Opinie użytkownika
Cóż takiego autor chciał nam zaoferować? Akcję z książek Dana Browna, szczegółową terminologię i pojęcia wojskowe Toma Clancy'ego oraz grupkę Amerykanów ratujących świat rodem z filmów lat dziewięćdziesiątych.
To mogło się udać, ale niestety się nie udało.
Gdzieś od połowy książka zaczęła trącać groteską. To, co miało być zaskakujące, okazało się irracjonalne, by nie rzec...
Mówi się, że najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Niestety, Dean Koontz, pierwszą jego książką, którą przeczytałem, wywarł na mnie wrażenie zdecydowanie negatywne. Pięćset stron, z których pierwsze czterysta to opisy uczuć bohaterów, których wydaje się zdecydowanie za dużo, oraz ich dość chaotyczne i nie do końca przemyślane działania.
Akcja leciutko nabiera tępa na...
Typowe heroic fantasy, w którym zwykły farmer zostaje obdarzony mocą dorównującej boskiej. Nie zastanawiając się nad tym dłużej, wraz z przyjaciółmi jedzie naprawiać świat.
Wszystko oczywiście okazuje się starannie uknutą intrygą, której rozwinięcie nastąpi (prawdopodobnie) w kolejnej części.
W książce nie zabrakło oczywiście czarów, plugastw, demonów, aniołów, krwi i...
Miałem nadzieję, że chwytliwe tytuły, nie mające za wiele wspólnego z treścią, pozostaną domeną tanich brukowców i internetowych portali informacyjnych, a tu proszę. Gdyby autor darował sobie podtytuł, to nie potraktowałbym stu dziesięciu stron, jako przydługiego wstępu do rozdziału XVIII, w którym kulisy śmierci Lecha Kaczyńskiego zostały bardzo pobieżnie...
więcej Pokaż mimo to