Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mikuła pokazała w tej książce kwintesencję polszczyzny dla przeciętnego Polaka. Świetnie się czyta, łatwo zapamiętuje. Przyjemna forma, nie mam zastrzeżeń! Byle więcej takich książek o naszym języku!

Mikuła pokazała w tej książce kwintesencję polszczyzny dla przeciętnego Polaka. Świetnie się czyta, łatwo zapamiętuje. Przyjemna forma, nie mam zastrzeżeń! Byle więcej takich książek o naszym języku!

Nie dokończyłam. Dobrnęłam do 150 strony i postanowiłam na tym zakończyć moją przygodę z ''Jutrem''. Dlaczego? Te nużące opisy - to nie dla mnie. Wiadomość o tym,że krzak,który stoi przed grupką bohaterów jest zielono-limonkowy z nutą amarantu, przyjechał z Anglii razem z wujem Bobem całkowicie nie jest mi potrzebna do szczęścia. Może jestem za młoda i za głupia. Może nie rozumiem teorii książki. Nie wiem, na pewno na razie nie wracam do tej pozycji, może kiedyś :)

Nie dokończyłam. Dobrnęłam do 150 strony i postanowiłam na tym zakończyć moją przygodę z ''Jutrem''. Dlaczego? Te nużące opisy - to nie dla mnie. Wiadomość o tym,że krzak,który stoi przed grupką bohaterów jest zielono-limonkowy z nutą amarantu, przyjechał z Anglii razem z wujem Bobem całkowicie nie jest mi potrzebna do szczęścia. Może jestem za młoda i za głupia. Może nie...

''Zbuntowani'',czyli 4 tom serii Wybrani została wykorzystana przez autorkę jako jedna ''planeta'' po której orbicie kręcą się wszystkie sprawy dotyczące Nathaniela. W tej części kiedy Sylvain jest najbardziej potrzeby w Akademii - zostaje bardziej potrzebny w swojej rodzinie. Zamiast Sylvaina - jako możemy się domyślić - przychodzi Carter. Nie podobało mi się rozegranie sytuacji między Carterem a Allie po bitwie, jest niestosowne i nie pasuje do sytuacji. Cała bitwa jest według mnie za bardzo ominięta, bo niby jest śmierć ważnej postaci, niby jest Nathaniel, niby wszyscy się naparzają,ale czy coś więcej? Autorka na końcu pozostawia nas w niepewności, czyli tym co lubi najbardziej. Ja Zbuntowanym daję 7 gwiazdek za styl w jakim autorka prowadzi tą serię,ale jak na razie jest to tom,który podobał mi się najmniej,bo liczyłam na coś więcej.
ULUBIONY CYTAT : W zasadzie, jakby się nad tym zastanowić, życie jest pułapką. Nikomu jeszcze nie udało się go przechytrzyć i nie umrzeć.

''Zbuntowani'',czyli 4 tom serii Wybrani została wykorzystana przez autorkę jako jedna ''planeta'' po której orbicie kręcą się wszystkie sprawy dotyczące Nathaniela. W tej części kiedy Sylvain jest najbardziej potrzeby w Akademii - zostaje bardziej potrzebny w swojej rodzinie. Zamiast Sylvaina - jako możemy się domyślić - przychodzi Carter. Nie podobało mi się rozegranie...