rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Krótka opowieść a raczej opowieści o świecie, który dalej biegnie torem natury. Bardzo ciekawa książka, ale za krótka. Polecam.

Krótka opowieść a raczej opowieści o świecie, który dalej biegnie torem natury. Bardzo ciekawa książka, ale za krótka. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dość ogólnikowa ale mocno usystematyzowana wiedza na temat PRL. Bardzo dobrze się czyta. Jest to dobra pozycja jeśli ktoś pragnie zacząć zgłębiać wiedzę o minionym ustroju.

Dość ogólnikowa ale mocno usystematyzowana wiedza na temat PRL. Bardzo dobrze się czyta. Jest to dobra pozycja jeśli ktoś pragnie zacząć zgłębiać wiedzę o minionym ustroju.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wyśmienita książka, która punktem widzenia mordercy, tłumaczy jak ciężką karą jest własny umysł. Bardzo intrygująca opowieść, do której wrócę za jakiś czas na pewno, by pochłonąć więcej szczegółów. Polecam.

Wyśmienita książka, która punktem widzenia mordercy, tłumaczy jak ciężką karą jest własny umysł. Bardzo intrygująca opowieść, do której wrócę za jakiś czas na pewno, by pochłonąć więcej szczegółów. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezły przewodnik po puszczy i jej okolicach. Wiedza ładnie usystematyzowana ale brakuje troszkę historii z pogranicza legend. Mimo wszystko polecam.

Niezły przewodnik po puszczy i jej okolicach. Wiedza ładnie usystematyzowana ale brakuje troszkę historii z pogranicza legend. Mimo wszystko polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna pozycja, która zawiera nie tylko konwencjonalne historie puszczy, ale też te, które nie mieszczą się w standardowych przewodnikach. Polecam.

Świetna pozycja, która zawiera nie tylko konwencjonalne historie puszczy, ale też te, które nie mieszczą się w standardowych przewodnikach. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chcecie zrozumieć jak powstał "Jurek Owsiak"? To właśnie z tej książki, zrozumiecie tą szanowną postać. Książka ciekawa, łatwo się ją czyta i regularnie do niej czytelnik się uśmiecha. Polecam.

Chcecie zrozumieć jak powstał "Jurek Owsiak"? To właśnie z tej książki, zrozumiecie tą szanowną postać. Książka ciekawa, łatwo się ją czyta i regularnie do niej czytelnik się uśmiecha. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dla każdego mieszczucha mającego niewiele wspólnego z naturą i pragnącego troszkę uspokoić swój tryb życia to pozycja obowiązkowa.

Dla osoby, która bywa w lesie regularnie i czerpie przyjemność z obcowania z naturą nie znajdzie w tej pozycji konkretnej wiedzy. Jest usystematyzowana wiedza, ale brak naukowego poparcia.

Mimo wszystko polecam.

Dla każdego mieszczucha mającego niewiele wspólnego z naturą i pragnącego troszkę uspokoić swój tryb życia to pozycja obowiązkowa.

Dla osoby, która bywa w lesie regularnie i czerpie przyjemność z obcowania z naturą nie znajdzie w tej pozycji konkretnej wiedzy. Jest usystematyzowana wiedza, ale brak naukowego poparcia.

Mimo wszystko polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dla mnie, osoby uczestniczącej w pochodnych tego życia nocnego, książka "Ślepnąc od świateł" była kwintesencją chorego świata. To zaraza dotycząca zaledwie kilku procent ludzi, ale ta garstka osób potrafi zrujnować porządek panujący w dużym mieście.
Książkę czyta się szybko bo jest lekka, ale dla delikatnego podniebienia dość ordynarny język, może zepsuć poczucie estetyki jak dziegieć w beczce miodu. Tak jak książka momentami stara się wytłumaczyć czerń charakterów postaci tak charakter bohaterów tłumacz dość bezpruderyjny język. Dużo narkotyków, olbrzymia dawka przemocy i główny bohater wpisujący się swoją perfekcją w kanon biznesu korporacyjnego ... a to tylko sprzedawca kokainy. Dysonans między chęcią zniszczenia tego świata a dokładaniem cegiełek do jego istnienia czy między miłością a lafirydą nią obdarowaną nie pozwala się nudzić w trakcie czytania.
Mi pozycja bardzo się podobała za prostotę w ukazaniu z jednej strony brudnego świata a z drugiej, za wypaczoną moralność bohatera. Wszystko pięknie spina w powieści motyw wakacyjny i zależnie od tego jak kochamy, bądź nienawidzimy bohatera możemy mu kibicować, bądź pragnąc z całych sił jego porażki.

Dla mnie, osoby uczestniczącej w pochodnych tego życia nocnego, książka "Ślepnąc od świateł" była kwintesencją chorego świata. To zaraza dotycząca zaledwie kilku procent ludzi, ale ta garstka osób potrafi zrujnować porządek panujący w dużym mieście.
Książkę czyta się szybko bo jest lekka, ale dla delikatnego podniebienia dość ordynarny język, może zepsuć poczucie estetyki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„To jeden z najlepszych współczesnych horrorów.”

Trudno mi napisać opinię, w odniesieniu do tak postawionej notki informacyjnej. Nie udało mi się przestraszyć a i chociażby wzrostu ciśnienia mój organizm nie zarejestrował. W postaciach więcej sadyzmu znalazłem niż człowieczeństwa. Historia może i ciekawa ale ilość wątków, które pojawiają się z kapelusza niszczy klimat. Dla mnie postacie były miałkie a jedynie Jack z jego zmiennością charakteru ujął mnie. To mój pierwszy King i raczej ostatni, bo czułem się jak stary wiarus czytający opowiadanie do straszenia dzieci.

„To jeden z najlepszych współczesnych horrorów.”

Trudno mi napisać opinię, w odniesieniu do tak postawionej notki informacyjnej. Nie udało mi się przestraszyć a i chociażby wzrostu ciśnienia mój organizm nie zarejestrował. W postaciach więcej sadyzmu znalazłem niż człowieczeństwa. Historia może i ciekawa ale ilość wątków, które pojawiają się z kapelusza niszczy klimat. Dla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest wyśmienita. Smakuje cudownie i każdy wers wpada do głowy i do serca jednocześnie.

Esencją jest kontakt z nieznanym, ale czy tą nieznaną jest obca cywilizacja czy może nasz własny umysł, to musi ocenić każdy we własnym zakresie. Ja jestem pod wrażeniem i będę do pozycji wracał regularnie, bo ilość pięknego języka działa bardzo pozytywnie. Polecam.

Książka jest wyśmienita. Smakuje cudownie i każdy wers wpada do głowy i do serca jednocześnie.

Esencją jest kontakt z nieznanym, ale czy tą nieznaną jest obca cywilizacja czy może nasz własny umysł, to musi ocenić każdy we własnym zakresie. Ja jestem pod wrażeniem i będę do pozycji wracał regularnie, bo ilość pięknego języka działa bardzo pozytywnie. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lepiej się czuję myśląc o tym, że to wszystko jest prawdą. Ciekawe i lekkie choć pod koniec troszkę nużące. Szczerze polecam.

Lepiej się czuję myśląc o tym, że to wszystko jest prawdą. Ciekawe i lekkie choć pod koniec troszkę nużące. Szczerze polecam.

Pokaż mimo to

Okładka książki Roman Kostrzewski. Głos z ciemności Roman Kostrzewski, Mateusz Żyła
Ocena 7,1
Roman Kostrzew... Roman Kostrzewski, ...

Na półkach: ,

Muszę przyznać, że pewien mały dysonans po tej książce zapanował w mojej głowie. Analizowałem z moimi kolegami od słuchania muzyki wiele razy teksty Kostrzewskiego i czułem w nich naprawdę olbrzymi potencjał. Czułem, że za niektórymi wykonami czai się przysłowiowy diabeł ze szczegółami. Książka dotyka wielu tematów i jest poprowadzona naprawdę ciekawie ale zabrakło kilku szczegółów. Otóż autor pokazał się z dobrej strony jeśli chodzi o znajomość jak i interpretację tekstów, lecz oprócz tego było w jego życiu wiele historii, które w wywiadzie zostały nagle zgaszone. Dlaczego? Nie wiem. To nie wygląda jak biografia Romka ale jak szczątkowy almanach zespołu KAT.

Książka jest ciekawa, ale zabrakło empatii do rozwinięcia kilku ciekawych wątków.

Zrodziła się moja świadomość muzyczna z metalu i zawsze byłem wierny gitarze elektrycznej. Bardzo lubię Kostrzewskiego za otoczkę, którą zbudował wokół siebie oraz za te wszystkie projekty niekoniecznie związane z muzyką. Wracam regularnie.

Muszę przyznać, że pewien mały dysonans po tej książce zapanował w mojej głowie. Analizowałem z moimi kolegami od słuchania muzyki wiele razy teksty Kostrzewskiego i czułem w nich naprawdę olbrzymi potencjał. Czułem, że za niektórymi wykonami czai się przysłowiowy diabeł ze szczegółami. Książka dotyka wielu tematów i jest poprowadzona naprawdę ciekawie ale zabrakło kilku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka dla osób o otwartych umysłach i których wrażliwość na przyrodę jest na wysokim poziomie. Olbrzymi zasób wiedzy i ciekawostek z życia drzew. Momentami książka się dłużyła przez schemat pisania kolejnych rozdziałów, ale czuć w literkach pasjonata. Polecam.

Książka dla osób o otwartych umysłach i których wrażliwość na przyrodę jest na wysokim poziomie. Olbrzymi zasób wiedzy i ciekawostek z życia drzew. Momentami książka się dłużyła przez schemat pisania kolejnych rozdziałów, ale czuć w literkach pasjonata. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

... i gdy dotarłem do tłustej kropli nieprzenikliwej nicości, cały klimat upadł i do końca książki się nie podniósł. Nie mój klimat, bo zbyt fantastyczny.

... i gdy dotarłem do tłustej kropli nieprzenikliwej nicości, cały klimat upadł i do końca książki się nie podniósł. Nie mój klimat, bo zbyt fantastyczny.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Luźny i dość dynamiczny w czytaniu thriller w klimacie prawniczym. Książka mi się podobała choć od niej zacząłem przygodę z Chyłką a sugestia opiniujących, że to upadek z wysokiego konia. Z dużą chęcią wrócę się do pierwszej części, czyli Kasacji. Książka na weekend. Polecam.

Luźny i dość dynamiczny w czytaniu thriller w klimacie prawniczym. Książka mi się podobała choć od niej zacząłem przygodę z Chyłką a sugestia opiniujących, że to upadek z wysokiego konia. Z dużą chęcią wrócę się do pierwszej części, czyli Kasacji. Książka na weekend. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książki przygodowe Wojciecha Cejrowskiego nie mają nic wspólnego z kołtunem co się jeży. Jest to zbiór odpowiedzi najczęściej pojawiające się pytania, na spotkaniach ze swoimi fanami oraz antyfanami. Seksistowskie bez krzty tolerancji Q&A z końskimi klapkami na oczach z tendencją do walki z każdym kawałkiem czerwonego koloru. Wszyscy mają krew na rękach więc wszyscy są winni ofiar represji aparatu państwowego. Przez słowa Cejrowskiego przemawia jedynie agresja i napastliwość na wszelkiej maści mniejszości. Dziś tego bełkotu nie można ze spokojem czytać, bo jest to fala nienawiści przetaczająca się przez kolejne stronice a jak było te dwie dekady temu?
Książki podróżnicze polecam, bo są naprawdę ciekawe ale tego arcydzieła nie. Brednie.

Książki przygodowe Wojciecha Cejrowskiego nie mają nic wspólnego z kołtunem co się jeży. Jest to zbiór odpowiedzi najczęściej pojawiające się pytania, na spotkaniach ze swoimi fanami oraz antyfanami. Seksistowskie bez krzty tolerancji Q&A z końskimi klapkami na oczach z tendencją do walki z każdym kawałkiem czerwonego koloru. Wszyscy mają krew na rękach więc wszyscy są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Olbrzymia skarbnica, na temat wiedzy "sprzed" historii Polski. Rzetelnie poukładana w sposób bardzo przejrzysty. Jedynym minusem jest to, że książka jest publikacją naukową, ociekającą w swojej treści czystą kwintesencją, przez co wymaga od jej czytelnika maksymalnego skupienia. Przydała by się luźna interpretacja wybiegająca troszkę po za ramy naukowe. Tak czy siak bawiłem się świetnie i ilość wiedzy trzeba będzie jeszcze raz odświeżyć czytając Gieysztora ponownie. Polecam.

Olbrzymia skarbnica, na temat wiedzy "sprzed" historii Polski. Rzetelnie poukładana w sposób bardzo przejrzysty. Jedynym minusem jest to, że książka jest publikacją naukową, ociekającą w swojej treści czystą kwintesencją, przez co wymaga od jej czytelnika maksymalnego skupienia. Przydała by się luźna interpretacja wybiegająca troszkę po za ramy naukowe. Tak czy siak bawiłem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Shantaram to bardzo ciekawa powieść. Troszkę przepastna, ale czyta się ją bardzo przyjemnie. Ujrzymy w czeluściach stron historię bardzo wyrazistych bohaterów. Momentami prozaiczna ale przy dobrym warsztacie słowa, dobrze zbilansowana. Wśród tych wszystkich opisów zabrakło kolorów, zapachów i smaków, co troszkę zakłamuje obraz Bombajskiego świata. Przy książce trudno się nudzić, choć było kilka stron, które zjadały sumiennie zainteresowanie. Szczerze polecam.

Shantaram to bardzo ciekawa powieść. Troszkę przepastna, ale czyta się ją bardzo przyjemnie. Ujrzymy w czeluściach stron historię bardzo wyrazistych bohaterów. Momentami prozaiczna ale przy dobrym warsztacie słowa, dobrze zbilansowana. Wśród tych wszystkich opisów zabrakło kolorów, zapachów i smaków, co troszkę zakłamuje obraz Bombajskiego świata. Przy książce trudno się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kilka lat temu trafiłem w ninatece na materiały Pana Andrzeja Bieńkowskiego o wiejskich muzykantach i ich muzyce. Oglądnąłem wszystkie filmy z wypiekami a niektóre historie spowodowały wzruszenie. Byłem wtedy pod niesamowitym wrażeniem ilości oraz jakości materiału zebranego przez Pana Andrzeja.
Kilka dni temu dostałem w prezencie książkę i się zakochałem w niej. Choć przyznam, że na początku byłem lekko oburzony, iż tak mało w niej treści pisanej. Kilka chwil mi zajęło zrozumienie, że szybko kończąca się treść nie kończy wartości zamkniętej między okładką. Otóż masa zdjęć z prywatnej kolekcji Pana Andrzeja uzupełniają w stu procentach słowo pisane dając nam większy pogląd na to jakimi ludźmi byli i są wiejscy muzykanci.
Każdemu czytelnikowi tej książki, który kocha muzykę polecam odwiedzić serwis ninateka, by uzupełnić słowo pisane oraz nieruchomy oraz o dźwięki, które są esencją pracy Pana Andrzeja Bieńkowskiego.

Szczerze polecam ponieważ ta książką jest wybitna.

Kilka lat temu trafiłem w ninatece na materiały Pana Andrzeja Bieńkowskiego o wiejskich muzykantach i ich muzyce. Oglądnąłem wszystkie filmy z wypiekami a niektóre historie spowodowały wzruszenie. Byłem wtedy pod niesamowitym wrażeniem ilości oraz jakości materiału zebranego przez Pana Andrzeja.
Kilka dni temu dostałem w prezencie książkę i się zakochałem w niej. Choć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyznam szerze, że początkowy zryw zainteresowania książką szybko się rozmył w świetle rozwoju historii. Ciekawy bohater, krążący wokół współczesnego oraz mitologicznego panteonu boskiego, szybko zmienia się w samą wisienkę na torcie. Co w tym złego? Otóż mdli przed połową powieści cała historia i trudno się zmusić do dalszego czytania. Potem jest troszkę lepiej, gdy historia się zagęszcza lecz odniosłem wrażenie, że zabrakło pomysłu na jej zakończenie.
Fajna pozycja, ale nie obowiązkowa.

Przyznam szerze, że początkowy zryw zainteresowania książką szybko się rozmył w świetle rozwoju historii. Ciekawy bohater, krążący wokół współczesnego oraz mitologicznego panteonu boskiego, szybko zmienia się w samą wisienkę na torcie. Co w tym złego? Otóż mdli przed połową powieści cała historia i trudno się zmusić do dalszego czytania. Potem jest troszkę lepiej, gdy...

więcej Pokaż mimo to