-
ArtykułyPlenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2
-
ArtykułyW świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać4
-
ArtykułyZaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2
-
ArtykułyMa 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant7
Biblioteczka
2012-10-11
2012-10-11
zaskakująca książka. Zakopane nie musi być brzydkie. Autorki wyszukują najlepsze miejsca, opowiadają zabawne góralskie anegdotki, też wyciągają sekrety "spod pierzyn" niejednej góralki i sław jakie odwiedzały Zakopane. Wciągające. Książka, którą się czyta przed, w trakcie i po wyjeździe na POdhale. Bardzo dobra książka
zaskakująca książka. Zakopane nie musi być brzydkie. Autorki wyszukują najlepsze miejsca, opowiadają zabawne góralskie anegdotki, też wyciągają sekrety "spod pierzyn" niejednej góralki i sław jakie odwiedzały Zakopane. Wciągające. Książka, którą się czyta przed, w trakcie i po wyjeździe na POdhale. Bardzo dobra książka
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-08-27
dla tych kochają Włochy ta książka będzie wielkim przeżyciem! Aż chce się powtórzyć tą podróż. A jeśli chcecie sobie zrobić Włochy w domu, przepisy z książki są znakomitym dodatkiem. A tu ciekawostka http://www.makecookingeasier.pl/na-obiad/marynowana-poledwica-wieprzowa-w-sosie-z-miodu-i-chili-w-towarzystwie-orecchiette-z-brokulami/
dla tych kochają Włochy ta książka będzie wielkim przeżyciem! Aż chce się powtórzyć tą podróż. A jeśli chcecie sobie zrobić Włochy w domu, przepisy z książki są znakomitym dodatkiem. A tu ciekawostka http://www.makecookingeasier.pl/na-obiad/marynowana-poledwica-wieprzowa-w-sosie-z-miodu-i-chili-w-towarzystwie-orecchiette-z-brokulami/
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-01-22
2011-11-10
Niezwykła książka! ten cytat oddaje najlepiej jej kaliber:
To historia jedna na miliard... wydaje się stworzona po to, by wszyscy recenzenci mogli użyć wszystkich tych określeń, których na ogół unikają jak ognia: niesamowita, niezapomniana, pasjonująca, mrożąca krew w żyłach, inspirująca.
„New York”
A tu o książce p. Małgorzata Szejnert:
www.youtube.com/results?search_query=niezłomny&aq=f
POLECAM!
Niezwykła książka! ten cytat oddaje najlepiej jej kaliber:
To historia jedna na miliard... wydaje się stworzona po to, by wszyscy recenzenci mogli użyć wszystkich tych określeń, których na ogół unikają jak ognia: niesamowita, niezapomniana, pasjonująca, mrożąca krew w żyłach, inspirująca.
„New York”
A tu o książce p. Małgorzata...
2011-09-25
Uwielbiam Terminatora, Raport mniejszości, Matrix czy Ja, robot. Dlatego tą książkę upatrzyłem już na etapie zapowiedzi. Myślałem, że co może być nowego, ot, kolejna wizja gdzie maszyny walczą z ludźmi. Ale, co ciekawe NIE!
Najpierw mnie zaciekawiło, potem uznałem, że fajny pomysł... po 100 stronach byłem zafascynowany! Czapki z głów, a rdzenie z mikroprocesorów!
420 stron Robokalipsy to potężny zastrzyk emocji. Mam nadzieję, że film Spielberga będzie równie dobry.
5+/6 (odbieram punkt za brak wydania w twardej oprawie)
Uwielbiam Terminatora, Raport mniejszości, Matrix czy Ja, robot. Dlatego tą książkę upatrzyłem już na etapie zapowiedzi. Myślałem, że co może być nowego, ot, kolejna wizja gdzie maszyny walczą z ludźmi. Ale, co ciekawe NIE!
Najpierw mnie zaciekawiło, potem uznałem, że fajny pomysł... po 100 stronach byłem zafascynowany! Czapki z głów, a rdzenie z mikroprocesorów!
420...
2011-08-19
najpierw obejrzycie to
http://www.youtube.com/watch?v=YhnDbEPxJjY
a potem przeczytajcie książkę i to co o niej pisze WP oraz WPROST
i zobaczcie trailer na YT jeszcze raz :)
Można oceniać autorkę, czy zrobiła dobrze, czy źle. Czym się kierowała itd. ale to naprawdę mało istotne.
Ważniejsze jest jak opisani podróżnicy manipulują, robią fotomonaż i opisy pod publiczkę. Przekręcanie aparatu żeby ściana była bardziej stroma? Robienie zdjęć w jedyn miejscu i podpisywanie jako inne miejsce, dogrywanie scen jak ta z górą lodową (która wpłynęła do fiordu w innym momencie niż zdobywanie ściany) Zwykła mistyfikacja.
Fajna książka o kulisach skandalu
za pióro daję 3+, za odwagę i demaskację 6+ Średnia 5*
P.S. Kupcie nim się skończy. Jest na topkach, a dodruku nie będzie przed zakończeniem sprawy sądowej
O KSIĄŻCE w mediach (3 wybrane materiały):
WPROST - w jednym z sierpniowych numerów o mistyfikacjach podróżników
NEWSWEEK KOBIETA 29.08 - podobnie jak we WPROST, felieton o tym jak podróżnicy poprawiają obrazki z wypraw
KSIAZKI.WP.PL - duży artykuł o tym dlaczego książka jest objęta zakazem dystrybucji
RZECZPOSPOLITA - 19.09 czyli najświeższe informacje o sprawie. w środowisku górskim wrze!
najpierw obejrzycie to
http://www.youtube.com/watch?v=YhnDbEPxJjY
a potem przeczytajcie książkę i to co o niej pisze WP oraz WPROST
i zobaczcie trailer na YT jeszcze raz :)
Można oceniać autorkę, czy zrobiła dobrze, czy źle. Czym się kierowała itd. ale to naprawdę mało istotne.
Ważniejsze jest jak opisani podróżnicy manipulują, robią fotomonaż i opisy pod publiczkę....
2011-08-29
no mam kłopot. To niezła książka, czyta się bardzo dobrze i szybko. Wciągajągająca, ale...
...ale to książka Forsytha! po tym autorze spodziewałbym się znacznie więcej. I o kilka jego powieści wykracza zdecydowanie poza możliwą ocenę ***** (5 gwiazdek) to w tym wypadku mogę dać tylko 4.
Ogólnie: bardzo dobra książka
Jak na Forsytha: słabo
średnia: dobra książka
no mam kłopot. To niezła książka, czyta się bardzo dobrze i szybko. Wciągajągająca, ale...
...ale to książka Forsytha! po tym autorze spodziewałbym się znacznie więcej. I o kilka jego powieści wykracza zdecydowanie poza możliwą ocenę ***** (5 gwiazdek) to w tym wypadku mogę dać tylko 4.
Ogólnie: bardzo dobra książka
Jak na Forsytha: słabo
średnia: dobra książka
2000-04-01
Najlepsza książka Forsytha. Acymistrzostwo! brak gwiazdek do oceny
Najlepsza książka Forsytha. Acymistrzostwo! brak gwiazdek do oceny
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2009-12-01
jeśli macie ochotę na świetną książkę sensacyjną, to to jest doskonały wybór. Tym lepszy, że ucieczka Eichmanna i pościg za nim oraz porwanie zdarzyły się naprawdę i były jednym z nagłośniejszych śledztw i pościgów XX wieku. KONIECZNIE trzeba przeczytać!
jeśli macie ochotę na świetną książkę sensacyjną, to to jest doskonały wybór. Tym lepszy, że ucieczka Eichmanna i pościg za nim oraz porwanie zdarzyły się naprawdę i były jednym z nagłośniejszych śledztw i pościgów XX wieku. KONIECZNIE trzeba przeczytać!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
To jak dotąd najlepsza książka jaka wpadła mi w ręce w tym roku. "lista Schindlera" do potęgi! Historia największego bohatera Holocaustu - Szweda, który w 1944 roku przyjechał na Węgry na ratunek ostatnim ocalałym Żydom. Niesamowity, trzymający w napięciu pojedynek z tym skur...em Eichmannem! Wallenberg dosłownie wydziera mu ponad 100 tysięcy ludzi z ocalałego miliona.
Wojna jest przegrana, ale Eichmann chce pochwałę od Fuhrera! To jego cel. Rosjanie już podchodzą do granic Węgier, społeczność Żydów, który tu się schowali jest prawie bezpieczna i to wykorzystuje Eichmann. Jego plan maksimum - uśmiercić milion. Plan minimum wszystkie kobiety lub wszystkich mężczyzn tak żeby Żydzi nigdy się nie odbudowali.
Ta książka jest napisana jak powieść, ma całą serię fabularyzowanych wątków, obrazy są niezwykle plastyczne, emocje sięgają zenitu i czasami aż chce się odłożyć książkę, ale po prostu się nie da. Co będzie dalej, co zrobi Wallenberg, jak zareaguje Eichmann.
Nie chcę robić porównań, bo Wallenberg i Schindler mieli podobny zamysł - ocalić ludzi. Ten w Krakowie ocalił 5 tys, ten w Budapeszcie ponad 100 tys... a jaki jest koniec tej historii? Taki, że w kieszeni otwiera się siekiera! Jak wiadomo Eichmann uciekł do Argentyny gdzie ukrywał się przez długie lata. A Wallenberg? Przeczytajcie koniecznie!
To jak dotąd najlepsza książka jaka wpadła mi w ręce w tym roku. "lista Schindlera" do potęgi! Historia największego bohatera Holocaustu - Szweda, który w 1944 roku przyjechał na Węgry na ratunek ostatnim ocalałym Żydom. Niesamowity, trzymający w napięciu pojedynek z tym skur...em Eichmannem! Wallenberg dosłownie wydziera mu ponad 100 tysięcy ludzi z ocalałego miliona....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2000-08-01
przeczytałem 2 razy, czytam po raz 3. Grzesiuk i jego trzy książki są w mojej TOP10! nie wiem na którym miejscu, wiem, że to fenomen i genialna literatura, prawdziwa do bólu i przez to fascynująca. W tym miejscu pozdrawiam wszystkich CHARAKTERNYCH fanów Staśka!
przeczytałem 2 razy, czytam po raz 3. Grzesiuk i jego trzy książki są w mojej TOP10! nie wiem na którym miejscu, wiem, że to fenomen i genialna literatura, prawdziwa do bólu i przez to fascynująca. W tym miejscu pozdrawiam wszystkich CHARAKTERNYCH fanów Staśka!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2011-08-10
2011-08-01
któż nie pamięta "Helikoptera w ogniu"?! Jeśli ta książka budzi jakieś skojarzenie, to mam przed oczami sceny z filmu. Dlatego roboczo w recenzji dam jej tytuł "Snajper w ogniu"! Po prostu parzy i daje ognia! Wasdin był w Mogadiszu, jako snajper nieźle oberwał, prawie stracił nogę. Opowiada o szczegółach tej misji i wychodzi mu to naprawdę nieźle. Ale od początku - na skórze Wasdina poznajemy SEALsów od podszewki czyli od rekrutacji przez treningi, manewry i same akcje specjalne. Dynamika zdarzeń jest duża, nie zakłóca jej nawet krótki fragment jak Wasdin w dzieciństwie zbierał baty od ojczyma (jeden rozdział). Tempo trochę jak w filmie, momentami jak w grze FPS. Autor dobrze buduje napięcie (np. scena ze staruszkiem-przemytnikiem, który na wózku ciągniętym przez osła wiezie broń. Wasdin odbezpiecza broń, widzi cel i... zaskoczenie). Duże wrażenie robi też rozdział o walce przeciwko współczesnym piratom morskim. Krótko mówiąc czyta się świetnie, w 2 dni wystrzelałem te ponad 400 stron. Jak dla mnie BOMBA!
któż nie pamięta "Helikoptera w ogniu"?! Jeśli ta książka budzi jakieś skojarzenie, to mam przed oczami sceny z filmu. Dlatego roboczo w recenzji dam jej tytuł "Snajper w ogniu"! Po prostu parzy i daje ognia! Wasdin był w Mogadiszu, jako snajper nieźle oberwał, prawie stracił nogę. Opowiada o szczegółach tej misji i wychodzi mu to naprawdę nieźle. Ale od początku - na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Świetne. Oczywiście to nie jest książeczka dla małych fanów Mikołajka. Natomiast fani, którzy chodzili do szkoły w latach 80-tych będą pękać ze śmiechu :)
Świetne. Oczywiście to nie jest książeczka dla małych fanów Mikołajka. Natomiast fani, którzy chodzili do szkoły w latach 80-tych będą pękać ze śmiechu :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to