Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Jedna z niewielu książek w mojej czytelniczej historii, którą przeczytałam za jednym posiedzeniem. Wciągnęła mnie totalnie i ciężko określić czemu. Czy to bohaterowie, czy to język Małeckiego, czy przeplatanie się historii, zmiana narracji? Chyba te wszystkie elementy, które złożył w całość Małecki dały niezwykły efekt. Chylę czoła, a to dopiero moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Już się nie mogę doczekać cóż jeszcze przede mną!

Jedna z niewielu książek w mojej czytelniczej historii, którą przeczytałam za jednym posiedzeniem. Wciągnęła mnie totalnie i ciężko określić czemu. Czy to bohaterowie, czy to język Małeckiego, czy przeplatanie się historii, zmiana narracji? Chyba te wszystkie elementy, które złożył w całość Małecki dały niezwykły efekt. Chylę czoła, a to dopiero moje pierwsze spotkanie z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę czytałam w oryginalne, bo jakoś średnio podeszło mi polskie tłumaczenie specyficznego języka mieszkańców Glasgow. Opowieść o życiu w ciężkiej atmosferze alkoholu, przemocy i lęku. Nie jest to lekka lektura, ale jakoś lekko napisana. Warto!

Książkę czytałam w oryginalne, bo jakoś średnio podeszło mi polskie tłumaczenie specyficznego języka mieszkańców Glasgow. Opowieść o życiu w ciężkiej atmosferze alkoholu, przemocy i lęku. Nie jest to lekka lektura, ale jakoś lekko napisana. Warto!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To, co ta książka robi z czytelnikiem jest... trudne do opisania. Czytając "Internat" nie opuszczają sprzeczne emocje - fascynacja, zachwyt, ciekawość jak to się wszystko skończy sprzęża się z lękiem, niepewnością, rosnącym smutkiem i poczuciem niesprawiedliwości. Do tego wszystkiego Żadan i jego zdolność do opisywania "zwykłych" rzeczy w niezwykły sposób. Ciężko się oderwać od tej książki - zarówno fabularnie jak i emocjonalnie. Warto!

To, co ta książka robi z czytelnikiem jest... trudne do opisania. Czytając "Internat" nie opuszczają sprzeczne emocje - fascynacja, zachwyt, ciekawość jak to się wszystko skończy sprzęża się z lękiem, niepewnością, rosnącym smutkiem i poczuciem niesprawiedliwości. Do tego wszystkiego Żadan i jego zdolność do opisywania "zwykłych" rzeczy w niezwykły sposób. Ciężko się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piękna książka! Poznałam historię niesamowitych ludzi, niesamowitych miejsc. Uświadomiłam sobie ile dobra jest na świecie i ile można jeszcze zrobić. W obecnych czasach trzeba czytać takie książki, dają motywację i nadzieję!

Piękna książka! Poznałam historię niesamowitych ludzi, niesamowitych miejsc. Uświadomiłam sobie ile dobra jest na świecie i ile można jeszcze zrobić. W obecnych czasach trzeba czytać takie książki, dają motywację i nadzieję!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna książka z półki guilty pleasure, tylko czy na pewno? Naprawdę zgrabnie opowiedziana historia, a przede wszystkim inna od całej reszty.

Kolejna książka z półki guilty pleasure, tylko czy na pewno? Naprawdę zgrabnie opowiedziana historia, a przede wszystkim inna od całej reszty.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka, która w dzieciństwie odstraszała grubością (nie wiem czemu),a do której wróciłam w wieku 22 lat. Żałuję, że dopiero teraz, ponieważ moje dzieciństwo z pewnością było by wypełnione książkami. Opowieść o psie, który jest przyjacielem człowieka, jego towarzyszem jednak pozostaje niezależny, nie traci ducha podróżnika. Powieść, która utwierdza dzieci w przekonaniu, że z psem warto żyć i u mu zaufać. A dorosłym uświadomi jak ważnym jest posiadanie zwierzaka, który nas rozumie i uszczęśliwia.

Książka, która w dzieciństwie odstraszała grubością (nie wiem czemu),a do której wróciłam w wieku 22 lat. Żałuję, że dopiero teraz, ponieważ moje dzieciństwo z pewnością było by wypełnione książkami. Opowieść o psie, który jest przyjacielem człowieka, jego towarzyszem jednak pozostaje niezależny, nie traci ducha podróżnika. Powieść, która utwierdza dzieci w przekonaniu, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chciałabym coś napisać o tej książce, bo zasługuje na zauważenie i podkreślenie jej wyjątkowości. Tylko co, tak naprawdę, jest w niej wyjątkowe? Opisuje losy przyjaciół, ich tajemnice, problemy. To wszytko jest takie klasyczne, sztampowe... A jednak coś w tej opowieści fascynuje, przyciąga i angażuje. Pozycja składa się z ponad 800 stron, a po przeczytaniu odnosi się wrażenie, że to za mało, że tak szybko się skończyło. Po prostu przeczytajcie "Małe życie", a zrozumiecie jak błahe się wydają próby opisania, przybliżenia jej treści.

Chciałabym coś napisać o tej książce, bo zasługuje na zauważenie i podkreślenie jej wyjątkowości. Tylko co, tak naprawdę, jest w niej wyjątkowe? Opisuje losy przyjaciół, ich tajemnice, problemy. To wszytko jest takie klasyczne, sztampowe... A jednak coś w tej opowieści fascynuje, przyciąga i angażuje. Pozycja składa się z ponad 800 stron, a po przeczytaniu odnosi się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pozytywnie pozytywna :) Pochłonęłam ją w 24h co jest dla mnie, wręcz niemożliwym osiągnięciem ;) Polecam wszystkim pesymistom, ale również optymistą żeby utwierdzili się w przekonaniu, że warto wierzyć w dobre zakończenia!

Pozytywnie pozytywna :) Pochłonęłam ją w 24h co jest dla mnie, wręcz niemożliwym osiągnięciem ;) Polecam wszystkim pesymistom, ale również optymistą żeby utwierdzili się w przekonaniu, że warto wierzyć w dobre zakończenia!

Pokaż mimo to