Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jako kryminał czy thriller to raczej słabiutko, niemniej ból, rozpacz porzuconej kobiety-alkoholiczki były dla mnie bardzo namacalne. Minęło kilka dni po przeczytaniu, a jeszcze od czasu do czasu gdzieś mi się to po głowie plącze. Bohaterka poruszyła we mnie ogromne pokłady współczucia i empatii. Nie tego co prawda oczekiwałam po kryminale, ale lubię niespodzianki.

Jako kryminał czy thriller to raczej słabiutko, niemniej ból, rozpacz porzuconej kobiety-alkoholiczki były dla mnie bardzo namacalne. Minęło kilka dni po przeczytaniu, a jeszcze od czasu do czasu gdzieś mi się to po głowie plącze. Bohaterka poruszyła we mnie ogromne pokłady współczucia i empatii. Nie tego co prawda oczekiwałam po kryminale, ale lubię niespodzianki.

Przeczytałam 3 czy 4 pozycje tej autorki, zaczynając od Księżniczki.... Jakiekolwiek porównanie z Millenium to jakiś żart. Dało się to jakoś przeczytać, bo dobrnęłam do końca, ale zakończenie każdej z powieści pozostawiło poczucie kompletnej straty czasu. I tak było za każdym razem, a naprawdę dałam autorce szansę, tracąc czas przy kolejnych powieściach. W końcu powiedziałam dość. Nigdy więcej.

Przeczytałam 3 czy 4 pozycje tej autorki, zaczynając od Księżniczki.... Jakiekolwiek porównanie z Millenium to jakiś żart. Dało się to jakoś przeczytać, bo dobrnęłam do końca, ale zakończenie każdej z powieści pozostawiło poczucie kompletnej straty czasu. I tak było za każdym razem, a naprawdę dałam autorce szansę, tracąc czas przy kolejnych powieściach. W końcu...