w jednym tomie... w wersji papierowej moim zdaniem czytać się nie da.
Gorąco polecam.

11 / 10
Naprawdę świetna, rozbudowana, pełna. Tylko forma wydania w jednym tomie... w wersji papierowej moim zdaniem czytać się nie da.
Gorąco polecam.

Naprawdę warta przeczytania... Nigdy bym się nie spodziewał, że będę czytał coś z takiego gatunku, ale jest to na pewno jedna z najlepszych książek jakie czytałem :) Jeszcze raz gorąco polecam

Naprawdę warta przeczytania... Nigdy bym się nie spodziewał, że będę czytał coś z takiego gatunku, ale jest to na pewno jedna z najlepszych książek jakie czytałem :) Jeszcze raz gorąco polecam

Zabawna i kolorowa opowieść. Jedyne co mi przeszkadzało to poziom "fantazji" automa. Moim zdaniem momentami "odjazdy" były zbyt ciężkie :)

Zabawna i kolorowa opowieść. Jedyne co mi przeszkadzało to poziom "fantazji" automa. Moim zdaniem momentami "odjazdy" były zbyt ciężkie :)

Kupiłem sugerując się nazwiskiem autora i tytułem "horroru roku" na LC. Niestety bardzo się zawiodłem. Opowiadania mało ciekawe, poziom "horroru" dość słaby.

Dla wielkich fanów autora może być ciekawe - np. historie towarzyszące powstaniu opowiadań. Mnie osobiście książka nie ujęła.

Kupiłem sugerując się nazwiskiem autora i tytułem "horroru roku" na LC. Niestety bardzo się zawiodłem. Opowiadania mało ciekawe, poziom "horroru" dość słaby.

Dla wielkich fanów autora może być ciekawe - np. historie towarzyszące powstaniu opowiadań. Mnie osobiście książka nie ujęła.

Moim zdaniem książka przeciętna. Bardzo ogólnie opisuje wszystko co związane z tematem "porannej rutyny". Od dłuższego czasu czytam wszelkiego rodzaju blogi i artykuły na ten temat, może dlatego nie znalazłem tutaj niczego odkrywczego.
Rzecz, która najbardziej do mnie trafiła z całej książki to coś, co wszyscy pewnie wiemy, ale w codziennym pędzie zapominamy - czasem warto zwolnić i skupić się na rzeczach, które szybko przemijają (jak np, święta z małymi dziećmi - one nie zawsze będą wierzyć w Mikołaja, a kiedy przegapimy ten moment on już nigdy nie wróci).

Co do technicznej strony - książka lekka, krótka, szybko się czyta. Kupiłem w promocji za 17 zł i uważam, że to właśnie uczciwa cena za zawartość :) Jeśli ktoś chce ogólnie przelecieć temat warto przeczytać, dla bardziej zaawansowanych w temacie nawyków itp, raczej nie wniesie nic nowego.

Moim zdaniem książka przeciętna. Bardzo ogólnie opisuje wszystko co związane z tematem "porannej rutyny". Od dłuższego czasu czytam wszelkiego rodzaju blogi i artykuły na ten temat, może dlatego nie znalazłem tutaj niczego odkrywczego.
Rzecz, która najbardziej do mnie trafiła z całej książki to coś, co wszyscy pewnie wiemy, ale w codziennym pędzie zapominamy - czasem warto...

stosuję dietę zawartą tu dietę od tygodnia. W tym czasie waga spadłą o 3,5kg (BMI z 25 do 24,3). Książkę trzeba traktować tak jak sam autor pisze - jest to przewodnik, a nie książka strikte medyczna. Podoba mi się styl Tim'a. Jeśli ktoś jest zainteresowany jak "bawić" się swoim ciałem to powinien po nią sięgnąć.

stosuję dietę zawartą tu dietę od tygodnia. W tym czasie waga spadłą o 3,5kg (BMI z 25 do 24,3). Książkę trzeba traktować tak jak sam autor pisze - jest to przewodnik, a nie książka strikte medyczna. Podoba mi się styl Tim'a. Jeśli ktoś jest zainteresowany jak "bawić" się swoim ciałem to powinien po nią sięgnąć.