Opinie użytkownika
Co tu dużo mówić - jadę tam. Muszę zobaczyć Bukareszt na własne oczy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo mi przykro, bo pierwsza i druga część były moim zdaniem rewelacyjne, a ta to już niestety tylko odgrzewany kotlet.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGdyby tę książkę skrócić do opowiadania, to zapewne powiedziałabym, że jest niezła, ale do świetnej powieści sporo Zatopionym miastom brakuje. Po Bacigalupim spodziewałam się czegoś więcej - dostałam tylko powieść młodzieżową. Mistrz olimpski poleca z okładki, a ja sprzed ekranu komputera nie polecam. ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Zupełnie nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Blog niech lepiej pozostanie blogiem, bo książka powinna być czymś więcej.
Temat moim zdaniem potraktowany jest dosyć powierzchownie. Poza tym to nie wiem, czy Paniom podobała się podróż. Odniosłam wrażenie, że nie za bardzo, bo ciągle na coś narzekały.
Mam dosyć ambiwalentne uczucia wobec tej książki. Z jednej strony trafne spostrzeżenia Autora powodujące uśmiech (śmiech nawet czasami), z drugiej wydaje mi się, że ten nasz stół, przy którym zasiadamy, został potraktowany trochę za ostro.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMoim zdaniem to nie książka nie fascynuje, ale jej bohaterowie. Świat stworzony przez Aldissa jest intrygujący i wciągający, postacie już niekoniecznie. Ale może to było zamierzone? Jeden duży rok na Helikonii trwa 1800 małych lat. Ile mogłoby to być pokoleń ludzi? Może czytelnik po prostu nie ma sę identyfikować z bohaterami? Niemniej wątki związane z teoriami ewolucji,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPierwszy tom przeczytałam jednym tchem, tutaj było już trochę gorzej. Dlaczego relacje damsko-męskie są tak spłycone, a wszystko tak oczywiste? Najchętniej ominęłabym te wątki, bo mnie tylko zirytowały. ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo tozastanawialam sie przed przeczytaniem, czy glowny bohater bedzie mnie irytowal (tzn. czy bedzie taki zajefajny, ze bedzie gralo mi to na nerwach), ale tak sie nie stalo. przeczytalam jednym tchem i juz czytam drugi tom.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Przeczytałam najpierw Erynie, a teraz Głowę Minotaura. Takich książek nie czyta się chyba jedna po drugiej, bo mam już dość tego brudu, juchy, wstrętnych, obleśnych Minotaurów i niewiele lepszych głównych bohaterów...
Hmm.. to chyba znaczy, że jest to kawałek dobrej literatury(?). ;)
Jeżeli ktoś lubi ten sort, to polecam.
Ja również liczyłam na jakieś rozstrzygnięcie. Nie doczekałam się. Akcja wartka, no ale co z tego?
Aha, irytują mnie dialogi.