Cytaty
Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
-Masz straszne blizny-rzekł cicho. Zabójczyni oparła dłoń na biodrze i podeszła do drzwi garderoby. -Wszyscy nosimy blizny, Dorian. Jedyna różnica polega na tym, że moje są bardziej widoczne od innych.
Wielcy ludzie nie rodzą się wielkimi, tylko się nimi stają.
- To niezgodne z naturą, żeby kobiety walczyły. - To niezgodne z naturą, żeby człowiek był równie głupi, jak wysoki, a jednak proszę, stoisz tutaj.
Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu.
- Za to ty twierdzisz, że tak dobrze mnie znasz. Zaciskam zęby, nie ufając sobie na tyle, żeby się odezwać. - Przynajmniej jestem szczery - dodaje. - Dopiero co przyznałeś, że jesteś kłamcą! Unosi brwi. - Przynajmniej jestem szczery co do tego, że jestem kłamcą."
Otwórzcie oczy i popatrzcie na to, co możecie zobaczyć, nim zamkniecie je na zawsze.
-Jasna cholera, boję się. -Jasna cholera, jesteś tylko człowiekiem. Powinieneś się bać.
Bo wie, że trzeba się śmiać ze wszystkiego, co boli, aby zachować równowagę i nie dać się zwariować.Wie, że nie ma nic bez ból;(...)lecz nie pozwala, by zawarty w tym komizm został przysłonięty przez ból, tak samo jak nigdy nie pozwolił, żeby ból został przysłonięty przez komizm.
Raz na żółtej kartce w zielone linie napisał wiersz. Zatytułował go "Chops", bo tak nazywał się jego pies i o nim był właśnie ten wiersz. Nauczyciel postawił mu piątkę i przyznał specjalne wyróżnienie. Matka uściskała go i powiesiła wiersz na drzwiach kuchni i odczytywała ciotkom. Raz na białej kartce w niebieskie linie napisał wiersz I zatytułował go "Jesień", bo tak nazywała...
RozwińSamotność nie jest wtedy, gdy nie masz do kogo się odezwać. Tylko kiedy wiesz, że nikt nie zrozumie tego, co mówisz.
Może jestem idiota, ale nie jestem głupi.
Gdy jesteś potworem ludzie dziękują ci za każdym razem, gdy zachowasz się jak człowiek
- Hej, ehm, przepraszam, że zawracam ci głowę, ale szukam przyjaciółki - mówi. - Nie widziałaś jej? Taka drobna, ciągle płacze, dużo mówi uczuciach... - Zamknij się, Kenji. - Czekaj! - woła. - To ty.